Modelarstwo z pasją

Witam
Przedstawiam model Beaufighter MkVIF z 307dyw.załoga Jan Michałowski i Stanisław Szkop
Model pudełko,tylko statecznik poziomy przerobiony ,malowany czarna błysk Gunze ,cieniowanie Revell antracyt,matowanie X-21 Tamiya + future,przebarwienia pastele ,obicia srebrna sucha pastela
Pierońsko trudno robiło mi sie fotki ,chciałem na tych zdjęciach pokazać to cieniowanie ale chyba mi się nie udało,d..a fotograficzna jestem i to tyle

No, coś tam widać. A czarne kamo jest nie tylko trudno zrobić, ale też fotografować. Podobają mi się nienachalne odrapania, choć jeśli chodzi o czarne, RAF-owskie malowania (Hurri, Beau, Havoki, Defianty), to zawsze mam w głowie te potwornie złachane powierzchnie, szczególnie na skrzydłach w okolicy kadłubów. No ale oczywiście, zanim takie były, musiały też być "normalne". Swoją drogą, nie widziałem jeszcze dobrze zrobionego, takiego modelu (czarnego, zdartego do blachy/podkładu?).

Nie było "papierów"na to że ten taki był,więc dałem na luz,a zjechanego kiedyś zrobię bo wiem już jak

Dobrze to wygląda, gdyby na zdjęciach było widać cieniowanie to znaczyłoby że jest przesadzone Od czarnego kamo gorszy jest tylko Glossy Sea Blue. Fajnie że wyprostowałeś stateczniki, mogłeś jeszcze pokusić się o zrobienie kolektorów w silnikach, to co daje tamka to tylko w połowie Hercules. Ogólnie jak na skalę i firmę ten model jest strasznie surowy i bez detali. Nitowanie też by pomogło. Mimo średniego materiału wyjściowego efekt końcowy jest niezły, te drobne obicia bardzo naturalne.

Podoba się i już!

Jacek Bzunek napisał(a):Podoba się i już!

Mnie też

Model z cyklu : "chciała bym, ale się boje" ,-)).

spiton napisał(a):Model z cyklu : "chciała bym, ale się boje" ,-)).

A nie bo taki miał być nie ma czasu na przeróbki