Strona 2 z 2

Re: Fokker E.V 187/18 Stefan Stec, Eduard 1:48

PostNapisane: czwartek, 25 marca 2010, 19:37
przez potez
tomek_chacewicz napisał(a):napisz tylko jak robiłeś obicia na osłonie silnika

Metalizer Testors aluminium +Sól kuchenna jodowana +kolor wierzchni- metoda pancerna. Jedyna modyfikacja to to, że farba mister kita jest taka jakby winylowa i jak ściągałem sól twardym pędzlem szczeciniakiem to podrapałem też miękka warstwę farby i wyszły takie fajne delikatne obdrapania. W sumie metoda głupiego Jasia, robiłem to pierwszy raz w życiu.
shivadog napisał(a):Mam jeszcze jedno pytanie - jak wykonałeś owiewkę? Możesz pokazać jej zbliżenie?


Mówisz masz:
Obrazek

Pasek folii z okładki do bindowania owinąłem wokół aluminiowej rurki fi12 z której wycinałem dystanse na maszynkę do wyplatania kółek i ogrzałem nad palnikiem. Potem z tego wyciąłem wiatrochron. Namalowałem jeszcze na dole ramkę farbą bo przez nią był mocowany wiatrochron do kadłuba. Nigdy nie udało mi się wykorzystać w sensowny sposób takich wiatrochronów na foliach z zegarami, więc zrobiłem po swojemu.

Re: Fokker E.V 187/18 Stefan Stec, Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 26 marca 2010, 16:49
przez Pekin
Witaj

Co to za linka na obwodzie maski?



P.

Re: Fokker E.V 187/18 Stefan Stec, Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 26 marca 2010, 19:30
przez Kuba P.
To ma być nieudolna podróbka?
To jest bardzo piękna miniaturka! Wrażenie robi rewelacyjne, tak jak oryginał wygląda na delikatny samolocik tak model właśnie idealnie to oddaje. Zawsze podziwiam tak udane modele pierwszowojenne i ten jest jednym z fajniejszych.
Brawo, super.

Re: Fokker E.V 187/18 Stefan Stec, Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 26 marca 2010, 19:52
przez Grzegorz2107
Model piękny i kto myśli inaczej ten trąba, ale mi przeszkadza ta zdjęta osłona. Jak to ma być, że osłona zdjęta, a śmigło założone? Mam wrażenie, że dla efektu odsłonięcia motoru poświęciłeś (przynajmniej moje) realia techniczne.

Re: Fokker E.V 187/18 Stefan Stec, Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 26 marca 2010, 20:14
przez jarek38
Model znakomity, a z dioramką to bajka :shock: , też szkoda mi, że ta świetna osłona silnika leży obok, zamiast zdobić model.
Diorama wtedy by była kompletna. :)
Pozdrowienia Jarek

Re: Fokker E.V 187/18 Stefan Stec, Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 26 marca 2010, 22:24
przez potez
Dziekuję wszystkim za konstruktywną krytykę - widzę, że z tą osłoną, to jeszcze muszę przemyśleć... Założenie było takie, że zdjęli osłonę i testuja silnik, może jakiegoś mechanika dostawić?
Pekin napisał(a):Co to za linka na obwodzie maski?

Tą linką maska była zapinana na kadłubie, w masce jest pod linka delikatne przetłoczenie a w kadłubie u dołu dwa oczka, linka ma na końcu śruby, przewleka się je przez oczka, naciąga nakrętkami i gotowe. Eduard przekombinowywał to zawsze takim trawionym paskiem do naklejenia na osłonę, ale w realu to wygląda tak:
Obrazek

Co dalej - trzeba dokańczać to co zaczęte - zaczynam od największych staroci czyli wracamy do mini projektu grupowego.

Re: Fokker E.V 187/18 Stefan Stec, Eduard 1:48

PostNapisane: piątek, 26 marca 2010, 23:29
przez Grzegorz2107
potez napisał(a):Założenie było takie, że zdjęli osłonę i testuja silnik, może jakiegoś mechanika dostawić?


Silnik był dostępny dla obsługi bez zdejmowania osłony. Zastanawiam się jakie możliwe testy mogłyby być potrzebne ze zdjętą osłoną. ;o)
Regulacje gaźnika, luzów zaworów i kontrolę świec robili bez zdejmowania osłony. Mimo wielu zdjęć maszyn z rotacyjnymi silnikami jakie obejrzałem, nigdy nie widziałem takiej sytuacji, że śmigło jest, a osłona leży obok.

Nie wiem jak do tego podchodzą np. sędziowie na konkursach? W Lancasterze Andrzeja Ziobera mamy sytuację jeszcze dziwniejszą, że śmigło jest na miejscu, a silnik, do wału którego powinno być zamocowane już wymontowany i nikomu z oceniających to nie przeszkadzało. Autor modelu stwierdził zapytany, że takie techniczne absurdy dla prawdziwego lotnictwa są w zgodzie z regulaminami zawodów modelarskich.

Re: Fokker E.V 187/18 Stefan Stec, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 29 marca 2010, 08:32
przez Pekin
Dziekuję

Czy Fokker 002 miał, pomijając inne szachownice na skrzydłach, taki sam schemat malowania?

W którymś numerze Lotnictwa z Szachownicą jest zdjęcie 3 polskich Fokkerów stojących w rzędzie.
Niestety godło na trzecim samolocie jest częściowo zasłonięte.
Czy w trakcie poszukiwań w archiwach natknąłeś się na zdjęcia tego trzeciego godła?

P.