Strona 2 z 3

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: sobota, 27 listopada 2021, 21:22
przez michalab
Mac Eyka napisał(a):Obrazek

A tu pasek biały i oznaczenia na kadłubie oraz osłona silnika wydają się być w jednym kolorze.
Ale chyba słońce pada z lewej strony fotografującego i jest intensywne i dlatego takie może być złudzenie.
Najciekawsze, ze wszystkiego jest to, że pasek przed statecznikiem wydaje się być ciemniejszy od czerwieni i zieleni w oznaczeniach na stateczniku.
Tak więc pewnie nigdy się nie dowiemy jakie było rzeczywiste malowanie i oznakowanie.

Po tym zdjęciu raczej ciężko coś wnioskować co do kolorów. Po pierwsze zdjęcie jest ewidentnie przejarane.
Po drugie kolor skóry na twarzach i lewa ręka mężczyzny są dosyć ciemne, a opony są jaśniejsze od felg - wygląda jakby grany był film ortochromatyczny a nie panchromatyczny lub filtr niebieski albo zielony. Co ciekawe nogi są dużo jaśniejsze niż twarze, dziewczyna może mieć po prostu białe rajstopy, ale mężczyzna do krókich spodni raczej nie założył białych kalesonów, pewnie po prostu są mniej opalone bardziej blade, i na przejaranym zdjęciu tak wyszły.

Biała plama na stateczniku to może być po prostu paproch na filmie podczas wywoływania.

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: sobota, 27 listopada 2021, 21:49
przez Pashal
Kolorystyka jest jaka jest - wykonana na podstawie znanych zdjęć, ale zdecydowanie kolorystyka tego pierścienia na osłonie silnika nijak ma się do jego rzeczywistego wyglądu i jest to kolejny model, gdzie ten element, czy to P-11, czy P-24 jest malowany w dziwnych barwach... na pocieszenie można napisać, że modelarze kartonowi też leją "minie" :P
Jest to rzecz łatwa do korekcji i do odszukania jak może taki pierścień kolorystycznie wyglądać, bo rzuca się to w oczy.
Cały model bardzo mi się podoba, ale ten fragment modelu za nic mi nie pasuje.

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: sobota, 27 listopada 2021, 23:38
przez Rafal
Wydaje mi się że malowanie było na błyszcząco. I to bardzo błyszcząco.

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: niedziela, 28 listopada 2021, 18:35
przez Mac Eyka
Pashal napisał(a):Kolorystyka jest jaka jest - wykonana na podstawie znanych zdjęć, ale zdecydowanie kolorystyka tego pierścienia na osłonie silnika nijak ma się do jego rzeczywistego wyglądu i jest to kolejny model, gdzie ten element, czy to P-11, czy P-24 jest malowany w dziwnych barwach


Rozumiem, że chodzi ci o kolektor wydechowy.
On nie był malowany, a jego barwa zależna była od przepracowania.
Myślę, że Węgrzy nie mieli za dużo kolektorów wydechowych d P-11 i z czasem barwa jego się zmieniała.

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: niedziela, 28 listopada 2021, 20:23
przez Murek
Mac Eyka napisał(a):Rozumiem, że chodzi ci o kolektor wydechowy.
On nie był malowany, a jego barwa zależna była od przepracowania.

Czy jesteś tego pewien?

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: niedziela, 28 listopada 2021, 20:50
przez Pashal
No przecież właśnie o tym napisałem, że nie był malowany - był mniej lub bardziej przepalony, o raczej niejednolitych odcieniach, jeżeli oczywiście samolot latał. Użyłem określenia "kolorystyka", ale nie oznacza to przecież, że chodzi o jego malowanie.

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: niedziela, 28 listopada 2021, 22:48
przez Bogdan Stanek
Pashal napisał(a):No przecież właśnie o tym napisałem, że nie był malowany - był mniej lub bardziej przepalony, o raczej niejednolitych odcieniach, jeżeli oczywiście samolot latał. Użyłem określenia "kolorystyka", ale nie oznacza to przecież, że chodzi o jego malowanie.

Obrazek
Ze zdjęcia może wynikać, że kolektor był malowany. Przedstawia samolot bez oznaczeń eskadry, ale w Krakowie.
Można przypuszczać, że to nowy "nabytek".
Chyba nie tak wygląda powierzchnia elementu spawanego z wielu elementów, przy spawaniu powstają znaczne różnice, spawy i blachy obok nich są ciemniejsze /na czarno-białych fotografiach/.

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: niedziela, 28 listopada 2021, 23:24
przez Pashal
Tu świetnie widać jaki kolor ma kolektor przed odpaleniem silnika i następnie po jego odpaleniu i lataniu - to miałem na myśli.
https://forum.odkrywca.pl/topic/749587-pzl-p11c-remont-silnika-bristol-mercury/page/8/#comments
W tym modelu jest jakaś dziwna niekonsekwencja, bo mimo zdjęć archiwalnych na których widać, że samolot był na połysk to ma powierzchnie matowe i przybrudzone tak jakby był mocno eksploatowany, a kolektor wydechowy wygląda jak świeżo pomalowany metalikiem.

