Modelarstwo z pasją

Maciej Gruca napisał(a):Ja osobiście również myślałem, że może chodzić o amortyzator. Nie sądzę, by konstruktorzy pozwolili sobie na to by, w razie zaniku ciśnienia w instalacji, schowało się podwozie. Wydaje mi się to dość logiczne. Przypuszczam, iż koło w pozycji skrajnej blokowane jest mechanicznie, nie hydraulicznie. Ale to tylko moje przypuszczenia...

Nie wiem, czy to co napiszę będzie dobrym przykładem, ale... niedawno miałem możliwość zagościć w technicznym hangarze w Mińsku mazowieckim. Rozmawialiśmy z głównym technikiem bazy dosyć intensywnie i długo. Opowiedział nam ciekawą historię - właśnie która tyczy się podwozia i mnie bardzo zaskoczyła. Całe życie myślałem, że podwozie jeśli jest wypuszczone to jest zablokowane mechanicznie. Anegdotka została przywołana po mim pytaniu "czy na ziemi stanie się coś jak schowa się podwozie?" odpowiedź była twierdząca i jasna "broń cie panie boże", a dlaczego? A no dlatego że w MiG'u 29 podwozie momentalnie by się schowało i samolot usiadł by na "d*pie". Zdziwiło mnie to bardzo. Był nawet jeden przypadek gdzie piloci schowali sobie podwozie przy rozbiegu (następna anegdotka - samolot latał na drugi dzień ) ... chowa się podobno bez problemacyjnie - żadnych blokad mechanicznych. Zaskoczyło mnie to bardzo. Jednak zawsze uważałem że to już jest zaawansowana myśl techniczna . Dlatego myślę że jeśli MiG-21 - starsza konstrukcja straciła by koło, stanęła pochylona na goleni, która może ma, może nie ma, a jak widać moje przypuszczenia opieram na porównaniu do MiG-29 A, powinno się bez żadnych oporów schować o tyle ile zatrzymał by się samolot na skrzydle i lekko je podgiął ( myślę tu akurat o samej końcówki, bez otwierania blach). Być może są to przypuszczenia wyssane z palca - nie miałem cały czas na myśli wygięcia lub złamania się goleni ze względów na granice plastycznośći (Re), tylko raczej na brak płynu w instalacji hydraulicznej oraz (POWTARZAM BYĆ MOŻE) brak blokady mechanicznej.

Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za rzeczową wymianę zdań

p.s
a niech będzie ! taki prosto z POLSKI, z muzeum wojska polskiego z warszawy, taki zapuszczony, taki jak o niego dbamy...

p.s
twisteed jest do pana Bartłomieja i myślę że zrozumie, więc spokojnie

_iceboy napisał(a):Rozmawialiśmy z głównym technikiem bazy dosyć intensywnie i długo.

Ja też nie jestem w temacie obeznany, ale jak ktoś chowa podwozie z głupoty na ziemi to, jakie to ma odniesienie do samoczynnego schowania się podwozia w porzuconym samolocie?
Poza tym cała dyskusja tyczy tak subtelnej możliwości zgięcia goleni, lub nie, że naprawdę w modelu bym się tego nie czepiał.

Odpowiedź na dywagacje w sprawie mechanicznej blokady goleni podwozia?

Popatrz, Icek czy ta blokada jest czy nie to, jeśli jakiś gnom na "stojance" przesunie dzwignię podwozia to te się schowa, tak? Więc taka "gafa" nie jest żadnym dowodem na brak blokady.

Czy na pewno w porzuconym MiGu goleń podwozia może się sama schować? Tylko w Polsce mamy conajmniej kilkanascie 21 na etacie pomników, kolejne znajdują się w muzeach i jednostkach wojskowych i nic takiego się nie zdarzyło. Zastanawiam się czy w stojącym równo na ziemi MiG-21 niezablokowana goleń podwozia głównego ma możliwość choćby częściowego złożenia?

A może Mig ten przeszedł kiedyś na etat dawcy części zamiennych (również i o takim przypadku opowiadał pan mechanik Ickowi w Mińsku ) i zabrano mu owe kółko, po czym bezpiecznie odstawiono w pozycji pochylonej. A, że więcej się już nie przydało to inna sprawa

Super to zrobileś Maćku.

PROSZĘ MODA O PRZENIESIENIE OD TEGO MOMENTU MOŻE DO DZIAŁU LOTNICTWO OGÓLNE

Jacku, jak sam zauważyłeś tamte stoją prosto, obciążone współmiernie w 3 punktach podpory ( reakcje są równe). Gdy skrócimy jedną goleń, co zmieni ustawienie, a to jeszcze zmieni obciążenie tej krótkiej goleni. Obciążenie to wzmocni się poprzez działanie momentu całego ciężaru związanego z kątem przechylenia.

Jaho'u, właśnie że jest to bardzo dużym dowodem braku istnienia blokady... przenieśmy się w lotnictwo troszkę lżejsze, bardziej dostępne. Choćby szybowiec SZD-41 Jantar std. - ma podwozie chowane, możesz sobie je na ziemi chować do woli, bo jest tam sprężyna, która jeśli jest naciągnięta przez obciążony ciężar na kole, to jego nie schowa. Inny przypadek (z własnego doświadczenia ) Cessna 182 RG (retractable gear), możesz pstrykać i chować podwozie ile ci się tylko podoba. Schowa się dopiero gdy zwolni się blokada obciążeniowa. Nie wspominając o samolotach typu B7**, czy A3**. Dlatego zdziwiłem się, że taki samolot jak MiG-29 tego nie ma. Ot tyle jeśli chodzi na temat blokady mechanicznej kół.

Oczywiście moje spekulacje NIC A NIC nie umniejszają temu modelowi. Jeszcze raz podkreślę że jest to niesamowite przedstawienie, samolotów które można w dzisiejszych czasach spotkać

_iceboy napisał(a):z własnej autopsji

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):

_iceboy napisał(a):z własnej autopsji

Na szczęście jest wspomniana blokada , aczkolwiek wszystko za pozwoleniem

p.s
poprawiłem, skoro to tak razi

_iceboy napisał(a):z własnej autopsji

Hmmmm - pierwszy przypadek kogoś. kto przeprowadził na sobie sekcję
(Wikisłownik = (1.1) sekcja zwłok;
Skoro jednak autor jest wśród nas - to raczej będzie to
(1.2) własne doświadczenie
czyli to co wyłuskał KFS to:
Pleonazm (z gr. pleonasmos "nadmiar") – jeden z błędów logiczno-językowych; niepoprawne wyrażenie, w którym jedna część wypowiedzi zawiera te same treści, które występują w drugiej części. (tym razem Wikipedia)

Piotr napisał
Galeria, galeria!

Galerii nie będzie, przynajmniej na razie. Pokażę Wam choć jedno zdjęcie.


Mam spory problem by pstryknąć porządne zdjęcie, przy takim oświetleniu.

Teraz może spróbuję zakończyć temat nieszczęsnego podwozia.
Jak widać na oryginalnym zdjęciu, które zamieściłem samolot przykucnął na prawe skrzydło, stoi tak od lat i podwozie mu się nie złożyło (może ma nóżkę w gipsie? ). Wniosek - albo pozostało ciśnienie w hydraulice (a jeśli nawet go nie ma to pełnemu złożeniu prawej goleni skutecznie zapobiegnie lewa, niezłożona i zablokowana goleń), albo jest blokada mechaniczna. Napiszę jeszcze raz - jak wskazuje rzeczywistość, podwozie nie schowało się!!! Stąd też mój model w takim położeniu, bez schowanego podwozia.

Pozdrawiam

Iceboy, tu już nie "rozmawiasz" o blokadzie w ogóle, tylko o blokadzie konkretnej, bezwładnościowej, czy obciążeniowej, jak zwał. I jeżeli o takową Ci chodziło, to jej brak nie powinien nam sugerować poddania się goleni w omawianym egzemplarzu gdyż, czynna maszyna podczas tych gorszych lądowań (uderzając jednym kołem) dostawała tak wielkich obciążeń, że to, co działa na stojący samolot podparty w minimum w 3 punktach nie ma nawet porównania. Ale oczywiście to tylko moje zdanie, nie poparte absolutnie żadnym doświadczeniem.

Bardzo fajna diorama, i temat. Gratulacje .

Panowie, merytorycznie jest jak najbardziej poprawna.
A mianowicie w każdym samolocie z chowanym podwoziem są ; zamki schowanego podwozia /czyli golenie wiszą na tych zamkach / oraz zamki wypuszczonego podwozia gdzie golenie są ,,trzymane,, mechanicznie .
Zeby podwozie ,,złożyć,, należy ,
-przestawić dzwignie wypuszczone-schowane w położenie schowane oraz co najwazniejsze wytworzyc ciśnienie w istalacji hydraulicznej odpowiedzialnej za chowanie.jeżeli to nam się uda ,a udac się może przy pominięciu blokady przestawiania dzwigni chowania układu ,ziemia-powietrze,, zamki moga puścic ,a podwozie wcale sie nie złoży ze względu na obciazenie masa samolotu.Dopiero po odciążeniu podwozia siłowniki chowania rozpoczna sekwencje chowania.

Pleksi z jakiego jest wykonana kopułka kabiny pilota ,,ulega,, działaniom warunków atmosferycznych i promieniowania uv.
I w tym wypadku zostało to ładnie zaakcentowane . Kolory, osłon urzadzeń radio tez sa tozsame.

Przydługo, ale temat zacny i niekonwencjonalny. I jak widać ma to coś .

Grippen super. Ta fota inspiruje mnie do zabrania się na poważnie za F-18 ,-)))
Pozdrawiam.