Strona 1 z 1

Z serii "Korea 1950-53"; Jak-18 PBN KRLD, A-Model 1/72

PostNapisane: sobota, 30 stycznia 2010, 00:29
przez dewertus
Witam,
Chciałbym zaprezentować Wam najnowszy model z serii „Korea 1950-53” – Jak-18 w barwach Lotnictwa KRLD zbudowany z zestawu A-Modelu w skali 1/72.

Rys historyczny:
Cóż, ilość dostępnych i wiarygodnych informacji na temat działań jednostek lotniczych KRLD czy CHRL jest delikatnie mówiąc znikoma. Po otwarciu niektórych archiwów rosyjskich sytuacja nieco się poprawiła w zakresie udziału jednostek sowieckich w walkach nad Koreą. Nie inaczej ma się kwestia zastosowania bojowego samolotów Jak-18. :-/

Jaki-18 brały czynny udział w działaniach wojennych praktycznie od pierwszych dni (głównie loty rozpoznawcze). Był to także typ, który jako pierwszy został zestrzelony przez siły ONZ w walce powietrznej. Miało to miejsce w dniu 27.06.1950 – zestrzelenie uzyskał zespół: pilot por. W. Hudson, operator radaru: por. C. Traser; lecąc na F-82G o numerze bocznym FQ-363. Wprawdzie amerykanie identyfikowali samolot jako Jak-7U, ale analiza filmu z fotokarabinu potwierdziła, że był to Jak-18 o numerze indywidualnym “06”. W tym samym locie amerykanie zgłosili jeszcze zestrzelanie dwóch myśliwców eskorty identyfikowanych jako Ła-7 (to zagadnienie szerzej opiszę w oddzielnym wątku poświęconemu Ła-7 w brawach KRLD). Kolejne potwierdzone zestrzelania (jakie udało mi się znaleźć) Jaków-18 w walkach powietrznych miały miejsce dopiero w 1953 podczas nasilenia kampanii nocnych nalotów na lotniska ONZ. Autorem zestrzeleń był por. G. Bordelon z VC-3 (USN) pilotując F4U-5NL w nocy 30.06.1953 uszczuplił stan posiadania północnych Koreańczyków o dwa Jaki (tej samej nocy zestrzelił jeszcze trzeciego Jaka-18 lub Ła-9/11). Kolejnego Jaka zestrzelił w nocy 16.07.1953 uzyskując równocześnie tytuł asa (niektóre źródła podają, że był to Ła-9/11).

Oficjalnie Jaki-18 zostały skierowane do bombardowań nocnych na początku 1952 jako uzupełnienie, następnie zastąpienie stosowanych w tej roli samolotów Po-2 (znacznie przetrzebionych przez nocne myśliwce UASF na jesieni 1951 (notabene będącego wynikiem wyjątkowej skuteczności załóg koreańskich)). Jednostką nocnych bombowców dowodził płk. Pak Den Sika. Pomimo panującej powszechnie opinii, że głównym celem nocnych nalotów było nękanie oddziałów ONZ (na wzór taktyki stosowanej przez Rosjan w Czesie II Wojny Światowej) celem podstawowym były bazy lotnicze, punkty dowodzenia oraz składy paliw i amunicji. Największymi osiągnięciami Jaków-18 było zniszczenie pięciu RF-80 na lotnisku Kimpo (prawdopodobnie) w dniu 23.04.1953 oraz zniszczenie 5 mln galonów paliwa w nocy 16/17.07.1953 ze składu w okolicy Inchon.

