Strona 1 z 3

Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 16:43
przez Dominik
Uff, w końcu skończony. Na sam koniec prac zdarzyły się dwa wypadki - przyklejając osłonę CA kropla mi pociekła po drzwiczkach (dzisiaj musiałem przeszlifować i podmalować od nowa) i połamało się kółko ogonowe, ale tu pomógł CA i cała noc schnięcia. Trzyma dobrze, ale z modelem trzeba się obchodzić jak z jajkiem. Co do błędów i niedociągnięć. Nie usunąłem szwa na osłonie kabiny (wolałem nie ryzykować zniszczenia osłony), lufy działek są lekko krzywo wklejone (ciężko było je wkleić ponieważ średnica działek żywicznych jest większa niż oryginalnych a wiertła, które mam mają za dużą lub za małą średnicę). To tyle. Można podziwiać i krytykować.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 17:07
przez LazyCat
Ogolnie - bardzo sympatyczny :D

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 17:15
przez Chudziutki
Taki jak lubie ;o) Bardzo mi się podoba.

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 17:33
przez hacz
Fajny model w ciekawym malowaniu.
Według mnie jeden minus, powierzchnia zbyt czysta, zwłaszcza dobitnie widać to na białym kolorze.

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 18:14
przez Jaho63
hacz napisał(a):powierzchnia zbyt czysta

Na dolnych jest ok, może jedynie na górnych. Podoba się jak każdy starannie zrobiony Spitek.

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 19:02
przez K.Y.Czart
Ładny :) , jedynie lewy serial nieco szpeci ogólnie bardzo dobre wrażenie. No może jeszcze niedrożne wydechy (w każdym razie tak to wygląda na zdjęciach). Czy można otworzyć drzwiczki? Nie byłoby widać śladu po awarii, i dodałoby to nieco "fabuły", bo jak koledzy napisali, teraz jest nieco zbyt schludnie i czysto ;o). Co absolutnie nie znaczy, że się nie podoba. :D

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 19:26
przez Dominik
Dzięki za miłe słowa. Model nie jest bardzo czysty, ale nie chciałem go zbyt brudzić - w końcu służba przypadła na okres powojenny. Wash do końca mi nie wyszedł, ale i tak jest lepiej niż się spodziewałem. Co do rur wydechowych, to są zaślepione. Niestety, wiercenie pewnie by spowodowało kompletne zniszczenie rur. A, niestety, nie znalazłem samych rur żywicznych - Quickboost robi tylko zestaw z maską silnika. Drzwiczki można zrobić w pozycji otwartej, ale z reguły robię modele zamknięte. Tu zrobiłem wyjątek, ponieważ nie do końca mogłem spasować wiatrochron z osłoną kabiny.

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 22:38
przez dewertus
Dla mnie jest to jedna z najbrzydszych wersji Spita. Kroplowa kabina i Grifon aż proszą się o normalne skrzydła.

Sam model bardzo ładny. Bardzo podoba mi się malowanie i wykończenie spodu (reszta też jest ok). Zastanawia mnie tylko takie częściowe uchylenie limuzyny - wygląda to tak trochę ni w pięć ni w dziesięć...

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 22:56
przez Kuba P.
Dominik napisał(a):Dzięki za miłe słowa. Model nie jest bardzo czysty, ale nie chciałem go zbyt brudzić - w końcu służba przypadła na okres powojenny.


Wojenna czy powojenna - Spitfire tego nie wiedział i sam siebie w locie brudził dokładnie tak samo. Twój ani nie jest w stanie fabrycznym ani w stanie używanym.
Tyle było o paskudzeniu płynami eksploatacyjnymi oraz o śladach zwykłej eksploatacji. Może spróbuj na nim poeksperymentować?
Nawet jak teraz mało fajnie wyjdzie to w kolejnym będzie lepiej. To jest bardzo łatwe a modelowi wiele daje.

powodzenia.
K.

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 23:30
przez Murek
Ładnie, czysto i elegancko. Po tej kropli na drzwiach chyba został ślad ale to tylko wyszło na dobre - nieco ożywia ;o)

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: czwartek, 22 lipca 2010, 10:54
przez Aleksander
Każdy Spitfire, nawet z obciętymi skrzydłami, jest dla mnie pełen wdzięku i klasą samą w sobie. Lubię malowanie zielono-brązowe we wszystkich odmianach. Model mi się podoba (BŚP)
"Model czysty, bo powojenny" - rozumiem, że mechanicy mieli więcej chwil na pucowanie, bo nie musieli działać pod presją czasu :lol: . Taki argument do mnie przemawia, choć samolot mógłby być jednak odrobinę brudniejszy.

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: czwartek, 22 lipca 2010, 12:55
przez Mac Eyka
Nie no fajny ten Misiu jest.
Gratuluje model wyszedł ci bardzo dobrze.
Ważne, żeby tobie się podobał.
Zbudowałeś go troszkę w konwencji "Chciałabym ale się boje". Myślę tutaj o kabinie pilota. Taka nie otwarta i nie zamknięta.
Nieco ci się świecą kalki z nr seryjnym, ale to szczegół.
Modelik czyściutki, pal sześć wypływające płyny, ale czyściusieńkie komory podwozia troszkę za mocno rzucają się w oczy.

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: czwartek, 22 lipca 2010, 14:28
przez spiton
Sklejony czysto, pomalowany czysto, zwaszowany nawet. Czas zrobić kolejny krok ,-)).

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: czwartek, 22 lipca 2010, 14:54
przez Adam
Ludzieee model opuścił "fabrykę" 21 lipca, a chcecie żeby 22 lipca był brudny :mrgreen:
A tak naprawdę to podoba mi się, choć nie jestem spitfirologiem

Re: Spitfire FR 14, Academy 1/48

PostNapisane: piątek, 23 lipca 2010, 18:14
przez el Rozito
Kiedy opuścił fabrykę to opuścił :mrgreen: , ale i tak wygląda płasko i zabawkowo. Brak mu pre- czy też post-shadingu, który zróżnicowałby powierzchnię ... nie mówiąc o weatheringu, czyli zabrudzeniach choćby po jednym nawet locie. Ładna baza do dalszych prac ;o) .