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: czwartek, 2 grudnia 2021, 21:38
przez skusz
Poprawiłem ogon, co do kolektora to tak się utarło go malować. Bardzo fajny jest ten link, w zasadzie to można go i na czarno pomalować z metalicznym błyskiem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: piątek, 3 grudnia 2021, 14:10
przez GrzeM
Super!!!
Jeszcze fajniej wygląda, naprawdę mi się bardzo podoba ten Twój model.

Co do kolektora, to chyba najlepiej go oglądać na zdjęciach samolotów brytyjskich - wiele z nich też miało silnik Bristol Mercury (lub podobny Pegasus - taki jak w Łosiu czy Karasiu) i bardzo podobny kolektor, a sporo lata do dziś. Gladiator, Blenheim, Swordfish, Wellington, lista jest długa Online dostępnych jest wiele kolorowych zdjęć dobrej jakości.

Np. tu to widać dość dobrze (uwaga - kolektor jest od Blenheima, z bąblami na dole i dodatkowym pierścieniem z przodu, który się nie odbarwiał - inaczej niż w PZLach)
https://www.largescaleplanes.com/walkaround/wk.php?wid=38

Można się spierać o odcień, matowość itp - bo jest to naturalny metal w naturalny sposób zmieniający się pod wpływem temperatury i atmosfery, ale jedno jest chyba dość pewne - że nie jest to jednolity odcień na całej powierzchni, chyba, że jest zupełnie nowy lub przepolerowany.

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: piątek, 3 grudnia 2021, 15:17
przez RAV
GrzeM napisał(a):Można się spierać o odcień, matowość itp - bo jest to naturalny metal...

W PZL kolektory nie były fabrycznie malowane na czarno? Wydaje mi się, że kiedyś o tym czytałem...

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: piątek, 3 grudnia 2021, 15:57
przez Sparrow
Dawno temu te kolektory zalecano malować Humbrolem nr 70, bodajże Rust (rdzawy). Zależnie od stanu kolektora czasem pewnie tak wyglądał. Ten na Gladiatorzez z boku oglądany wydaje się być rdzawy. Z kolei od prozdu wygląda bardziej metalicznie. Czyli wsyztsko zależy od punktu widzenia...

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: piątek, 3 grudnia 2021, 19:02
przez Pashal
Kolektor w tym modelu jak i w drugiej galerii Kobuza tego samego autora ma zbyt jednolitą barwę i zbyt widać ziarno farby - wyglądają jak metaliki, a kolektory w tych samolotach były albo pordzewiałe i przepalone, albo jak były nowe to były zabezpieczone farbą, ale na pewno nie taką jak to wygląda w tych modelach.
Przecież w podanym przeze mnie powyżej linku widać kolektor pomalowany i później w czasie latania.
Na tym zdjęciu widać na przykład mocno zmatowiony i przebarwiony kolektor :
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Plik:Samoloty_PZL_P.11a_1939.jpg
Tu kolejne :
http://zszachownica.blogspot.com/2016/02/recenzja-zestawu-15-pzl-p11c-silver.html
http://armahobbynews.pl/blog/2018/07/23/p-11c-kruki-nad-bzura/
http://hellcat.pl/mrar/index.php?option=com_content&view=article&id=84%3Ap11c-148-scratch&catid=35%3Arelacje-z-budowy&Itemid=77&limitstart=1

Tu przykład jak modelarz według mnie wykonał malowanie tego kolektora bardzo realistycznie :
https://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=86101&start=0

Pokazałeś model - ja po prostu wpisałem swoją uwagę w sprawie fragmentu modelu tak wykonanego a nie inaczej, który według mnie można łatwo poprawić, ale to jest Twój model - podoba Ci się tak jak jest, no to OK.

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: piątek, 3 grudnia 2021, 19:13
przez Artur Rzepka
O, kolektory, mój ulubiony temat. :P

Ależ po co zaglądać do tak dawnych materiałów, albo wzorować się na zagranicznych samolotach, skoro silnik 11-tki jest ponownie na chodzie i wszystko ładnie widać w kolorze:

Obrazek

Obrazek

Re: PZL P.11 a IBG 1/72

PostNapisane: niedziela, 5 grudnia 2021, 04:04
przez GrzeM
Artur Rzepka napisał(a):Ależ po co zaglądać do tak dawnych materiałów, albo wzorować się na zagranicznych samolotach, skoro silnik 11-tki jest ponownie na chodzie i wszystko ładnie widać w kolorze

Ten "chodź" silnika naszej muzealnej "11" jednak jest dość okazjonalny, no i z pewnością samolot nie lata, w przeciwieństwie do angielskich muzealnych gladiatorów, blenheimów czy swordfishy - dlatego ich wygląd wydaje mi się bardziej realistyczny.

Czy kolektory były malowane? Tylko wyjątkowo. Znane są zdjęcia z wizyty Rydza-Śmigłego w 4 pułku (Toruń) gdzie najprawdopodobniej pomalowano nie tylko trawę na zielono, ale też kolektory na ciemny kolor (czarny?). W RAFie malowano także kolektory samolotów operujących w nocy, zwłaszcza myśliwców Blenheim i Beaufighter specjalną farbą mająca ograniczać widoczność rozżarzonego metalu nocą.
Normalnie to była po prostu goła stal, przegrzana i nieco pordzewiała.