Strona 1 z 2

Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 18:27
przez tomhajzler
Witam!
Chciałbym przedstawić model, który ukończyłem ponad 3 lata temu. Nie był on budowany z myślą o konkursach. Ale dzięki niemu wziąłem po raz pierwszy udział w takiej imprezie. Mając zawsze ochotę zobaczyć jak wyglądają konkursy i przede wszystkim jak się prezentują modele biorące w nich udział, postanowiłem wybrać się na jakąś znaną imprezę. Wybór padł na czeską Pragę i E-Day 2008.
Zamierzałem wybrać się tam jako widz, ale za namową kolegów mając ukończony ten model, aby nie mieć pustych przebiegów, zgłosiłem go do konkursu, do klasy masters, gdyż miał on trochę przeróbek. Ku mojemu miłemu zaskoczeniu model zajął trzecie miejsce, ustępując nieznacznie tylko modelom dwóch znanych czeskich modelarzy: Karbana i Sebesty.
W Kraśniku w ubiegłym roku otrzymał jedno z dwóch wyróżnień przyznanych w klasie modeli waloryzowanych, w skali 1/32
Widzę, że na forum sporo jest japońskich samolotów z II wojny światowej. Dla modelarza jest to ciekawy temat min z powodu możliwości pokazania mocno sfatygowanej powłoki lakierniczej samolotu.
Zawsze chciałem wykonać model japońskiego samolotu odrapanego, z łuszczącą się farbą, bijącymi po oczach fragmentami aluminium. Jednakże w założeniu miał to być model oparty o rzeczywiste fotografie, gdzie widać by było miejsca odprysków i złuszczeń, a nie hipotetyczny obraz zużycia.
Gdy w monografii Kagero o Hayate znalazłem zdjęcia tego samego egzemplarza z obu stron z mocno zniszczonym kamuflażem, wiedziałem, że to jest ten.
Obrazek
Obrazek
Przy budowie modelu nie korzystałem z żadnych zestawów waloryzacyjnych, poza późniejszą przebudową, gdy otworzyłem przedział silnika.
Na powierzchni całego modelu odtworzone zostały nity przy użyciu przyrządu firmy MDC. Nie posługuję się przy nitowaniu kołami zębatymi, gdyż odtwarzają one nity w postaci zagłębień ( dziur ) w poszyciu, natomiast nity powstające przy użyciu tego przyrządu mają kształt okręgów. O ile w skali 1/72 i 1/48 nie jest to takie istotne, to w 1/32 wygląd nitów ma już znaczenie. Oto przykład:

Obrazek

Wprowadziłem małe korekty linii podziału blach na górnej powierzchni skrzydła ( zlikwidowałem ) i w części ogonowej.
W kabinie dodałem trochę elementów, wykonałem z blaszki miedzianej nowy fotel, wzbogaciłem celownik.
Powychylałem lotki, stery wysokości i ster kierunku. Klapy wykonałem w pozycji wychylonej, modyfikując ich zaczepy i prowadnice. Także w spodniej części skrzydła, w obszrze klap dokonałem pewnych modyfikacji.
Najwięcej jednak pracy włożyłem we wnęki podwozia, a wszystko przez zakupioną japońską książkę na temat Hayate. Po analizie zdjęć z niej, postanowiłem usunąć wnęki z modelu i wykonać je od nowa od podstaw. Te w modelu były zbyt płytkie, boczne ścianki przebiegały wzdłuż obrysu wnęk, a nie były cofnięte jak w oryginale, no i wiele innych detali, które nie wyglądały poprawnie lub ich brakowało.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dalszy ciąg opisu prac w następnych postach.
Pozdrawiam, Tomasz Hajzler

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 19:30
przez tomek_chacewicz
Cześć!
Widziałem go w Krasniku, bardzo fajny model, chętnie poczytam o jego budowie :)
Może jednak lepiej wstawić ten temat do galerii...?

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 20:34
przez wojtek_fajga
tomhajzler napisał(a):...odtworzone zostały nity przy użyciu przyrządu firmy MDC. Nie posługuję się przy nitowaniu kołami zębatymi, gdyż odtwarzają one nity w postaci zagłębień ( dziur ) w poszyciu, natomiast nity powstające przy użyciu tego przyrządu mają kształt okręgów.


Mógłbyś Tomku coś więcej napisać o tym przyrządzie? Jak wygląda, gdzie zdobyłeś itp.

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 20:48
przez tomek_chacewicz

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 20:50
przez iras67
Szczerze, to trudno na tych zdjęciach dostrzec różnicę (chodzi mi o te najmniejsze nity ) .Może jakieś lepsze zbliżenie.. No i pochwal się tę nitownicą :) .
Podoba mi się taki sposób uszkodzeń farby na "japońcach", chociaż niektórzy dodają jeszcze takie łagodniejsze i mniejsze zadrapania.
To "nitowadło" ma koniec okrągły wklęsły?

