Modelarstwo z pasją

Nr 19, BuNo 40467 "Gadget", pilot: Lt(jg) Alex Vraciu (19 zwycięstw powietrznych), VF-6, USS Intrepid (CV-11), koniec lutego 1944 r.

Zestaw: HobbyBoss 1/72, kalkomanie: Techmod. Model zrobiony prawie "prosto z pudła". Jedyne zmiany to dodane pasy pilota, przerobiona osłona silnika (z wczesnej na późną wersję F6F-3) i nowy maszt anteny. Mimo zmiany kalkomanii, pozostawiłem "pudełkowe" malowanie Alexa Vraciu, który wsławił się zestrzeleniem 6 Japończyków jednego dnia. Kalki HobbyBossa są za małe i zawierają inne błędy.










Hellcat jest trzecim modelem sklejonym częściowo przez Gucia.
https://www.youtube.com/watch?v=NKiLbD1dg7Y&ab_channel=eRAVpl

Bardzo ładnie Wam wyszedł ten'piekielny kotek'.Szczególnie gratuluję Guciowi

RAV-u, a powiedz czym malowany? W tej pierwszej "partii" zdjęć kolory mi nie podchodziły, ale już te niżej wyglądają ok.

Jaho63 napisał(a):RAV-u, a powiedz czym malowany? W tej pierwszej "partii" zdjęć kolory mi nie podchodziły, ale już te niżej wyglądają ok.

Farby Gunze C, góra i boki z trójpaka US Navy. Różnice kolorów wynikają z różnic w oświetleniu - przy zdjęciach "z ziemi" nie użyłem lampy błyskowej. I to był chyba błąd. Pierwszy raz od dłuższego czasu sesję "galeryjną" robiłem przy sztucznym świetle, a taki układ, jaki tu użyłem (dwie lampki "kreślarskie", namiot bezcieniowy i duża lampa błyskowa) testowałem w ogóle pierwszy raz. Uczę się na błędach. Z tych ostatnich wyciągnąłem wniosek, że jednak trzeba będzie zainwestować w porządne żarówy do lampek.

RAV napisał(a):Z tych ostatnich wyciągnąłem wniosek, że jednak trzeba będzie zainwestować w porządne żarówy do lampek.

U mnie żona stwierdziła, że dłużej nie zdzierży moich dziwacznych eksperymantów i pod choinkę podrzuciła takie coś



Zdziwiłem się, że żarówki mają tylko 30W a generują światło ciągłe o temperaturze barwowej 5500 K. Teraz muszę się nauczyć jak poprawnie ustawiać parametry zdjęcia - kilka razy wyszły jakby prześwietlone, ale generalnie jest nieźle.

Anioł nie żona.

1. Zdjęcia bardzo fajne, ale małe
2. Bardzo fajne okopcenia
3. Wiesz co ,-)).

Pozdrawiam

spiton napisał(a):1. Zdjęcia bardzo fajne, ale małe
2. Bardzo fajne okopcenia

Lepsza od konstruktywnej krytyki jest tylko konstruktywna pochwała. Masz w nagrodę.

spiton napisał(a):3. Wiesz co ,-)).

Domyślam się, ale nie wiem, czy dobrze. Jeśli niedobrze, to nie wiem.

Polecam od 1:40
https://youtu.be/ywkHilp39fg?t=97

Okopcenia na silniku i zwyciestwa pasuja do siebie - spod kadluba jednakze oraz felgi kol pasuja do bajki o Snieznobialej Sniezce...

Elegancki i bardzo udany model. Jednak moim skromnym zdaniem przypomina bardziej zabaweczke jak oryginal. Pomimo, iz do wykonania modelu przyczepic sie nie mozna - czysto, schludnie i pozadnie to jednak generalny urok psuje "zabawkowy" urok tego ulepku.

RAV, riposta świetna i dobra jakościowo, ale chodziło mi o coś, co na ogół kojarzy się z Wielkanocą.

spiton napisał(a):ale chodziło mi o coś, co na ogół kojarzy się z Wielkanocą

Czyżby święconka???

Dodałem zdjęcia spodu:

Tak sobie myślę, a czymże to ten samolot ma się na lotniskowcu tak strasznie ubrudzić, no chyba, że w trakcie pożaru tegoż lotniskowca.... ale w tedy raczej się go gasi a nie na nim lata....

Rzeczywiście najbardziej narażona jest górna i boczna strona, ale raczej na działanie skraplającej się wody, bryzy itp...

Tak sobie myślę, ze o ile na "zwykłych " samolotach staram się je "brudzić" (z daleko pojętym umiarem) wzdłuż linii przepływu powietrza, o tyle samoloty morskie bardziej mam zamiar brudzić w kierunku pionowym... (oczywiście oprócz zmatowień i okopceń z rur wydechowych i karabinów). Natomiast dół - nie mam na razie pomysłu, poza lekkim zabrudzeniem spodu za maska silnika.....

Tak się zastanawiam, bo mam parę "morskich" malowań US NAVY w planie....