Strona 1 z 2

Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 23:14
przez spiton
Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek
Tu jest warsztat :
viewtopic.php?f=230&t=11856

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 23:46
przez Mecenas...Kolekcjoner...
wspaniały pajacyk siedzący okrakiem w kabinie

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 23:52
przez ROMAN
No, i jest bardzo dobrze. Model jak model ale ile serca włożone w jego powstanie. Nie ma co marudzić. Fotki też bardzo fajne zwłaszcza kadrowanie a przedostatnia ze śmigiełkiem w biegu to dyplom murowany. Pełna dynamika.

pozdrawiam i gratuluje ukończenia pracy.

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 00:11
przez Jaho63
Sebastiano, ostatecznie jako tako wyszedł, ale rozumiem, że to luźna interpretacja na temat? Bo FA-27 powinien mieć jeszcze pas na kadłubie, z resztą zakrywający częściowo numer seryjny. Powinien mieć fiński, szpiczasty kołpak, wysoki ster... No, ale... przynajmniej go skończyłeś. ;o)

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 00:20
przez spiton
Owszem luźna, ale pasa na fotce za pierwszym razem nie dostrzegłem ,-))
Obrazek
Ale może faktycznie jest. Poza tym pomyślałem sobie, ze czarne plamy mogły się rozrastać jako sposób maskowania "łatek" ,-)).

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 10:51
przez pik
Fajnie zrobiony Airfix, szacunek za to, że ktokolwiek się jeszcze bierze za takie modele!

Natomiast to brudzenie... :-/ Przesadne to za mało powiedziane, samolot wygląda jak z parowozowni! Szkoda.

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 11:01
przez shivadog
Szczerze mówiąc wygląda tak jak by samolot był z drewna
i z tydzień-dwa leżałby zakopany w ziemi.

Efekt potęgują zdjęcia na białym tle.
Może jak byś go postawił na podstawce z błotem,
to nie rzucałoby się to tak w oczy.

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 11:04
przez dewertus
spiton napisał(a):Owszem luźna, ale pasa na fotce za pierwszym razem nie dostrzegłem ,-))
Obrazek
Ale może faktycznie jest. Poza tym pomyślałem sobie, ze czarne plamy mogły się rozrastać jako sposób maskowania "łatek" ,-)).



Seba,
Model zrobiony ciekawie, ale kolego biorąc pod uwagę nawet "luźną interpretację" nie bardzo widzi mi się takie utytłanie samolotu - zwłaszcza u Finów. Owszem samolot mógł być niemiłosiernie powycierany i poobdzierany (na co są nawet zdjęcia), ale nie spotkałem się z żadnym zdjęciem, na którym samolot aktywny operacyjnie byłby tak ufajadany. No i trochę dałeś ciała z plamkami...

Szacun za temat i własną waloryzację modelu - robi wrażenie.

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 11:09
przez Kamil Feliks Sztarbała
'luźny' w odniesieniu do tej pracy to naprawdę bardzo zgrabny eufemizm..

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 12:18
przez spiton
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):'luźny' w odniesieniu do tej pracy to naprawdę bardzo zgrabny eufemizm..

To, że plamki mi nie wyszły, co przełożyło się niestety na efekt końcowy, nie oznacza, że model był "lużny"
Przypomnę, że to model Airfixa(kto zna ten wypust to wie o czym mówię) i przerobiłem w nim naprawdę dużo . A że dokonałem na nim nieudanego eksperymentu malarskiego, który trochę zepsuł końcowy efekt to inna sprawa.

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 16:32
przez rollingstones
Moim zdaniem ten samolot miał potencjał - kamuflaż włoski może być naprawdę efektowny - na etapie pierwszym popełniłeś bład - czyli faza najmniejszych plamek - trzeba było kupic zestaw lifecolorów do włoskiego lotnictwa retader - z pędzla pojechać samolocik - przecież to maleństwo jest i było by jak być powinno.

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 18:01
przez spiton
Koledzy.
Malowałem pędzelkiem, ale faktycznie spartoliłem. Starałem się rozmazywać farbę na brzegach plamek chcąc uzyskać miękkie przejścia, ale to niestety nie wyszło, natomiast powiększyło mi plamki. Myślałem, że uda mi się waszem i czarnymi plamami kamuflażu "zepchnąć" plamki na drugi plan. I myślę, że po części się to udało .
Niestety w późniejszych moich próbach "ratowniczych" położyłem zbyt wiele warstw bezbarwnego, który zniszczył ostrość detalu zamazując krawędzie paneli itp.
Ale chciałem spróbować. I nie widzę nic w tym złego. Nie pisze przecież ,że to świetny model. Niemniej na swój sposób go lubię.
Takie "brzydkie kaczątko". Wydawało mi się, że moje błędy to też ciekawa rzecz. Na błędach można się czegoś nauczyć.
Nie traktuje modelarstwa, jako sposobu na życie, ani poletka do budowania prestiżu.
Pokazywanie swoich błędów to dosyć trudna sprawa. Ale uważam, że to również ciekawa rzecz.

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 18:35
przez Robert1978
spiton napisał(a):Nie uważam, że ten Fiacik to dobry model. Ale nauczył mnie kilku rzeczy.


I właśnie chyba o to w tym chodzi.To znaczy, że zostało jeszcze "coś" do osiągnięcia.

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 19:41
przez Mac Eyka
E nie normalnie Fiacik mi się podoba.
Można by nawet się pokusić o stwierdzenie, że jest ładny.
Sebastian nie przejmuj się krytyką.

Łusiąć se chopie na bzegu Dunajca.
Otwóz Harnasia.
I pomyśl sobie ze oni takich widocków, nasych Tatyr, nie mają.
Łot tak ci powiem na łosłode

Ale muszę cię przeprosić, bo mnie straszny leń złapał i mnie się nie chce dyplomów wymyślać.
Łot tak ledwo na te klawisze naciskam normalnie.

Re: Fiat G 50 Airfix 1:72

PostNapisane: wtorek, 5 kwietnia 2011, 20:37
przez Slash
Może jestem postronny, na pewno się nie znam, ale mi się podoba ;o)