Górne powierzchnie to farby Humbrolla, spód to olejny Model Master. Brudzony, nie ukrywam że za bardzo, proszkami CMK oraz płynnym błotkiem, zaciekami i sadzą Aqueos Hobby Color.
Sam zestaw kleił się bardzo sympatycznie, nie wymagał zbyt wielkiego szpachlowania a części były bardzo dobrze spasowane. Co najważniejsze, w odróżnieniu od innych modeli Hasegawy, Airacobra nie wymaga wklejania zależnie od wersji kawałków kadłuba czy płata. Jedyna niepasująca i niepoprawiona przezemnie rzecz to osłona kabiny, która jest zbyt wąska o ok. 1 mm w tylnej części za drzwiami kadłuba.
Opierając się na zdjęciach oryginałów łopaty śmigła pomalowałem a raczej przetarłem metalizerem Aluminium Agamy zamiast sugerowanego przez instrukcję czarnego. Wnęki podwozia to Zinc Chromate Yellow natomiast golenie podwozia i osłony wnęk podwozia pomalowałem Zinc Chromate Green. Za pomoc w rozgryzieniu kolorystyki P-400 dziękuję Arturowi Domańskiemu, Gienkowi, Tomkowi Gronczewskiego i Marcinowi Mielczarkowi.
Gdy uda mi się zgrać trochę wolnego czasu z porządnie słonecznym dniem wrzucę lepsze fotki.

















