MiG-3, Hobby Boss, 1/72

[Jaho63]

no chyba że masz frezarkę

A Ty nie? (Miga jeszcze nie wypatroszyłem, ale Wildcata i MS-406 mam wnętrza zrobione).

[lejgo_inc]

Ej, chłopaki, w tym modelu nie ma kabiny, proszę tu nie wprowadzać dezinformacji.
Poza tym bardzo przyjemny kawałeczek plastiku, delikatny, z ładnym rysunek powierzchni (co prawda niekompletnym). Krawędzie spływu skrzydeł mogłyby być ciut cieńsze. Trzeba uważać na uskoki w przedniej części łączenia skrzydeł z kadłubem. W modelu są dwa warianty oszklenia kabiny - w całości i pocięte - to w całości jest o ok. 0.5mm za krótkie w stosunku do przeznaczongo dla niego otworu. Coś jest też nie tak z łopatami śmigła, wygląda jak przesunięcie form, ale jakieś takie lokalne chyba.

Z braku firanek w oknach nijak nie jestem w stanie się wytłumaczyć, dokumentacja faktycznie nie pozostawia w tym względzie wątpliwości.

[dewertus]

Miga jeszcze nie wypatroszyłem, ale Wildcata i MS-406 mam wnętrza zrobione.

Nie wiem jak wygląda Wildcat, ale MS-406 nie ma "zintergrowanej" kabiny, więc pewne możliwości są. W/g mnie i tak najlepszą kabinę z tej serii ma Bf-109E - tutaj rzeczywiście istnieje całkiem spora możliwość interwencji dla bardziej ambitnych modelarzy

Tak czy siak - chylę czoła, że Ci się chce taką dłubaninę robić .

pzdr.
Hubert

[Cichociemny]

Co do modelu to pozwolę sobie przytoczyć:

Nie chce tego komentować.
Założę się , że autor tego "kamuflażu" nie ma zielonego pojęcia do czego taki kamuflaż służy.

Ciekaw jestem jakiegoś merytorycznego uzasadnienia takiego właśnie malowania. Tj. jak ktoś narysował ten koszmarek, popatrzył jeszcze raz na efekt i stwierdził z zadowoleniem "Taaaa, to jest to."

A tak serio, to ciekawy pomysł.

Nie wiem jak wygląda Wildcat, ale MS-406 nie ma "zintergrowanej" kabiny, więc pewne możliwości są.

Wildcat ma "zintegrowaną" kabinę, "zintegrowany" silnik. Szczerze mówiąc nie wiem Jaho co Cię skusiło.

[lejgo_inc]

Jeżeli traktować to malowanie jako kamuflaż, to doskonale sprawdza się ono w fabryce matrioszek.
Były robione badania i sześć na dziesięć osób wpuszczonych do fabryki matrioszek nie było w stanie zlokalizować tam tak pomalowanego samolotu.
Być może dlatego, że samolotu w ogóle tam nie było (pozostałe 4 osoby z tych 10 były ewidentnie przesłuchiwane przez kogoś bardzo utalentowanego).

Natomiast co do estetycznej strony przedsięwzięcia - mam nadzieję że nikomu nie zgrzytają zęby, tak jak mi na widok niesławnego Połlisz Nejwi Mi-2.

[Jaho63]

Szczerze mówiąc nie wiem Jaho co Cię skusiło

Bo przy moich (wiem, wiem, zboczonych) planach, nie wyrabiam na same Hasegawy.


Wyfrezowanie całego wnętrza grubym, dentystycznym frezem zajmuje 5 minut.

[spiton]

Cichociemny, lubię Cię, ale jak już mnie cytujesz to zaznacz, że to ja napisałem ,-))
Mig-3 Leszka jest bardzo fajnie pomalowany. Na pewno nikomu nie zgrzytałyby zęby, gdyby pomalować tak MI-2.
Konsekwentny, i dowcipny, dodatkowo zgrabnie wykonany projekt.
Janusz, powiem Ci że mnie tez kuszą Hobby Bossy, mam już co nieco ,-)). I nawet wymyśliłem jak w Mig'u-3 zamontować klapy Parta ,-))))
Pozdrawiam

[dewertus]

Wyfrezowanie całego wnętrza grubym, dentystycznym frezem zajmuje 5 minut.

Janusz... normalnie rządzisz

[spiton]

Na tego FM-2 też mam ochotę ,-))).
Może jakiś warsztacik??

[Jaho63]

FM-a jeszcze nie zacząłem, a Wildcat'y trafia na warsztat, jak będzie realna szansa na ich skończenie.

[djack]

Ogólna bryła jak najbardziej, wszystko co na zewnątrz też.

Nie wszystko. Klap nie ma, a sloty na spodzie skrzydeł sięgają za głęboko, ale akurat to jest proste do poprawienia. No i przydałby się reflektor na skrzydle.

[Aleksander]

No - o MiG-u można teraz bez kozery powiedzieć - "kozacki" !

[lejgo_inc]

Proponowałbym raczej "kozaczki" :)

[ZIO BY NAITT]

Lejgo, pomysł przedni - jak już wrócisz do Polandu, to może popełnisz P.11 przyozdobionego Łowicką wycinanką

PZDR

[lejgo_inc]

Rozpatrzę pomysł, ale nie chciałbym też popadać w jakieś schematy. Albo jeżeli już tworzyć pewien schemat - to chaotyczny.
Nie zapowiadam zatem i nie obiecuję niczego ;)