Modelarstwo z pasją

Witam w pierwszej mojej galerii lotniczej.

Link do warsztatu: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=9275

Model, który udało mi się właśnie dokończyć, rozpocząłem ponad 10 lat temu. Posklejane główne elementy nabrały ważności urzędowej i postanowiłem je wreszcie poskładać w całość. Podczas budowy miałem (a raczej model miał) klika niemiłych przygód, ale udało się nad nimi zapanować.
Główny cel budowy został osiągnięty - poćwiczyłem malowanie metalizerami GS oraz opracowałem swoją wersję metody wykonywania naciągów. Największy niedostatek modelu to kalkomanie - są ponad 30-letnie i nie nałożyły się tak dobrze jak bym sobie tego życzył.

Oto efekt moich zmagań. Samolot z eskadry A 29. dywizjonu RAF, rok 1929. Zapraszam do komentowania:













Na deser fotka Siskina z zapałkami.

Skąd takie wielgachne zapałki masz . Piękny model pięknego samolotu, bardzo efektowny, gratulacje.

Te zapałki z ostatnej fotki mają chyba 50 cm długości .
A tak na poważnie: Model zacny i bardzo starannie wykonany. Wrażenie robi wspaniałe. Nie ma się do czego przyczepić - można tylko chwalić !!!

Elegancki. Czy nastęona galeria będzie za 10 lat?

No i zmiażdżyłeś człowieku A tak na poważnie rewelacja i gratulacje ,kawał niesamowitej roboty i kunsztu modelarskiego !

Zagarmistrz z ciebie Jest super.

Na żywo wygląda jeszcze subtelniej niż na fotkach tutaj. I trzeba mocno uważać żeby nie wsadzić nosa w takielunek podczas wytrzeszczania oczu.

Model mistrzowski w detalu...
ino zdjecia mogloby byc jeszcze lepsze

Pawel

Sliczne malenstwo.

Dziękuję za miłe słowa!

Jacek Bzunek napisał(a):Czy nastęona galeria będzie za 10 lat?

Postaram się nieco skrócić tryb produkcji.

subgrafik napisał(a): ... ino zdjecia mogloby byc jeszcze lepsze

Powoli dojrzewam do zakupu małego namiotu bezcieniowego. W następnym planie 10-letnim...

Model super i warsztat ekstra.
Ekstra, że wyciągnąłeś tyle ze stareńkiego "pudełka od zapałek"

JGucwa napisał(a):Nie ma się do czego przyczepić

Eeeeee tam, ja zawsze mam do czego.
Głównie na przedłużeniu wału od silnika.

Gratuluję bardzo sympatycznego modelu, no i wygranych w konkursie Światowida W realu prezentuje się o wiele lepiej, niż na fotkach. Fajne maleństwo

Piękny model nam tu zaserwowałeś Marku, warto było czekać. Model naprawdę pięknie zrobiony, zwłaszcza silnik i naciągi robią niesamowite wrażenie. Jedynym elementem, który wg mojej subiektywnej oceny psuje obraz całości, jest zbyt gruby kolektor wydechu.
Dzięki za odpowiedź w wątku warsztatowym.
Jeszcze raz wyrazy uznania, pozdrawiam Jarek

Dzięki Panowie!

Mac Eyka napisał(a):... Eeeeee tam, ja zawsze mam do czego.
Głównie na przedłużeniu wału od silnika.

Niestety. Pan Poxipol to uczynił...

jarek38 napisał(a):Jedynym elementem, który wg mojej subiektywnej oceny psuje obraz całości, jest zbyt gruby kolektor wydechu.

Zgadza się, dodam do tego kalkomanie. Gdybym robił ten model jeszcze raz - kolektor oraz mocowania rur wydechowych zrobiłbym od podstaw. Kalki również zakupiłbym świeże. Dziękuję raz jeszcze za zwrócenie uwagi na długość amortyzatorów.

Przy okazji - czy ktoś jest może szczęśliwym posiadaczem tej książki:

Czy są w niej zdjęcia Sopwithów Snipe RAF-u z lat międzywojennych?

donalyah00 napisał(a):Przy okazji - czy ktoś jest może szczęśliwym posiadaczem tej książki:

Czy są w niej zdjęcia Sopwithów Snipe RAF-u z lat międzywojennych?

Nie jest to książka, która czyni człowieka szczęśliwym. Nie ma tam ani jednego zdjęcia!.
Zdjęcia są tu: