Strona 1 z 1

F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 12:32
przez zenon-król woźnych
Przedstawiam kolejny ukończony samolot.Model przedstawia samolot z VGF-29 z lotniskowca USS Santee.Dodałem wnęki i silnik airesa oraz zooma i klapy eduarda.Efekt taki sobie,ale nie martwi mnie to bo Wildcaty na moim warsztacie jeszcze zagoszczą...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 12:40
przez Jaho63
Jest tak złaszowany, że wygląda (na zdjęciach przynajmniej) jak malowany pędzlem. ;o)
Obicia za regularne, tak mi się wydaje (o ile mogę zabierać głos, sam nie opanowawszy dostatecznie tej sztuki? :mrgreen: ).
Wildcata lubię za to, że jest takim jankeskim Hurricanem.

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 12:56
przez zenon-król woźnych
Jaho63 napisał(a):że wygląda (na zdjęciach przynajmniej) jak malowany pędzlem. ;o)

Bo tak jest... :mrgreen:

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 12:56
przez SokoleOkoPierce
Bo on jest malowany pędzlem.


Sorry zenon uprzedziłeś mnie.

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 14:54
przez Jaho63
zenon-król woźnych napisał(a):
Jaho63 napisał(a):że wygląda (na zdjęciach przynajmniej) jak malowany pędzlem. ;o)

Bo tak jest... :mrgreen:

SokoleOkoPierce napisał(a):Bo on jest malowany pędzlem.

To jakiś new art? :D

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 14:57
przez zenon-król woźnych
Jaho63 napisał(a):To jakiś new art? :D

Nie rozumiem pytania. :roll:

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 15:03
przez Jaho63
No nic, o modelu już napisałem. A pędzlowaniem się tak chwalicie, że to może jakiś nowy kierunek, a tylko ja opuściłem lekcję? ;o)

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 15:09
przez zenon-król woźnych
Nie chwalimy się tylko informujemy.Wiem że w dzisiejszych czasach model malowany pędzlem jest czymś dziwnym,ale ja na razie boję się aerografu,więc maluję pędzlem.Nie jest to więc żaden nowy kierunek. ;o)

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 15:44
przez hacz
O ile na pierwszej fotce wygląda ciekawie tak na pozostałych niestety już nie.

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 15:46
przez Jaho63
No to trzeba będzie popracować nad Tobą, jak nad Hubertem. ;o)

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 19:24
przez heihachi mishima
Model fajny. Zenon, które miejsce w konkursie?

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: sobota, 16 października 2010, 19:35
przez spiton
Zenon-królu, model fajny, może trochę retro, ale klimat jest.
A rade mam taką, że istnieje fajny półśrodek pomiędzy pędzlem i aerografem.Zwie się spray ,-))
Ogranicza to co prawda znacznie kolorystykę modeli, ale jest dostatecznie dużo szarych i zielonych samolotów ,-))
Ja idę tą drogą ,-)).

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: poniedziałek, 18 października 2010, 22:38
przez dewertus
Jak dla mnie ciut za duże tego washa. I zdjęć też jakoś mało...

Jaho63 napisał(a):No to trzeba będzie popracować nad Tobą, jak nad Hubertem. ;o)


Hi hi hi... "Maluchy" maluje pędzlem :P

Re: F4F-4 Wildcat,Tamiya,1:48

PostNapisane: wtorek, 19 października 2010, 18:35
przez zenon-król woźnych
Miejsce aż drugie(tam nie ma konkurencji).Zdjęć mało bo w czasie sesji mi się aparat zepsuł,problem został wyeliminowany dopiero wczoraj.Zrobiłem już trochę nowych fotek i jak będę miał czas to podmienię.Jeśli chodzi o wash to dość kontrowersyjna sprawa,ale przeglądając internet nie takie brudasy widziałem.Tutaj washa bardzo wyolbrzymia lampa błyskowa.

EDIT:Proszę,nowe fotki już są.W realu nie widać aż tak tego brudu.To wina lampy błyskowej.