Strona 1 z 1

P-51D Mustang 1/72 Academy

PostNapisane: piątek, 15 kwietnia 2011, 10:19
przez pik
Samolot
P-51D Mustang, 44-64099 C5-L “Arkansas Traveler”, Capt. Thomas H Adams, 364th Fighter Squadron, 357th Fighter Group. Lato 1945.

Obrazek

357. Grupa należała do najskuteczniejszych jednostek myśliwskich lotnictwa amerykańskiego. Z 695 zestrzeleniami ustępowała jedynie 56. Grupie, choć trzeba pamiętać że jednostka Zemkego była znacznie dłużej w boju.

Żółto-czerwone szachownice są wprost przesycone mustangowymi asami! Przypomnę nazwiska Carsona, Englanda, Foy'a, Petersona, czy "Buda" Andersona. Tu sie pochwalę, że z panem Andersonem korespondowałem przez pewien czas z okazji prowadzenia serwisu "WW 2 Ace Stories" i nawet otrzymałem od niego książkę z dedykacją. Szkoda, że jego wspomnienia "To Fly And Fight" nie zostały wydane w Polsce - to naprawdę świetnie napisany kawałek lotniczej literatury! Polecam jego stronkę: http://www.cebudanderson.com/ . Trudno po niej nawigować, ale to kopalnia wiedzy o 357th FG.

Kończąc dygresję muszę przyznać że Mustangi super-asów troszkę mnie znudziły. Ileż razy można oglądać impresje wykonawcze ograniczające się do tematu maszyn Preddyego, Meyera czy Gentile?

Dlatego wybrałem samolot nie-asa. I niech nikogo nie zmylą oznaczenia pięciu zwycięstw pod kabiną! Tom Adams odniósł 4 1/2 zwycięstwa i nie został asem. Nie udało mi się znaleźć wiele informacji o tym pilocie. Pierwsze swoje zwycięstwo 1st Lt Thomas H. Adams odniósł 5 grudnia 1944. Połówkę zaliczył 5 stycznia 1945. Kolejne zestrzelenie 10 stycznia. Otrzymał wtedy awans na kapitana i 14 stycznia 1945, który okazał się Wielkim Dniem dla 357th FG, prowadził flight 364 Squadronu. Z olbrzymiej uczty bedącej udziałem Grupy (55 i 1/2 zestrzelenia - największy wynik jednostki w historii lotnictwa USA!) uszczknął 2 zwycięstwa.

O BIG DAY nie będę się rozpisywał. Kto ma ochotę to zapozna się z fajnym tekstem, zawierającym relacje pilotów, oraz świetne fotki, w tym także "Arkansas Travellera" w wysokiej rozdzielczości:
Część 1 , Część 2 , Część 3 .

Udało mi się nawet odnaleźć oryginalny raport Adamsa z tej misji:
Obrazek

Co do samej maszyny Adamsa, to znane jest tylko jedno zdjęcie. I to powojenne. Tuż po zakończeniu działań wojennych pilotom wyraźnie zaczęło brakować adrenaliny i zaczeli szukać wrażeń w lotach koszących. Kiedy zdmuchnęli czapkę komuś z dowództwa zarządzono malowanie kodów bocznych na dolnych powierzchniach skrzydeł aby ukrócić ten proceder!

O modelu.
P-51D Academy został wydany w roku 1993. Kupiłem go w połowie lat 90-ych i wtedy robił świetne wrażenie wgłebnymi liniami i niezłym zdetalowaniem, w tym kabiny. Niestety zestaw ma mnóstwo problemów w kształcie i obrysie, co jest widoczne gołym okiem. Błędy są w zasadzie nienaprawialne i mało kto obecnie robi ten zestaw, mimo że jest cały czas dostępny na rynku. Nauka malowania aerografem i testowanie uzycia metalizera były dobrym pretekstem do pozbycia się tego "pułkownika".

