Modelarstwo z pasją

Przedstawiam skończony model choć może nie do końca bo chciałbym go jeszcze trochę zmatowić, czekam na propozycje (proszę o jakiś sposób domowy jak coś) ale zaznaczam że nie błyszczy się tak bardzo jak na zdjęciu i mam nadzieje że będzie się podobał. Widziałem wiele zdjęć i różnie ten samolot wyglądał.. Moja wersja wygląda tak jak poniżej i z paroma się pokrywa... Wersja VMA-332, KOREA 1953
Co do modelu to były dwa ciężkie momenty... Łączenie skrzydeł z kadłubem (masakra) sprawę pogorszyło mi na pewno wycinanie ze skrzydeł wszystkich ruchomych części i wpasowanie konstrukcji podwozia a co do reszty bez zastrzeżeń
od siebie: działka ucięte i dorobione z igły oraz pasy pilota ze sreberka do pakowania kanapek zapraszam do oglądania!












Dziekuje za opinie i pozdrawiam

Niezły model.Nie wiem czy jest sens bardzo matowić,one się błyszczały trochę.Krawędzie natarcia skrzydeł trochę słabo wyszły...

To prawda.
Widzę że zastosowałeś washa. Zrób go również w liniach podziałowych na białych kalkach, jego brak w tych miejscach powoduje nieco sztuczny, zabawkowy wygląd.

piotr dmitruk napisał(a):Zrób go również w liniach podziałowych na białych kalkach

to może okazać się dośc trudne, bo wiać, że kalkomaie słabo siadły w liniach i na białyh powierzchniach są one po prostu bardzo płytkie. przy czym wszystkie linie sa mało wyraziste, co łoszowania nie ułatwia. ja bym próbwał namalować wspomniane linie cienkim pędzlem po liniach paneli, bo w klasyczne metody w powyższej sytuacji szczerze wątpie

Powiększa się galeria modeli "Koreańskich" - i to bardzo cieszy. Plus za temat i wykonanie, mnie się podoba.

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):to może okazać się dośc trudne, bo wiać, że kalkomaie słabo siadły w liniach i na białyh powierzchniach są one po prostu bardzo płytkie. przy czym wszystkie linie sa mało wyraziste, co łoszowania nie ułatwia. ja bym próbwał namalować wspomniane linie cienkim pędzlem po liniach paneli, bo w klasyczne metody w powyższej sytuacji szczerze wątpie

Owszem, miałem na myśli nacięcie linii ostrzem i pin- wash.

Coś się z tym jeszcze zrobi... ale w końcu nie wiem czy ma jakieś plusy i mogę być z niego zadowolony czy nie?? Przyznaje się że niektóre niedociągnięcia dopiero na zdjęciach zauważyłem ale wolałem już poprawić model niż zdjęcia

Mnie się model podoba. Jedynie odbicia wyglądają nienaturalnie. Rażą nieco szwy na kadłubie i skrzydłach - wypadałoby lepiej wyszpachlować/opiłować. Matowienie jest zbędne.

A czy możesz byc zadowolony? Dla debesciaka będzie to słaby model, dla początkującego będzie superrrrr. Modelarz zazwyczaj sam wie, czy wykonany model go satysfakcjonuje, czy odpowiada jego poziomiowi wiedzy i umiejętności, czy też poszło coś nie tak jak zamierzał... Także sam sobie powinieneś odpowiedzieć!

Masz dziwną fakturę powierzchni, nie wiem,
czy polerowanie na tym etapie coś poprawi, ale może warto spróbować?

To 1/72... Przy takim zbliżeniu ja bym się nie czepiał faktury ani tego poprawiał. Przy oglądaniu z normalnej odległości (pół metra?) wątpie aby było to zauważalne.