Kuba P. napisał(a):Tak, jest dwójeczka. Pytanie, czy wiosną 1945 można było w tamtych realiach przypisywać samoloty jednemu, nawet tak wysoko notowanemu żołnierzowi? Ale trop ciekawy.
Wiosną 1945 Hartmann był już trochę w cieniu, ponieważ ewidentnie unikał kłopotów i nie pchał się do pierwszego szeregu. Zwycięstwa odnosił bo od czasu do czasu latał i nie sposób było całkowicie unikać walki. Ale to już nie był ten Hartmann co w latach 43-44.
Do tego Bf 109G-10/U4 kandyduje właściwie tylko 5 grup : I./JG 52 Hartmanna, I./JG 53 Lipferta, I./JG 51, I./JG 77 i I./JG 3. To niewiele. Ciekawe ilu z pośród 5 dowodców tych grup miało ulubioną cyfrę "2".
