Avro Lancaster Mk.I, 300 dyw. Tamiya 1/48

[Kuba P.]

I mało kto ma taki talent, żeby model dobrze pomalować. I nazywanie tych co potrafią "tanimi tandeciarzami" przez tych co po prostu nie potrafią, uważam za mocno niesmaczne. A dorabianie do tego teorii również budzi mój niesmak.

Nie chcę się wymądrzać, bo też nie zawsze mi teraz wychodzi ale o ile pamiętam to ostatnio model malowałeś sprayami z puszki i jakoś ultra zachwycająco to też nie wyszło. Zmieniłeś coś w swoim warsztacie a ja przeleżałem tą iluminację pod lodem?

ps - ten grecki Lancaster był w skali 1:48, nie 72 jak napisałeś.

[Slash]

Spitonku, żeby nie było, żeś taki ułomny to wzbogacam Twoją świadomość taką perłą:

[Kuba P.]

Slash, nie inicjuj afery proszę. Po cholerę się wcinasz i to z takimi od czapy treściami?
Idź hajować gdzie indziej.

[waran]

Pisząc o przesadnym nieraealnym washu na modelach lotniczych miałem na myśli np. widzianego na festiwalu w Bytomiu Me 110 chyba w 1:48 i nie daleko stała jakowaś latająca rura chyba też tego samego autora bo technika wykonania ta sama - czy tak wyglądały owe samoloty w rzeczywistości - na pewno nie

[Slash]

Kubo zawsze do czapy. O ile z inicjacją mogę się jeszcze zgodzić, to może w zakresie pozostałych treści nie wiesz Ty o co chodzi? Poprzeglądaj więcej IPMSowych stronek. Moim zdnaiem już od kilku lat narasta w modelarstwie małe generation gap, co śmieszniejsze w zakresie tematyki całkowicie uznaniowej. Wytłumacz takiemu panu Kowalskiemu, co 30 lat zakładał koła do MiGa, że jak jego samoloty był całe w fabryce pomalowane na jeden kolor, to nie osiągnie poprzez równomierne rozprowadzenie mniej lub bardziej zaawansowanego technologicznie odpowiednika Humbrola 11 najelastyczniejszego w świecie efektu. No bo przecież samolot on widział i na nim nikt żadnych cieni nie malował. No spoko, tylko, że argumentacja jest w obie strony tak samo bezcelowa. A poza tym nie podoba mi się argument "mało wiesz, mało widziałeś", zwłaszcza w chwili, gdy jej autor sam w bardzo prosty sposób udowadnia swój brak pojęcia w temacie, który porusza.

Za zaśmiecanie wątku najwyżej na kolejnym Bytomiu pan Heniek mi włosy podetnie, ale w to już możesz się Kuba nie angażować.

[Kamil Feliks Sztarbała]

pan Heniek mi włosy podetnie

darmowe usługi kosmetyczne ci się marzą?

[Kuba P.]

Kubo zawsze do czapy. O ile z inicjacją mogę się jeszcze zgodzić, to może w zakresie pozostałych treści nie wiesz Ty o co chodzi? Poprzeglądaj więcej IPMSowych stronek. Moim zdnaiem już od kilku lat narasta w modelarstwie małe generation gap, co śmieszniejsze w zakresie tematyki całkowicie uznaniowej. Wytłumacz takiemu panu Kowalskiemu, co 30 lat zakładał koła do MiGa, że jak jego samoloty był całe w fabryce pomalowane na jeden kolor, to nie osiągnie poprzez równomierne rozprowadzenie mniej lub bardziej zaawansowanego technologicznie odpowiednika Humbrola 11 najelastyczniejszego w świecie efektu. No bo przecież samolot on widział i na nim nikt żadnych cieni nie malował. No spoko, tylko, że argumentacja jest w obie strony tak samo bezcelowa. A poza tym nie podoba mi się argument "mało wiesz, mało widziałeś", zwłaszcza w chwili, gdy jej autor sam w bardzo prosty sposób udowadnia swój brak pojęcia w temacie, który porusza.

Za zaśmiecanie wątku najwyżej na kolejnym Bytomiu pan Heniek mi włosy podetnie, ale w to już możesz się Kuba nie angażować.

Nie wiem, nie znam się. Z lasu jestem.
Nie sądzę, bym był tu potrzebny z głosem polemicznym. Na pewno czytelników forum bardziej zaciekawi co zrobiłem ze swoim D-9 niż co mi się tam po 3 piwkach wydaje.

[spiton]

1. Ja jeszcze nie maluje dobrze.
2. Liczy się efekt, a nie to jakim narzędziem się go uzyskuje.
3. Ciągle jestem w malowaniu cienki. Ale z każdym modelem eksperymentuje, właśnie po to, by być trochę lepszym.

1-3 to punkty dla Kuby

4. Chodzi mi oto, żeby nie deprecjonować wysiłków wszystkich tych KTÓRZY MAJĄ ODWAGĘ eksperymentować na swoich modelach i często im nie wychodzi. Bo to właśnie oni sprawiają, że modele z roku na rok są lepsze.

[dewertus]

Piękny olbrzym! Wątek historyczny także bardzo interesujący. Najbardziej podoba mi się czarny (nieczarny) spód - wygląda bardzo przekonująco i plastycznie.