Strona 1 z 2

Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 09:49
przez PiotrS
Tony dostał dużą blaszkę Edka i nieco własnej inwencji, która pozwoliła zbudować maszynę w wersji Ic a więc z działkami 20mm Mausera. Poszycie lekko się spracowało jak to na delikatnym japońcu. Jak na pierwszą próbę gięcia chyba wyszło nie najgorzej ale do ideału sporo brakuje. Fotograf ze mnie żaden a jak model się świeci jak psu miska jestem zupełnie bezradny. Tyle marudzenia, czekam na gwizdy lub burzę braw :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 11:07
przez crustian
Bravo za japońca 8-)

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 11:20
przez RAV
crustian napisał(a):Bravo za japońca 8-)

A jak fajnie obdrapany - prawie bez farby ;o)

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 11:23
przez Okrach
Witaj,

nie moj przedmiot zainteresowan ale OS sie zgadza :D

Na moj gust troche za nowiutko wyglada (tak zabawkowo). Wykonanie precyzyjne,czyste, schludne a sam model bardzo ciekawy. Niemniej jednak podoba mi sie.

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 11:23
przez crustian
RAV napisał(a):A jak fajnie obdrapany - prawie bez farby ;o)

Dobre :mrgreen: dobre... :lol:

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 11:37
przez PiotrS
RAV napisał(a):A jak fajnie obdrapany - prawie bez farby ;o)


Na odrapania mam kwity ale jak zaczniemy temat prawidłowego odcienia duralu to leżę i kwiczę :mrgreen:

Okrach napisał(a):Na moj gust troche za nowiutko wyglada (tak zabawkowo)

To jest ciekawe zagadnienie, jak postarzyć metalizer żeby wyglądało na zużycie a nie na nieumiejętność malowania :) Na żywo widać nieco plamek, zacieków i wszelkiego typu łoszy ale niestety kontrast jaki daje metaliczna powierzchnia jest na tyle duży że na zdjęciach nic się z tego nie ostało.

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 11:55
przez Okrach
PiotrS napisał(a):To jest ciekawe zagadnienie, jak postarzyć metalizer żeby wyglądało na zużycie a nie na nieumiejętność malowania :) Na żywo widać nieco plamek, zacieków i wszelkiego typu łoszy ale niestety kontrast jaki daje metaliczna powierzchnia jest na tyle duży że na zdjęciach nic się z tego nie ostało.


Jesli pytalbys mnie - brudzing na SUCHO.

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 13:08
przez piotr dmitruk
Albo zaznaczenie niektórych miejsc metalizerem o innym odcieniu, ewentualnie zmatowienie powierzchni.

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 13:58
przez dewertus
A mnie się podoba (gdy moje modele zaczną przezentowac taki poziom będę bardzo kontent) :-> . W/g mojej indywidualnej i subiektywnej oceny bardz fajnie pezentuje się pofałdowane pokrycie tu i ówdzie oraz bruździng od spalin.

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 14:05
przez spiton
Podoba mi się dyskretnie sfalowane poszycie i zabrudzenia od spalin. I w ogóle uważam, ze ten samolot ma chyba najwięcej super efektownych malowań.
Nie podoba mi się sterylne śmigło i kołpak. Ja bym poprawił.

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 14:28
przez Jaho63
RAV napisał(a):A jak fajnie obdrapany - prawie bez farby ;o)

Faktycznie coś tam przed ogonem się wziął odrapał metalizer? ;o)
Ugięcia blach widzę tylko na skrzydłach i wyszły, uważam, nieźle. Jednak cały model jest, jak ktoś napisał, jakiś taki zabawkowy, brakuje mu maglowanej ostatnio wiarygodności. W sumie nie wiem na czym to polega, może zbyt jednolity kołpak, może jednolite żółte natarcia, może te czyste bandaże, nie wiem.
Dla mnie pierwszym "zadaniem" modelu jest, na ile się tylko da, udawanie pierwowzoru. Twój Hien, Piotrze, jest naprawdę ładnie sklejony, czysto, starannie, dobrze pomalowany, ale jakoś to "udawanie" prawdziwego samolotu nie zagrało.

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 15:44
przez PiotrS
Zróżnicowanie paneli zrobiłem, widać to np na lukach uzbrojenia i po lewej stronie kadłuba za kabiną. Problem polega głównie na tym, że subtelnych efektów nie widać na zdjęciach a bardziej zdecydowane metody wyglądają źle gołym okiem. Inna sprawa, że byłem już trochę zmęczony tym modelem i chciałem go jak najszybciej skończyć. Stąd np kołpak który jest ewidentną niedoróbką. Antony zostanie już taki jaki jest ale ponieważ mam w planach kolejne maszyny NMF to coś w tym temacie będę musiał wymyślić. Muszę też kupić sensowny statyw bo obecny nie ma regulacji wysokości i trudno złapać odpowiedni kąt do pokazania odkształceń. Z nich w sumie jestem najbardziej zadowolony, spodziewałem się znacznie gorszego efektu :) Mimo tego że to jest technologia, która w 1/48 jest na granicy sensowności to przy NMF sprawdza się, bez tego byłby całkiem zabawkowy.

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 15:58
przez Gienek
To jest ciekawe zagadnienie, jak postarzyć metalizer

Bardzo rozrzedzony matowy lakier. Ja pobieram po lekkim rozmieszaniu z dna opakowania. Jest wtedy jeszcze bardziej matowy w kierunku „białego nalotu”. Doskonale imituje to tlenki aluminium. Umiejętne dawkowanie w punkty (krawędzie blach, linie nitowań) oraz całe panele daje ciekawe, subtelne efekty. Ponadto łatwiej w te miejsca nanieść delikatne ilości pigmentów.

A dla równowagi maglowania :)
Jakby porównać tę kolorówkę:
http://img.photobucket.com/albums/v282/zegeye/ki61c.jpg
oraz to zdjęcie:
http://i176.photobucket.com/albums/w163 ... G_5376.jpg

i gdyby było ono zrobione na odpowiednim tle, wniosek byłby jeden: jest dobrze.
Nad "drapaniem" blach warto jeszcze popracować - nie wygładzone i dopieszczone (krawędzie!).
Ale sam fakt, że zechciałeś popracować nad powierzchnią wymaga uznania.
Tak naprawdę pierwsza rzecz która „rzuciła mi się w oczy” to światła pozycyjne. Pora kupić zapalniczki albo inne takie :)
Ogólnie jak dla mnie to dobry model.

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 16:49
przez Intruder
Cudowny model, ogromne gratulację!

Re: Ki-61 Hien (Tony) Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 20 grudnia 2010, 17:37
przez MIRO
Świetny model. Tylko kołpak i śmigło wyglądają jak z innego modelu.