Modelarstwo z pasją

Przedstawiam pożegnalną galerię na forum. Całkiem niezły model ukraińskiej firmy Roden z zestawem Big-Ed oraz oznaczenia z użyciem kalkomanii IsraDecal. Model stosunkowo łatwy w budowie. Pamiętać należy o należytym wyważeniu przedniej części kadłuba aby mógł stać o własnych nóżkach. Na początku zaaplikowałem za mało balastu i już po sklejeniu kadłuba musiałem robić dziurę tuż za kabiną pilotów aby dołożyć więcej śrubek i inszego żelastwa...
Od dawna chciałem mieć w kolekcji dwusilnikowy model samolotu śmigłowego na podwoziu trójpodporowym z przednim kółkiem i moje marzenie się w końcu spełniło. Gdyby był to An-24/26 w tej skali byłbym pewnie wniebowzięty .

Powiem tylko jedno słowo: PIĘKNY!

Pożegnalną?

Krzysiek napisał(a):Pożegnalną?

Yhm. Biorę sobie zasłużony urlop.

Mam nadzieję, że szybko wrócisz. Zawsze było na co popatrzeć.

Piękny samolot i piękny model!

Twoje deklaracje mniej mi się podobają. Robisz świetne modele, przedstawiasz bardzo profesjonalne galerie i warsztaty - będzie szkoda. Wracaj więc szybko - wypoczęty - z tego urlopu...

Beznadziejnie brzydki-oczywiście samolot. Model jak zawsze BSP. Malowanie bardzo oryginalne a dla przypomnienia 2 kwietnia mineła 28 rocznica wybuchu wojny o Faklandy.

Artur, bardzo efektowny model !!!!

Dla Mnie się to jeszcze nie mieści w głowie...


Pozdrawiam Tomek.

Świetny, takie lubię, po przejściach..
Blacharnia eduarda warta uwagi? Czy i bez niej model jest na poziomie?

Modele Rodena jako żywo przypominają nasze Mirage, pomarańczowa skórka na powierzchni, głębokie grube linie podziału blach itp... Blacha interior Eduarda jest niezbędna do waloryzacji kokpitu. Exterior jak to u nich w połowie bezużyteczny zaś oddzielny zestaw do wnęk podwozia całkiem dobry. Nie odważyłem się jednak na zastąpienie sufitów głównych komór na blaszane. Obawiam się, że tak mocno dociążony model nie utrzymałby się wówczas na goleniach, dlatego wykorzystałem jedynie blaszki do waloryzacji bocznych ścianek komór. Alternatywę stanowią dość trudnodostępne żywiczne zestawy Cobra Company.

Chyba najlepszy jak do tej pory Twój model, brudzenie extra, szczególnie rdzawe zacieki na silnikach. Pytanie techniczne: od czego prowadzisz nitowadło?
P.S. Najlepsze życzenia urodzinowe

Czyżby był matowy ??
Fascynuje mnie ten model !!

tomek_chacewicz napisał(a):Chyba najlepszy jak do tej pory Twój model, brudzenie extra, szczególnie rdzawe zacieki na silnikach. Pytanie techniczne: od czego prowadzisz nitowadło?
P.S. Najlepsze życzenia urodzinowe

Nitowadełko prowadzę wzdłuż niebieskiej taśmy 3M. Jest na tyle gruba, że trybik nie wyjeżdża na boki i jednocześnie fajnie elastyczna tak, że swobodnie można ją kształtować na dowolnej powierzchni modelu.
Dziękuję za życzenia.

spiton napisał(a):Czyżby był matowy ??

Bardzo matowy.