PWS 26, RPM, 1:72
To moje, własne i jestem z niego troszkę dumny... Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że niczym jest przy istniejących już na tym forum PWS-ach, ale i tak cieszy moje oko na półce a zgodnie z przyjętym dyskusyjnym wielce "stylem" śmigiełko się kręci
Robiłem go "pudłowato", bez żadnych przeróbek i doróbek... A - mało to pewnie modelarskie ale utwierdzam się w przekonaniu, że podobają mi się błyszczące jak... nie powiem co... samoloty...
Melisa i do dzieła... jeśliście odważni...








Robiłem go "pudłowato", bez żadnych przeróbek i doróbek... A - mało to pewnie modelarskie ale utwierdzam się w przekonaniu, że podobają mi się błyszczące jak... nie powiem co... samoloty...
Melisa i do dzieła... jeśliście odważni...







