"Petarda" Rider R4 Schoenfeldt | Williams Bros | 1:32
Witam serdecznie wszystkich Forumowioczów.
Postanowiłem wreszcie że jednak zacznę pokazywać swoje modeliki na jakimś polskim forum modelarskim. Wybór padł na PWM ponieważ kilku moich niezwykle szanownych kolegów też się tu udziela, a ja dosyć często tu zaglądam podpatrywać cudeńka które tworzą, a same forum jest bardzo profesjonalne.
Mój ostatni "glut" zlepiony z zestawu firmy Williams Bros samolot wyścigowy z lat trzydziestych Keitch Rider R4 Schoenfeldt "Firecracker" w skali 1/32.
Zestaw tworzą 24 elementy z szarego tworzywa, kalkomania, instrukcja i pudełko. Jest to dosyć skromne wyposażenie jak na skalę modelu, nawet na początek lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, bo z tej prehistorii modelarstwa się on wywodzi.
Jakoś produktu dosłownie powala na kolana, swą beznadziejnością, ale właśnie takie modele lubię. Po prostu zero blach żywic, lub innych cudeniek, czysta modelarska przyjemność z tworzenia. Samo zlepienie zestawu to już niezłe wyzwanie ale doprowadzenie go do stanu modelu redukcyjnego to już ogromna satysfakcja. Model ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę zdecydowanie się wyróżnia w całej masie "SpifoMeseroMustangoBoltoZetroWulfolotów" których na konkursach i wystawach na pęczki. Oczywiście nie może z nimi konkurować ze względu na swoją prostotę konstrukcji, ale ogólnie cieszy oko.
Z samego zestawu wykorzystałem łącznie 9 elementów, to znaczy połówki kadłuba, cześć czołową kadłuba, elementy skrzydeł kółka podwozia głównego i kalkomanie reszta detali została wydłubana z czego się dało.
Efekt końcowy przedstawiają poniższe fotografie.
Samoloty wyścigowe które mniej więcej trzy lata temu mnie zaintrygowały, teraz stały się moją pasją.
Oczywiście nie zapominam tutaj o moich pierwotnych zainteresowaniach i w miarę możliwości uzupełniam swoją kolekcje polskich konstrukcji lotniczych.
Zapraszam na naszą stronę klubową gdzie można zobaczyć więcej moich ale również i moich kolegów modeli:
http://www.ipmsswidnica.pl/
Marcin Matejko IPMS Świdnica




I w wersji nieco skurczonej w praniu

Postanowiłem wreszcie że jednak zacznę pokazywać swoje modeliki na jakimś polskim forum modelarskim. Wybór padł na PWM ponieważ kilku moich niezwykle szanownych kolegów też się tu udziela, a ja dosyć często tu zaglądam podpatrywać cudeńka które tworzą, a same forum jest bardzo profesjonalne.
Mój ostatni "glut" zlepiony z zestawu firmy Williams Bros samolot wyścigowy z lat trzydziestych Keitch Rider R4 Schoenfeldt "Firecracker" w skali 1/32.
Zestaw tworzą 24 elementy z szarego tworzywa, kalkomania, instrukcja i pudełko. Jest to dosyć skromne wyposażenie jak na skalę modelu, nawet na początek lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, bo z tej prehistorii modelarstwa się on wywodzi.
Jakoś produktu dosłownie powala na kolana, swą beznadziejnością, ale właśnie takie modele lubię. Po prostu zero blach żywic, lub innych cudeniek, czysta modelarska przyjemność z tworzenia. Samo zlepienie zestawu to już niezłe wyzwanie ale doprowadzenie go do stanu modelu redukcyjnego to już ogromna satysfakcja. Model ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę zdecydowanie się wyróżnia w całej masie "SpifoMeseroMustangoBoltoZetroWulfolotów" których na konkursach i wystawach na pęczki. Oczywiście nie może z nimi konkurować ze względu na swoją prostotę konstrukcji, ale ogólnie cieszy oko.
Z samego zestawu wykorzystałem łącznie 9 elementów, to znaczy połówki kadłuba, cześć czołową kadłuba, elementy skrzydeł kółka podwozia głównego i kalkomanie reszta detali została wydłubana z czego się dało.
Efekt końcowy przedstawiają poniższe fotografie.
Samoloty wyścigowe które mniej więcej trzy lata temu mnie zaintrygowały, teraz stały się moją pasją.
Oczywiście nie zapominam tutaj o moich pierwotnych zainteresowaniach i w miarę możliwości uzupełniam swoją kolekcje polskich konstrukcji lotniczych.
Zapraszam na naszą stronę klubową gdzie można zobaczyć więcej moich ale również i moich kolegów modeli:
http://www.ipmsswidnica.pl/
Marcin Matejko IPMS Świdnica




I w wersji nieco skurczonej w praniu









