Witam,
Przygotowując galerię dzbanka, pomyślałem, że może zdejmę coś z półki, odkurzę, zrobię parę zdjęć. Wybór padł na Tigercata Pavli. Żeby nie było, że tylko RAF i II wojna. Model zrobiłem przeszło dwa lata temu, więc widać sporo niedostatków warsztatowych. Ale ponieważ "brzydal" ciekawy, i do tego niezły "borciuch", to niech ma galeryjkę. Model to właściwie hybryda Pavli (wszystko jeśli chodzi o kadłub) i Revella/Monogramu (wszystko pozostałe). Jakoś bardziej podobały mi się skrzydła i gondole silnikowe oraz podwozie Revella. Pierwotnie miałem go zrobić z otwartymi silnikami, ale w końcu odpuściłem. Silniki leżą i czekają na swój czas w innych modelach. Wystarczając porąbane było malowanie. Niestety, model był robiony w okresie, kiedy niespecjalnie szukałem potwierdzenia wyglądu w źródłach. Oparłem się wiec na instrukcji Pavli. Stąd niewłaściwe gwiazdy na skrzydłach i niewłaściwe ułożenie nazwy własnej samolotu. Dzisiaj inaczej podszedłbym do tematu, a cóż cały czas sie człowiek uczy. Nie wiem czy coś on wart, ale to tak w ramach wspomnień. Jak zwykle kładę głowę pod topór krytyki.
Grumman F7F-3N Tigercat, VMF(N)-513, baza K-6, Pyongteak, Korea, lato 1952
Pozdrawiam
Krzysiek