Strona 2 z 2

Re: F-15C Aggressor 1:72 Hasegawa

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 12:45
przez karambolis8
To dziwne, bo ja prawie nic nie szpachlowałem, 90% widać na drugim zdjęciu od góry.

Re: F-15C Aggressor 1:72 Hasegawa

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 15:11
przez pik
To dziwne, bo ja prawie nic nie szpachlowałem
To niestety widać, zostawiłeś na górze np widoczny szew połączenia skrzydeł z kadłubem. To miejsce powinno być zupełnie na płasko!

Tutaj np. to dobrze widać w oryginale:
Obrazek

Re: F-15C Aggressor 1:72 Hasegawa

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 15:20
przez karambolis8
No to moje przeoczenie, ale jak to ma się do twojej opinii o słabym spasowaniu?

Re: F-15C Aggressor 1:72 Hasegawa

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 15:28
przez pik
No to moje przeoczenie


Nie przejmuj się, większość budujących robi ten błąd sprowokowany poniekąd przez Hasegawę.

U mnie było naprawdę sporo szpachlowania. Być może miałem zestaw z bardziej podniszczonych form? O tym, że zbiorniki konforemne pasowały jak pięść do nosa albo o bombkach wygiętych w kształt banana nie będę wspominał, bo dotyczy to wersji F-15E którą budowałem.

Przy okazji ciekawostka - w tym zestawie dysze silnikowe to taki model sam w sobie, składają się z ponad 40 elementów! :D Przeciętny model myśliwca z 2 WŚ w tej skali ma z reguły mniej elementów... ;o)

Re: F-15C Aggressor 1:72 Hasegawa

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2014, 15:51
przez karambolis8
pik napisał(a):Przy okazji ciekawostka - w tym zestawie dysze silnikowe to taki model sam w sobie, składają się z ponad 40 elementów!


Nie liczyłem, ale jest sporo. Przez to jednak trudno je równo złożyć. Zastanawiałem się nad Airesami, ale trochę za drogo jak na ten model.