Niestety kadlub byl juz sklejony, ogon i dolny plat przyklejone. Mial byc przeznaczony na nauke malowania akrylami ale... troche mi sie go zal zrobilo.
Rowy Marianskie wypelnilem, Alpy zeszlifowalem.
Ten Freccia sluzyl w Africa Orientale, resztki sa w Muzeum w Poludniowej Afryce.
EDIT - Obrazki rozjasnione.