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 22:32
przez tomhajzler
Nitowadło, o którym napisałem dokładnie jest opisane w linku, który podał Tomek. Wykonanie nitów jest o wiele żmudniejsze niż przy kółku zębatym, ale uważam, że efekt jest dużo lepszy, zwłaszcza w 1/32. Powstający nit jest okręgiem z lekko wyobloną wewnętrzną powierzchnią. Dostępne są igły o różnej średnicy, ich grubość jest dostosowana do skali. Mając różne igły można wykonywać nity o różnej wielkości. Do kitu jest tylko drewniana obsadka do tych igieł, ale świetnie się do tego nadają różne uchwyty do pilników lub grubszych wierteł. Odstępy pomiędzy nitami, jak i prostą linię utrzymuje się za pomocą szablonu z wycięciami, dobrze jest jego krawędzie okleić taśmą tamiyii, aby nie rysował powierzchni modelu.
Myślę, że będą lepsze zdjęcia, na których da się zauważyć różnicę w wyglądzie nitów.
To co do tej pory napisałem i pokazałem to jest tylko zasygnalizowanie tematu. W miarę posiadanego czasu będę się starał go rozwijać.
Tomasz Hajzler.

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2010, 22:18
przez tomhajzler
Witam!
Jak obiecałem trochę nowych zdjęć, głównie zbliżeń.
Na początek wnęki podwozia, które były wykonane od podstaw w oparciu o posiadane zdjęcia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A oto kilka zdjęć wnętrza kabiny. Widać na nich min. nowy fotel.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Komorę działka i komorę amunicyjną także wykonałem od podstaw w oparciu o zdjęcia.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A na tym zdjęciu lepiej widoczne okrągłe nity.

Obrazek

Postaram się niedługo o kolejną porcję zdjęć, w tym przede wszystkim silnika.
Pozdrawiam, Tomasz Hajzler.

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: wtorek, 16 lutego 2010, 10:11
przez lejgo_inc
Ach, teraz już rozumiem - to na Twoim modelu wzorowali sie Japończycy i klimat wysp Pacyfiku przy tworzeniu tych licznych prób imitacji odrapania powłoki lakierniczej w skali 1:1 ;)
Panie, jakbyś go jeszcze wziął i mu pogiął blachę na modłę gienkową, to ciężko byłoby wykombinować jakikolwiek elokwentny komentarz, no może poza "ooooooooooooo!".

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: wtorek, 16 lutego 2010, 10:28
przez PiotrS
Opis, opis plizzzz. Czekam z niecierpliwością kiedy napiszesz coś o malowaniu.

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: czwartek, 18 lutego 2010, 15:30
przez Gujos
Świetny model, tylko zrobił bym lepsze fotki.
Pozdrawiam

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: czwartek, 18 lutego 2010, 16:26
przez Gienek
Gujos napisał(a):tylko zrobił bym lepsze fotki.

No bez przesady.
Pamiętam Hayate z Krasnika. Stał tak naprzeciwko z lekkiego skosa do mojego Hayabusa ;o)
Szkoda, że nie udało nam się pogadać...

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: czwartek, 18 lutego 2010, 19:43
przez tomhajzler
Gienek napisał(a):
Gujos napisał(a):tylko zrobił bym lepsze fotki.

No bez przesady.
Pamiętam Hayate z Krasnika. Stał tak naprzeciwko z lekkiego skosa do mojego Hayabusa ;o)
Szkoda, że nie udało nam się pogadać...

Ja też żałuję, bo po pierwsze nie obejrzałem Oscara w Kraśniku. Za późno się zjawiłem w niedzielę i już został zabrany, dopiero później znalazłem relację z budowy na forum. A po drugie, mało jest osób, które specjalizują się w skali 1/32.
Ale co się odwlecze to .... tylko wyjdzie na dobre, może w Bytomiu?
A co do zdjęć, to i tak są lepsze niż na początku, cały czas staram się coś poprawić. Ale przede wszystkim to nigdy nie mam dość czasu, aby porządnie się tym zająć, no i posiadany sprzęt jest bardzo amatorski.
Pozdrawiam, Tomek Hajzler.

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: piątek, 19 lutego 2010, 23:57
przez tomhajzler
Witam!
Przyszła kolej na silnik.
W modelu cylindry silnika zostały wykonane jako wypraski, były nie pełne.
W pierwotnej wersji nie otworzyłem komory silnika. Widoczna była jedynie czołowa część silnika, który został wzbogacony o przewody i parę drobiazgów.

