Modelarstwo z pasją

Slash napisał(a):Tak w ogóle, to mam wrażenie, że jak na nasze warunki mamy niezłą wietnamską kolekcję. F-5, F-105, F-104, A-37 MiGów też u nas nie brakuje. To tak oczywiście pomijając kwestię, że większość Wietnamu na oczy nie widziała

A zapomniałeś o Kiowa, stoi sobie obok włoskiego F 104 i to pod dachem.
Adam

Slash napisał(a):Tak w ogóle, to mam wrażenie, że jak na nasze warunki mamy niezłą wietnamską kolekcję. F-5, F-105, F-104, A-37 MiGów też u nas nie brakuje. To tak oczywiście pomijając kwestię, że większość Wietnamu na oczy nie widziała

Brakuje najważniejszego zawodnika F-4E.

To ile jest w Krakowie tych F-104 ? ja słyszałem tylko o Włoskim , a teraz jakiś Duński się zapalentał A co do wietnamskiej kolekcji to jest jeszcze A-7 tyle ze portugalski .

Jacek Bzunek napisał(a):

Slash napisał(a):Tak w ogóle, to mam wrażenie, że jak na nasze warunki mamy niezłą wietnamską kolekcję. F-5, F-105, F-104, A-37 MiGów też u nas nie brakuje. To tak oczywiście pomijając kwestię, że większość Wietnamu na oczy nie widziała

Brakuje najważniejszego zawodnika F-4E.

No własnie F-4E. Miałem jakiś czas temu okazje spacerować po Muzeum lotnictwa w Hatzerim w Izraelu. F-4 mają tam na kopy. Stoją upchane na starym miejscu parkingowym i niszczeją. Za to nie widziałem żadnego Mig'a-21 a z Su-7 ostał się tylko ogon, bo resztę odstrzelili. Nie dało by się tak wymienić? Koszta transportu byłyby na pewno mniejsze niż przez Atlantyk.

W USA jest wiele Phantomów w różnych muzeach.

Za Odrą też się F-4F znajdzie.

Tylko, że ci zza odry z MLP to najchętniej nie wymienili by się tylko dokonali restytucji dóbr kultury czyli zwrotu kolekcji Goeringa. Zza oceanu to będzie dość dużo kosztować a tu można by jakiś gesheft zrobić i pozyskać samolot co trochę "polatał" ;)