Strona 2 z 2

Re: Bf 109 F4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: wtorek, 4 listopada 2008, 19:05
przez wojtek_fajga
Michał U. napisał(a):Poprawnie po angielsku to się nazywa "drop tank" a jak po polsku to szukałem, zastanawiałem sie i nic nie wymyśliłem. Mi też od początku ta "bomba" nie pasowała i chętnie się dowiem jak to się nazywa po polsku. :P



Dodatkowy podwieszany/odrzucany zbiornik paliwa...

Re: Bf 109 F4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: wtorek, 4 listopada 2008, 19:05
przez Slash
wojtek_fajga napisał(a):
Michał U. napisał(a):... linie na bombie jak dla mnie nierealistyczne, za czarne.

Linie na czym...?!

...zbiorniku paliwa.

Od siebie do wszystkich ochów achów dodałbym tylko, że cienie na kadłubie chyba troszkę za mocne. Kammo od góry i tak ciemne, a jaśniejsze elementy wyglądają jakby miały po prostu miejscami inny kolor - pas szybkiej identyfikacji prawie jakby się składał z 3 elementów.
Ale to tylko moje wrażenie/odczucie, wiadomo... De gustibus non disputandum est.

Re: Bf 109 F4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: wtorek, 4 listopada 2008, 19:12
przez tomek_chacewicz
Timi napisał(a):Dopóki nie spróbuje to się nie dowiem:p

...niewierny Tomasz :mrgreen: no te odrapania kredką rewelacja, ja dopiero będę testował a z okopceniami to pokaż jak coś zmajstrujesz :P

Re: Bf 109 F4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: wtorek, 4 listopada 2008, 20:11
przez net_sailor
Stratocaster napisał(a): Mam sobie wiele do zarzucenia przy tej pracy

I słusznie ;o)
Zamiast pokazać się na warsztacie i dać sobie pomóc, to kolega ukrywa się po kątach, a potem wychodzą z kwiatki :twisted:
Na wszelki wypadek wypiszę co nieco - niech inni też mają z tego naukę:
1. Niepotrzebny wlew paliwa na grzbiecie kadłuba (lewa strona, trzecia sekcja). Właściwy wlew to ten pod kabiną.
2. Wlot powietrza do sprężarki niepodobny to tego stosowanego na F-4 (bardziej podpada pod F-2).
3. Opuściłeś klapy chłodnic - no i fajnie. Szkoda, że nie pokusiłeś się o opuszczenie reszty klap.
4. Antena linkowa jest, nawet pojawiło się coś na kszałt izolatorów, ale przewodu łączącego radio z anteną brak (wychodził maleńkim "kominkiem" po lewej stronie grzbietu, w piątej sekcji kadłuba).

Zaczepy na tropikalny parasol po lewej stronie kabiny wydają mi się podejrzane, tak jak koliste wnęki na koła i podwieszany zbiornik paliwa, ale to już cechy osobnicze - może Kuba się wypowie, bo nie mogę znaleźć fotki tego egzemplarza.

A tak w ogóle to wizualnie modelik sprawia bardzo dobre wrażenie.

Re: Bf 109 F4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: wtorek, 4 listopada 2008, 20:21
przez Kuba P.
Cukierasy zapodali wcześniej koledzy to ja może dla odmiany kilka konkretów:

[1] Hasegawa pakuje w modelach 109 F - G-2 ten sam kadłub i pokazuje, co należy zaszpachlować dla której wersji. W Twoim przypadku powinny być to dwa (OBA!) wlewy na grzbiecie kadłuba,
[2] Linka anteny połączona była z radio na grzbiecie na wysokości krzyża kadłubowego. Widać wyraźnie zawsze taki biały ceramiczny (plastikowy?) izloator. U Ciebie brakuje i linki i izolatora,
[3] Kwestie wnęk podwozia i wlotu powietrza teraz pominę, bo nie mam teraz czasu szukać zdjęć tej maszyny...postaram się później coś dodać.
[4] Dziwi mnie niekonsekwencja w śladach zużycia - na górze model poobijany a na spodzie czysty jakby świeżo z fabryki. Aż tak poobijanych samolotów nie kojarzę, za to zakopcone, zaolejone, zabrudzone niemalże regularnie. Okopcenia za wydechem układały się nieco inaczej, zachodziły aż na klapę za chłodnicą.
[5] Brakuje wyważenia masowego lotek (nie klap, Wojtek!)
[6] Klapy za chłodnicami cieczy otwierały się nieco inaczej. Jeśli klapy lądowania masz schowane, to górna klapa za chłodnicą powinna być podniesiona. Jeśli chcesz ją zostawić taką opuszczoną to i klapa lądowania i dolna za chłodnicą powinny być na max do dołu.
[4] Generalnie detale, detale i jeszcze raz detale ale tego nie bierz jako zarzutu, bo sam model Hase detali jest pozbawiony a jeśli nie chciało Ci się strugać wszystkiego od nowa to jest to zrozumiałe.