Obrazek

Po jakimś czasie po zakończeniu budowy, zacząłem myśleć o otwarciu przedziału silnika, aby uatrakcyjnić model. Zdopingowała mnie do tego lekko obluzowana osłona silnika po powrocie z jednego z konkursów. Lecz powiem szczerze, że ostatni raz przerabiałem już skończony model. Ciągle musiałem uważać na model, aby nie uszkodzić innych elementów. A proces przeróbki nie należał do zbyt łagodnych dla modelu.
Po zdjęciu osłony silnika w pierwszej kolejności odciąłem silnik od przegrody. Następnie w tej przegrodzie wyfrezowałem przestrzeń konieczną dla rur wydechowych. Wykonałem nowe mocowanie silnika o zmienionym kształcie zgodnie z posiadanymi zdjęciami.
Do waloryzacji użyłem blaszki Eduarda z której wykorzystałem wręgę i pokrywy cylindrów.
Ale najważniejszą rzeczą było wykonanie nowych, pełnych cylindrów. Wspomógł mnie po raz kolejny Marcin Kuźniar, który odlał je z żywicy, wielkie dzięki. Stare cylindry zostały odcięte z bloku i zastąpione żywicznymi. Rury wydechowe zostały wykonane z drutu w brązowej izolacji pochodzącego z taśm kolorowych przewodów. Był on bardzo giętki, dzięki czemu możliwe było odpowiednie ukształtowanie rur. Ze względu na przeplatanie rur przez wręgę, aby dostać się do pierwszego rzędu cylindrów, musiałem zrobić jej specjalne mocowanie na bloku silnika.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Silnik otrzymał prawie nowe okablowanie, gdyż w trakcie przeróbki to wykonane trzeba było usunąć.
Cylindry otrzymały pokrywy z blach Eduarda.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Osłona silnika została otwarta, wykonałem elementy mocowania pokrywy bocznej.

Obrazek

Obrazek

Wykonałem także wsporniki łączące silnik z elementami obudowy.

Obrazek

Obrazek

Całość została odpowiednio ubrudzona, a tak się ostatecznie prezentuje.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam, Tomasz Hajzler

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: poniedziałek, 1 marca 2010, 18:20
przez tomhajzler
Witam!
Na koniec trochę o malowaniu.
Jak już wcześniej wspomniałem wybrałem ten egzemplarz, gdyż posiadałem dwie fotografie tego samolotu, pokazujące obie jego strony, z wyraźnie pokazanymi odra paniami i złuszczeniami.
Cały model został pokryty kilkoma warstwami aluminium alclada. Na to poszła sól i maskol. Drobne odpryski powstały przy użyciu soli, natomiast większe powierzchnie zostały pokryte maskolem, a na jego brzegach położona została sól, aby uniknąć łagodnych krawędzi złuszczeń. Na to poszły kolory bazowe, na spód w dwóch odcieniach, górne powierzchnie w trzech. Potem namalowane zostały wszystkie znaki przy pomocy masek. Po wyschnięciu lakieru sól i maskol zostały usunięte odsłaniając aluminium. Nakładając prawie rozpuszczoną sól, rodzaj papki, w małych ilościach można uzyskać efekt odchodzącej farby, bąbla. Tą metodę zastosowałem na spodzie.
Po oczyszczeniu powierzchni z soli i maskolu cały model został lekko przepolerowany, panel po panelu. Powoduje to zróżnicowanie połysku na powierzchni, staje się ona bardziej plastyczna. Nie można tego robić wszędzie jednakowo, należy ten efekt zróżnicować.
Następnie kolej na srebrne kredki, pisaki, oraz pędzelek i srebrne farby do imitowania odprysków i zadrapań min na liniach nitów, śrubach, pokrywach. Zastosowanie różnych środków powoduje zróżnicowanie połysku wykonanych odrapań, jedne wyglądają na świeże, inne na starsze.
Znajdzie się także miejsce dla zdrapywania farby różnymi ostrzami. Zróżnicowanie ostrzy pozwala na wykonanie różnych zadrapań. Najgorsza rzecz, to gdy zadrapania na modelu wszędzie wyglądają tak samo.
Na koniec olejny i pastelowy brudzing. Nigdy na koniec nie stosuję lakieru bezbarwnego, gdyż straciłbym cały efekt zróżnicowania powierzchni, a model zrobiłby się płaski i bezbarwny.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam, Tomasz Hajzler

Re: Ki-84 Hayate 1/32 Hasegawa

PostNapisane: poniedziałek, 1 marca 2010, 19:43
przez piotr dmitruk
Wygląda bardzo naturalnie, z wyjątkiem metalicznych odrapań na płóciennym pokryciu lotek :-/