pik napisał(a):Ale to z mojej strony tylko teoretyczna dywagacja. Na zawodach nigdy się nie udzielałem i nie zamierzam, rywalizacja mnie nie interesuje.
Mnie też nie.
pik napisał(a):Modele buduję dla czystej przyjemności i póki składanie staroci taką mi sprawia, to będę takie modele budował.
I na zdrowie. To tak samo jak ja.
pik napisał(a):Jaho, nie wiem skąd w Tobie tyle zacietrzewienia w tej kwestii.
Uśmiecham się, kiedy to czytam. Naprawdę.
pik napisał(a):Vintage, czyli robienie starych modeli w oryginalnej (czyli uproszczonej z pewnego punktu widzenia) formie nie podważa idei modelarstwa ani go nie deprecjonuje.
Nie zgadzam się z tym. "Pyknięcie se" takiego modela nie deprecjonuje. Zawody, medale, ruch, już tak.
pik napisał(a):Moim zdaniem znacznie lepiej pasuje porównanie wyścigów F1 do wyścigów oldtimerów.
Nie wiem, dlaczego lepiej? Czyżby F1 była traktowana przez część ludzi jako zabawa zdziecinniałych facetów? Może, nie znam się.
pik napisał(a):Szukasz jakiś bardzo skomplikowanych analogi.
A które to? Te ze skakaniem przez gumę?
Na koniec:
Żadnego zacietrzewienia. Lubię Twoje modele za historyczne podejście. A nawet jakby tak nie było, to nadal brak zacietrzewienia!
Chyba, że w miarę spokojna argumentacja własnego zdania to już zacietrzewienie? uśmiech




