To ja może dla odmiany nieco o konkretach...
Murku, pamiętam jak sam robiłem kiedyś ten model (zrobiłem A-4 z szachownicą na silniku) i wbrew pozorom nie kleił się idealnie. Ja w swoim wnękę podwozia wymieniłem a poza tym praktycznie taki sam zestaw. Nie byłem zadowolony po skończeniu prac, niedopracowany ten A-3 Tamki...




Pokazuję nie po to, by się chwalić bo to model sprzed ponad 6 lat i mocno w tyłu za moimi obecnymi standardami ale chciałbym, żeby niektórzy Koledzy nie podważali mojej "legitymizacji" do zabierania głosu rozczulającymi postami w stylu "a skończyłeś taki model".
Co zauważyłem w Twoim modelu:
[1] Apteczka w Fw 190 A-3 była w innym miejscu, niż przykleiłeś symbol czerwonego krzyża (bardziej z przodu, niżej, obok punktu ładowania tlenu i powietrza),
[2] Lufy MG-FF są za długie. W Fw 190 one ledwie wystawały z krawędzi natarcia skrzydeł
[3] Śmigło może lepiej podmalować i wysrebrzyć tylko na krawędzi natarcia albo mocniej od tylnej strony łopat,
[4] Trochę nieładnie wkleiłeś tylne podwozie, jest zbyt do przodu;
[5] Możesz trochę zmodyfikować ślady na spodzie skrzydeł poprzez dorobienie śladów błota pryskającego spod kół. To lepiej będzie wyglądać w połączeniu z tym śladem za wydechem.
Poza tym na pewno ten model nie wygląda źle (mój wcale lepszy nie był) a i to malowanie jest bardzo ładne. Znane, takie sztandarowe ale sam mam A-3 Hasegawy zrobioną jako "13".
Pozdrowienia,
Kuba