Budowa modelu.
Model zbudowałem w oparciu o produkt firmy A-Model (wątek warsztatowy: viewtopic.php?f=12&t=9551). Niestety jest to jedyny producent tego modelu… :cry: Poziom wykonania pozostawiam bez komentarza - spasowanie części to fikcja, jakość rodem z technologii short run z początku lat 90 poprzedniego stulecia (szpachla, papier ścierny, szpachla, rozpuszczalnik, surafcer, rozpuszczalnik). Działania te wymusiły pogłebienie / ponowne przerycie linii podziału blach - czynność tą wykonałem z zastosowaniem kombinacji igły krawieckiej i nożyka do trasowania. Elementy przeźroczyste są takie tylko z nazwy, ale … jest jeden plus: w odróżnieniu od modelu Jaka-9P tej samej firmy, kalkomanie nie wykazywały żadnej skłonności do rozpadania się. Model malowany pędzlem farbami i lakierami akrylowymi Agamy. Wash wykonałem dedykowanymi do tego celu flamastrami Gunze (kolorem „burn iron”) Odrapania także flamastrem Gunze, w kolorze srebrnym. Nadmiar washa celowo starałem się rozprowadzić po całym modelu, aby uzyskać lekkie złamanie koloru czarnego, tak, aby przypominało to wypłowienie koloru – sądzę, że wyszło mi to całkiem znośnie. Kalkomanie położone ze wsparciem Mr. Mark Softer. Zgodnie z Waszymi uwagami linkę anteny wykonałem z nici nylonowej 0,1 mm (tych z pończoch za nic nie mogłem zobaczyć - wzrok nie ten) ;o)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pzdr.
Hubert

Re: Z serii "Korea 1950-53"; Jak-18 PBN KRLD, A-Model 1/72

PostNapisane: sobota, 30 stycznia 2010, 00:47
przez Jaho63
No trochę się narobiłeś, ale jak już powiedziałem, inne oszklenie by wiele dało.

Re: Z serii "Korea 1950-53"; Jak-18 PBN KRLD, A-Model 1/72

PostNapisane: sobota, 30 stycznia 2010, 11:40
przez jarek38
Bardzo fajny model z ciekawym tłem historycznym, gratuluję modelu na który pewnie niewielu modelarzy się decyduje.
Podrzucę do przemyślenia mój sposób na toporną kabinkę przy pewnym modelu. Kabinka matowa, pełna skaz i drobnych rysek została potraktowana papierem 1000 od zewnątrz i wewnątrz, do tego stopnia, że starłem zaznaczenie ram owiewki, później polerka i jeszcze raz polerka. Przeszklenie nabrało przejrzystości, ryski zniknęły, no i grubość ścianek zmniejszylem tym sposobem, chyba o połowę.
Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam Jarek :)

Re: Z serii "Korea 1950-53"; Jak-18 PBN KRLD, A-Model 1/72

PostNapisane: sobota, 30 stycznia 2010, 19:29
przez lejgo_inc
Oooo, doskonale - wyszedłeś cało ze starcia z tym sabotażem modelarskim zza wschodniej granicy.
Faktycznie oszklenie psuje trochę efekt. Może jeszcze nie jest jeszcze przyklejone totalnie na amen - a nuż udałoby ci się postąpić za radą jarka38? Sugerowałbym też ramy oszklenia zrobić z pasków pomalowanej na czarno taśmy tamiyi - wyjdzie równiej niż malowane.
Łosz całkiem sensownie przełamuje jednolite malowanie.

Re: Z serii "Korea 1950-53"; Jak-18 PBN KRLD, A-Model 1/72

PostNapisane: sobota, 30 stycznia 2010, 20:01
przez Lewy
Fajny model, bardzo ciekawy temat, troszkę się dzięki Tobie doedukowałem.

Re: Z serii "Korea 1950-53"; Jak-18 PBN KRLD, A-Model 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 1 lutego 2010, 01:10
przez K.Y.Czart
Bardzo mi się podoba Twoje drążenie "niszowych" tematów. Szkoda, że materiał wyjściowy często, że tak powiem, trudny i pełen (nie?)zamierzonych wyzwań. Ale podobnie jak inni, jestem zdania, że wychodzisz z tych starć z tarczą. Gratuluję kolejnego udanego "Koreańca" :lol:

Re: Z serii "Korea 1950-53"; Jak-18 PBN KRLD, A-Model 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 1 lutego 2010, 08:51
przez dewertus
Dziękuję za wyrozumiałość i łagodny osąd.

Zażywane obecnie leki skutecznie powstrzymują rozwój choroby psychicznej, objawiającej się sięganiem do takich wynalazków. Niestety nie wiem jak długo będą one skuteczne i kiedy nastąpi kolejny nawrót (Ła-9/11 w wykonaniu GRANa czeka w kolejce) :mrgreen: .

pzdr.
Hubert