[7] Podoba mi się półmatowe wykończenie i ogólnie malowanie,
[8] Podoba mi się, bo to 109 :)

ps - po wysłaniu postu widzę, że Marcin mnie uprzedził z częścią uwag. Pozdrawiam Marcin!

Re: Bf 109 F4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: wtorek, 4 listopada 2008, 20:26
przez Grzegorz Stróżek
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Oj coś słabo się starał bo np. w Hobbyeasy są na wyciągnięcie ręki i długo ich nie zabraknie.

Teraz tak. ale 8-10 lat temu, kiedy nie było netu, to mogłeś sobie pomarzyć wzdychając do katalogu, pomimo ''kapitalizmu z ludzką twarzą''.
A teraz jak mam G-2, to mi wszystko jedno, z resztą i tak nie wiem, kiedy go zrobię.

Re: Bf 109 F4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: wtorek, 4 listopada 2008, 20:57
przez Stratocaster
Dziękuję za wszystkie opinie krytyczne i pochwały. Te "cukierasy" dają motywację do dalszego lepienia, a "konkrety" Kuby i net_sailora pokazują ile pracy trzeba jeszcze włożyć przy kolejnym klejeniu. No, dobrze. Ja nawet przeglądałem kwity. Chciałem dobrze. Znalazłem różnice w wersjach - szczególnie te pomiędzy F-4 i G-2. Np. okrągłe wykończenie wnęk podwozia (a nie "okrągło-kanciaste). Ale, że wiedza znikoma, to trudno złapać szczegóły. Poza wszystkim interpretacja zdjęć to niezła jazda i wymaga niezłej wprawy. Patrzy się człowiek w te czarno-białe piktogramy i nic nie widzi.

Kubie wybaczam, ale będę pamiętał (wężykiem, Jasiu!) ;o)

Odnosząc się do uwag mniej merytorycznych, bardziej modelarskich. Podsumowuję i rację przyznaję: z obiciami przesadziłem, dół za czysty, szpara w wiatrochronie, słabe i lekko bezmyślne sklejenie otworów chłodnic (tych niby klap przy kadłubie), brak anteny łączącej linkę z kadłubem.

A oprócz srebrnych kredek w Empiku można kupić pastele oprawione w drewno (jak zwykłe kredki). Są miękkie i świetnie trzymają się półmatu na modelu. Ja o takich pisałem w warsztacie tora-tora-tora.

Re: Bf 109 F4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: sobota, 8 listopada 2008, 19:35
przez mysiek13
Piekny model i super fotki, tylko wypada podziwiac i gratulowac :shock: :shock: :shock:
Pozdro MG

Re: Bf 109 F-4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: sobota, 8 listopada 2008, 21:15
przez Aleksander
"Fritz" (albo "Friedrich" - znalazłem i taka i taką wersję) to trochę chyba "niszowy" temat, bo na ogół wszyscy pasjonują się "Emilami", albo "Guciami", a podobno (gdzieś wyczytałem), wersja F należała do najbardziej udanych Messerów. Także go mam w planach - wreszcie zdobyłem kalki.
Model fajny, bardzo mi się podoba malowanie, choć może rzeczywiście zbyt czysty od dołu, w porównaniu z górą.

Re: Bf 109 F-4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: sobota, 8 listopada 2008, 23:52
przez LukaszS
Cześć Stratocaster,

Bardzo mi się podoba Twój model. Mam dwa pytania:

Wlot powietrza na osłonie silnika z lewej strony (patrząc oczyma pilota) jest niezaszpachlowany (sklejany z dwóch połówek, czy to tylko złudzenie na fotografii)?
Wydaje mi się że nie zdjąłeś maski z owiewki w lewym przednim rogu owiewki. A może to też złudzenie na fotografii?

Jeszcze raz gratuluję tak fajnie wykonanego modelu :)

Re: Bf 109 F-4, Hasegawa 1/48

PostNapisane: niedziela, 9 listopada 2008, 14:37
przez PrzemoL
Koledzy pochwalili i wytknęli już chyba wszystko. Ja tylko dodam od siebie, że całości dopełniają rewelacyjne zdjęcia. Chyba sobie też sprawię ciemne tło.