Modelarstwo z pasją

Następny model z cyklu moje Mustangi to bardzo charakterystyczne malowanie 55 eskadry, 20 grupy myśliwskiej, 8 armii USAF.
Sam model i jego budowa nie nastręczała większych problemów. Uwagi do zestawu takie same jak w prezentowanym wcześniej zestawie Haski.
Dodatkowy plus dla tego zestawu to bardzo bogate kalkomanie w innych zestawach o dziwo nie ma az tyle napisów eksploatacyjnych. Malowanie przy pomocy aero super metalizerami MM.
Model ma jeden błąd merytoryczny ale na pierwszy rzut oka jest trudny do wychwycenia a jest widoczny i niczym nie zasłaniany. Ciekaw jestem kto na to wpadnie odrazu.

SOPOL73 napisał(a):Model ma jeden błąd merytoryczny ale na pierwszy rzut oka jest trudny do wychwycenia a jest widoczny i niczym nie zasłaniany. Ciekaw jestem kto na to wpadnie odrazu.

Samoloty 8 i 9 Armii Powietrznej USAAF nie miały instalowanych anten drutowych.

A wracając do sedna - seria Mustangów miła dla oka.
Można było jeszcze dodać trochę śladów eksploatacji i wyszpachlować część lini podziału w skrzydłach, ale i tak nie jest źle.

SOPOL73 napisał(a):Model ma jeden błąd merytoryczny ale na pierwszy rzut oka jest trudny do wychwycenia a jest widoczny i niczym nie zasłaniany. Ciekaw jestem kto na to wpadnie odrazu.

Jeden?
"Little Lady" miala pojedyncze lusterko, "piano keys" czarne bez bieli czubek kolpaka tez naturalny aluminium.
Ponadto, Dallas canopy (garbata), szpachlowanie (?) troche nie rozpoznawalne.
- Wybacz sam pytales.

Poza tym bardzo ladny.
Bardzo lubie ten samolot (Little Lady) i zazdroszcze ze miales kalkomanie.
Ladna seria, wole Hasegawa bo ma wlasciwa oslone silnika choc trzeba dokladac wneki podwozia.

Rumcajs napisał(a):Samoloty 8 i 9 Armii Powietrznej USAAF nie miały instalowanych anten drutowych.

Ten blad jest spowodowany zdjeciem samolotu z liniami telefonicznymi w tle (ilustracje sa mylace) ale modelarz moze nie wiedziec
Swoja droga maszt anteny w OD.

Zrobił się wątek "co sopol73 zrobił źle" .
Mnie się tam to maleństwo podoba, choć fanem Mustanga zbytnio nie jestem.
A jak miałbym się czepiać merytorycznych błędów, to moim zdaniem, jeżeli są opuszczone osłony podwozia, to i klapy też powinny wisieć (spadło przecież ciśnienie w systemie hydraulicznym) - nie zmienia to mojego pozytywnego odbioru modelu.
Gratulacje.

Robota seryjna to jakiś pomysł na modelarstwo, ale mam wrażenie, że strasznie się spieszysz.
Każdy Twój Mustang ma inny wznios skrzydeł. Człowiek nie znający tego samolotu mógłby sobie pomyśleć, że był zmienny.
Nie przeszkadza Ci to?
Duży plus za temat serii