Modelarstwo z pasją

przez **RAV** » poniedziałek, 10 stycznia 2011, 11:05

HP913 SM-W, 305 Dywizjon Bombowy RAF, Lasham, Anglia, czerwiec 1944 r. Załogę najczęściej stanowili F/O A. Gertner i F/O W. Andruszko. Samolot został stracony 25 listopada 1944 r. po ostrzelaniu nad Zagłębiem Ruhry i awarii instalacji elektrycznej. Nie mogąc odczytać mapy, załoga (P/O Tomasz Wilczewski i F/Sgt Zygmunt Haas) skierowała się na południe i po wyczerpaniu paliwa wyskoczyła na spadochronach nad Szampanią.

Zestaw: Tamiya 1/72, kalkomanie z czasopisma "Model Redukcyjny". Litera W namalowana od szablonu.

Reklama

Komar przedni,gratuluję 8-)

Witamy na forum pierwszego ukończonego Mossie (zaginionej galerii Timiego nie liczę)

Kolejny piękny model w Twoim wykonaniu, dla odmiany czyścioch po upapranych Spitach ;o)

Mam tylko jedno pytanie - wydaje mi się, czy kołpaki śmigieł są pomalowane jaśniejszą farbą niż płatowiec :?:

PZDR

przez **RAV** » poniedziałek, 10 stycznia 2011, 11:38

ZIO BY NAITT napisał(a):wydaje mi się, czy kołpaki śmigieł są pomalowane jaśniejszą farbą niż płatowiec

Też odniosłem takie wrażenie, kiedy zamontowałem śmigła. Niestety nie potrafię sobie przypomnieć, czy podczas malowania MSG pamiętałem o kołpakach. Jest możliwość, że to jest kolor Surfacera... :oops:

Ciekawy jestem Waszej opinii - może tak zostać, czy trzeba przemalować?

przez **Jaho63** » poniedziałek, 10 stycznia 2011, 12:04

Ja bym już zostawił. Faktycznie czyścioch. Podoba się.

Jaho63 napisał(a):Ja bym już zostawił.

Mnie się zdażył znacznie większy babol na Mosiu z 305, bo górę pojechałem DSG/DG. Ale też zostawiłem :oops:

. Na kołpakach różnicy prawie nie widać. Moim zdaniem dyskusyjny jest kolor wypaleń farby na osłonach wydechów. Czysty też może być.

przez **RAV** » poniedziałek, 10 stycznia 2011, 12:51

K.Y.Czart napisał(a):Moim zdaniem dyskusyjny jest kolor wypaleń farby na osłonach wydechów.

Na nielicznych kolorowych zdjęciach z epoki, w tylnej-dolnej części osłon jest pomarańczowo-rude przebarwienie. Kolorystyce takich starych zdjęć jednak nie do końca ufałem, więc leciałem po tych osłonach czym popadło - jasnoszarym, ciemnoszarym, jasnobrązowym... Osłony nie były metalowe, więc diabli wiedzą, jaki to mógł być kolor. Zresztą na pewno zmieniał się z czasem.

RAV napisał(a):Zresztą na pewno zmieniał się z czasem.

Pewnie masz rację. Chodziło mi o to, że stawiałbym na jakiś jaśniejszy, popielato-szary. Taki mi przychodzi do głowy, jak patrzę na to zdjęcie (rozjaśniłem oryginał):
Obrazek

Zostawmy ten temat.

przez **spiton** » poniedziałek, 10 stycznia 2011, 13:46

Gdyby było zdjęcie od spodu, to by się okazało, czego brakuje.......jaj. Jaj kolego RAV.
W porównaniu z Twoimi spitami to lipa. Blachy pokryw silników dziewicze. Wyglądają jak pomalowany plastik.
A właśnie ten element pozwala dodać modelowi mosquito'a trochę życia i realizmu. Dziób też taki trochę niemrawy.
Ja bym jeszcze nad tym popracował, bo to piękny samolot.

przez **Jaho63** » poniedziałek, 10 stycznia 2011, 14:35

Sebastian, Ciebie jeszcze trzyma konkurs wielkanocny, wszędzie szukasz jaj. ;o)

Ja uważam, że modelik jest zrobiony sprawnie, bez szaleństw, bez poprawek błędów Tamyi, ale takie założenie miał RAVu więc nie ma o co szarpać szat.

przez **RAV** » sobota, 22 stycznia 2011, 13:59

Dodałem zdjęcia spodu:

przez **Salva** » niedziela, 23 stycznia 2011, 00:40

Model, jak wszystkie Twoje prace, bardzo mi się podoba. Ale ja głównie z pytaniem jak robisz zdjęcia modelu od spodu że widać całą maszynę. Te gdzie kawałek skrzydła jest poza kadrem to rozumiem, ale te ostatnie zdjęcie mnie zaintrygowało.