Modelarstwo z pasją

Witam szanownych kolegów. Swój udział w konkursie uważam za zamknięty. Było całkiem sympatycznie (czekam na kolejny), konkurs mnie zmobilizował inaczej myślę, że Roc byłby jeszcze w pudełku.

Blackburn Roc, to mój pierwszy Anglik od wielu lat. Jeśli chodzi o sam zestaw, to ma wiele wad. Pisałem o nich w wątku warsztatowym ( zły podział blach, brak kilku wzierników, zamieszane kolory w instrukcji) większość tak jak umiałem poprawiłem, jednak z wielkim żalem muszę stwierdzić, że największy babol odkryłem na sam koniec. Chodzi o tylne oszklenie nad zbiornikami, jest wysokie, natomiast mój samolot miał niskie! Nie będę tego poprawiał zostawię tak jak jest . Watek warsztatowy: viewtopic.php?f=199&t=8555



Koniec z narzekaniem czas na model.

Podoba mi się taki zmęczony.
Wydaje mi się jednak trochę zbyt matowy,a le to może być kwestia zdjęć, bo na jednym ogon się błyszczy.
Ogólnie kawał dobrej roboty, mam nadzieje ze kolejny projekt już w drodze

Piękny paskudnik. Zjechany bardzo (nie)schludnie. Świetne malowanie. BSP (Brak Słów, Podziwiam).

Nie chcę w żadnym razie wyskakiwać przed orkiestrę z ocenami, ale moim zdaniem ten, jak piszesz "babol" jest w pełni zrekomensowany świetnym malowaniem i tzw. ogólnym oglądem. Mnie się bardzo podoba, zwłaszcza że to kolejny FAA w galerii. Gratulacje

Nie podoba mi się
1.płytkie zaznaczenie powierzchnie sterowych.
Podoba mi się
1. Malowanie, choć faktycznie jest nieco zbyt matowe
2. Detaliki-zwłaszcza linka biegnąca na prawej burcie(pisałeś już może do czego służyła ?)
3.Temat.
Pozdrawiam

Bardzo fajny i oryginalny. Ach ten aerodynamiczny wiatrochron

A z tym rzekomym babolem to nie było tak, że ta część się składała jak w Defiancie żeby zwiększyć pole ostrzału? Tak to strzelec w wieżyczce nawet karabinów nie mógłby opuścić. Część za wieżą chyba też była składana (trzeci samolot na zdjęciu wydaje się mieć złożoną/zdjętą)

spiton napisał(a):pisałeś już może do czego służyła

Związana z hamulcem aerodynamicznym.

Speedking napisał(a):A z tym rzekomym babolem to nie było tak, że ta część się składała jak w Defiancie żeby zwiększyć pole ostrzału?

To że tylna część się obniżała wiedziałem, jeśli chodzi przednią jestem mile zaskoczony.

BSP ale poza słabo zaznaczonymi wewnętrznymi krawędziami powierzchni sterowych czepiłnym się jeszcze ruchomych owiewek przed i za wieżyczką strzelecką, które wyglądają jak jden element zrobiony z jednego arkusza blachy. Może jakieś zacieki na częściach stałych i otarcia na ruchomych podkreśliłyby niedociągnięcia zestawu.

Każdy ma swoje zb... McEyka śmigiełko, ja "krew na lufach", ale do Roc'a się jednak nie przyczepię, bo specjalnie nie ma, do czego. Zacieki troszkę intensywne. Linka, myślałem, że służyła do przytrzymania się samolotu w razie wodowania. BSPNN*
(Będę Się Patrzył Na Następne)

hacz napisał(a):

spiton napisał(a):pisałeś już może do czego służyła

Związana z hamulcem aerodynamicznym.

Mógłbyś rozwinąć myśl ?
Czyżby to latające paskudztwo miało na swym końcu hamulec aerodynamiczny, w dodatku otwierany za pomocą takiego lecącego po burcie sznurka ! ?.
Byłby to mój nr 1 na liście lotniczego dziadostwa ,-))

spiton napisał(a):Mógłbyś rozwinąć myśl ?

Niestety nie za bardzo, w wątku warsztatowym troszeczkę mi podpowiedziano, jednak zastosowanie tej linki jest dla mnie zagadką.

hacz napisał(a):Niestety nie za bardzo, w wątku warsztatowym troszeczkę mi podpowiedziano, jednak zastosowanie tej linki jest dla mnie zagadką.

Nie wiem na pewno, bo nie znalazłem wyjaśnienia dotyczącego Skuły lub Roca. Ale być może da się to wyjaśnić, poprzez analogię do Barracudy. Mającej coś trochę podobnego - widoczne jest to na zdjęciach, jako biała linia biegnąca po łuku wzdłuż lewej burty do ogona. To ma jakiś związek z automatycznym otwieraniem dinghy, ale do końca nie umiem wyjaśnić działania. A może to rodzaj relingu?

Piękny model ładnego inaczej samolotu. Gratuluję!

Model wyszedł ci całkiem fajowo.
Aczkolwiek mat wydaje mi się za głęboki i przez to nie naturalny. Zobacz na zamieszczone przez ciebie zdjęcie, na samolotach widać refleksy światła, nie były więc chyba tak bardzo matowe.
Ale ogólnie model super, ważne też, że angol, a nie krzyżak.
No ale czas na rzetelną krytykę twojej pracy.
Na zamieszczonych zdjęciach widać, że odpuściłeś sobie jeden ważny, o ile nie najważniejszy, element.

Model fajnie "zmęczony", takie lubię. Jeżeli bawimy się w "znajdź różnice między obrazkami" to też ją widzę (jedną, ale jaką! ). Czy Autor modelu ją widzi? Na spodzie efekty zabrudzeń trochę jednokolorowe (w przeciwieństwie do ładnych górnych).