Aby Mustang nie wyglądał karykaturalnie, przynajmniej na pierwszy rzut oka, zdecydowałem się "zepsuć" jego bryłę opuszczonymi klapami i otwartą osłoną, choć z reguły takch mechanizacji nie robię. Model jest w zasadzie wprost z pudła, wstawianie blaszek byłoby tu marnotrawstwem, choć nie wytrzymałem i np dorobiłem celownik refleksyjny o którym Academy zapomniało.

Malowanie to metalizer aluminium Humbrola. Miałem zamiar pobawić się nieco więcej zróżnicowaniem blach poszycia, ale ostatecznie ograniczyłem się do blachy żaroodpornej przy wydechach.

Specjalnie zakupione kalki Eagle Strike dedykowane maszynom 357th FG bardzo ładnie się kładły. Nie licząc żółto czerwonej-szachownicy na nosie, która podarła się na kawałeczki i składałem ją dłużej niż nakładałem wszystkie pozostałe kalki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czekam na wasze opinie! :mrgreen:

Re: P-51D Mustang 1/72 Academy

PostNapisane: piątek, 15 kwietnia 2011, 10:26
przez GrzeM
Wygląda fajnie - ale tego metalizera chyba nie polerowałeś?

Re: P-51D Mustang 1/72 Academy

PostNapisane: piątek, 15 kwietnia 2011, 10:36
przez pik
Wstyd się przyznać, ale o tym że należy polerować metalizery dowiedziałem się już po polakierowaniu modelu! :oops:

Re: P-51D Mustang 1/72 Academy

PostNapisane: piątek, 15 kwietnia 2011, 15:30
przez Murek
pik napisał(a):o tym że należy polerować metalizery dowiedziałem się już po polakierowaniu modelu!


Nie należy lecz można i nie wszystkie, Humbrol też ma różne rodzaje.

Re: P-51D Mustang 1/72 Academy

PostNapisane: piątek, 15 kwietnia 2011, 16:32
przez RadekFurlaga
Fajny mustang :) bardzo ładny szkoda że nie wypolerowany.

Re: P-51D Mustang 1/72 Academy

PostNapisane: sobota, 16 kwietnia 2011, 20:06
przez dewertus
Generalnie model mi się podoba (notka super!). Machnąłeś błąd, który sam bym zrobił gdyby nie czujność i podpowiedź kolegi Krzysztofa (K.Y.Czart) - nie wyobliłeś klap:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: P-51D Mustang 1/72 Academy

PostNapisane: sobota, 16 kwietnia 2011, 21:20
przez pik
Dzięki za wskazówke, choć jeśli idzie o klapy, to zrobiłem dokładnie tak jak pokazujesz ale tylko w dolnej części, bo inaczej mocno odstawały i nie dawały się "opuścić". W górnej części nie ruszałem tego, bo bałem się trochę, że szpara między skrzydłem a klapą będzie nienaturalnie wielka (i bez tego zaokręglenia jest spora).

Re: P-51D Mustang 1/72 Academy

PostNapisane: sobota, 16 kwietnia 2011, 22:07
przez Jaho63
pik napisał(a):że szpara między skrzydłem a klapą będzie nienaturalnie wielka

Wtedy nadklejamy, podklejamy i dopiero szlifujemy ;o)

Re: P-51D Mustang 1/72 Academy

PostNapisane: sobota, 16 kwietnia 2011, 23:53
przez Grzegorz2107
Wnęka podwozia nie powinna być raczej czarna, ja rozumiem, że w tym wypadku to nie ma wielkiego znaczenia, bo model treningowy, ale ... razi.

Re: P-51D Mustang 1/72 Academy

PostNapisane: niedziela, 17 kwietnia 2011, 10:05
przez pik
Zdjęcie trochę przekłamuje, wnęka jest ciemnozielona. Była zielona, ale po dodaniu washa zrobiła się zbyt ciemna... :?

W każdym razie dzięki za czujność! :)