Strona 1 z 2

Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2011, 13:57
przez spiton
Zrobiłem sobie na szybko taki modelik :
Model : Piękne super realistyczne faktury. Niestety nie wymyśliłem jak tą strukturę uwypuklić.Próbowałem wasza olejnego humbrolowego i akwarelowego. Ale najlepszy był chyba biały suchy pędzel +wasz humbrolowy. Chyba zrobię jeszcze jednego, bo kusi mnie,żeby z tą delikatną strukturą powalczyć, a składanie modelu mam już opanowane(nie używałem szpachli by nie zniszczyć powierzchni).No i wersja na wielkich kołach też mnie kusi ,-)).
Spasowanie niezłe, choć żeby model złożyć do kupy należy dużo elementów odciąć:
a. Koła nie mieszczą się do owiewek, silnik się nie mieści i nie da się przykleić kadłuba do skrzydeł bez dosyć drastycznych cięć. Niemniej po tego typu korektach wszystko bardzo elegancko pasuje.
Kalki kruche i sztywne, ale da się zmiękczyć. Zapomniałem tego zrobić z numerem na ogonie i srebrzy. Kalka białego paseczka przy czarnym ogonie jest bardzo delikatna i rozpada się na kilka kawałków.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Teraz dopiero zauważałem, że luneta celownika się odkleiła i skrzywiła ,-((.

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2011, 14:17
przez fragles
No, ładnie. Podoba się.
(Coś jeszcze dopisać? :mrgreen: )


spiton napisał(a):Teraz dopiero zauważałem, że luneta celownika się odkleiła i skrzywiła ,-((.


Normalnie, uszkodzony. Jak to pod bombardowaniem - eksplozje bomb wyraźnie widoczne na skraju lotniska.

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2011, 14:52
przez Jaho63
Mistrz świata sprintu! Byle bez dopingu!
Panie Spiton, ale coś nas pan czarujesz zdjęciami. Nie widzę ani tej fakturki, ani co tam się dzieje z tymi klapami. W ogóle miał być mało zciarachany! Czyżby uzależnienie! ;o)

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2011, 15:16
przez Aleksander
Mój ulubiony "Japończyk"! Pięknie złuszczona pokrywa silnika - bardzo mi się podoba!

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2011, 15:26
przez Slash
Coś ostatnio za dużo modeli robisz :lol:
Koniecznie zdejm model z tej wycieraczki do butów. Albo mu kto wdepnie, a dobrze tez nie wygląda.

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2011, 15:36
przez spiton
Jaho63 napisał(a):Nie widzę ani tej fakturki, ani co tam się dzieje z tymi klapami. W ogóle miał być mało zciarachany! Czyżby uzależnienie! ;o)

Faktura powierzchni jest tak delikatna, że trudno ja sfotografować. Podkreśliłem ja waszem i suchym pędzlem. Przy czym suchy pędzel okazał się lepszym do tego narzędziem.

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2011, 16:05
przez Jacek Bzunek
Gdyby nie otarcie na górze osłony silnika reszta wyglądałaby bardzo OK.

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2011, 16:22
przez piotr dmitruk
Szczerze mówiąc- nie jest to moja estetyka.

Najrealistyczniej wyglądają otarcia na sterach, ale kalki się srebrzą.

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2011, 17:22
przez Jaho63
No, teraz troszkę więcej, ale i tak skromne fotki. Niemniej cieszę się z Tobą z kolejnego. :)
P.S. Miałeś zrobić prawie czyściocha!? Niedobry Spiton, niedobry! ;o)

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2011, 19:16
przez dewertus
Generalnie fajny, najbardziej przypadły mi do gustu otarcia na stateczniku i na froncie osłony silnika. Okopcenia od wydechów były lepsze gdyby były ciutkę mniej intensywne, ale i tak podoba mi się ich "faktura". Nie specjalnie leżą mi pozostałe brudzenia.

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: wtorek, 3 maja 2011, 00:01
przez spiton
fragles napisał(a):No, ładnie. Podoba się.

Elegancko napisane, ale opinia mało zaangazowana
Ocena 4

Jaho63 napisał(a):Mistrz świata sprintu! Byle bez dopingu!
Panie Spiton, ale coś nas pan czarujesz zdjęciami. Nie widzę ani tej fakturki, ani co tam się dzieje z tymi klapami. W ogóle miał być mało zciarachany! Czyżby uzależnienie! ;o)

Dobra zaangazowana opinia
Ocena 4+

Aleksander napisał(a):Mój ulubiony "Japończyk"! Pięknie złuszczona pokrywa silnika - bardzo mi się podoba!

Jest i zaangażowanie i szczera pochwała !!
Ocena 5

Slash napisał(a):Coś ostatnio za dużo modeli robisz :lol:
Koniecznie zdejm model z tej wycieraczki do butów. Albo mu kto wdepnie, a dobrze tez nie wygląda.

Posta elegancko omija kwestie oceny modelu koncentrując sie na dywaniku.
Ocena 4

Jacek Bzunek napisał(a):Gdyby nie otarcie na górze osłony silnika reszta wyglądałaby bardzo OK.

Jest zaangażowanie, trochę szczerej krytyki zgrabnie przykrytej pochlebstwem

Ocena pomiędzy 4 a 4+

piotr dmitruk napisał(a):Szczerze mówiąc- nie jest to moja estetyka.

Najrealistyczniej wyglądają otarcia na sterach, ale kalki się srebrzą.

No cóż Piotrek...Tego nie można wysoko ocenić .-)).
Ocena 3 +

Jaho63 napisał(a):No, teraz troszkę więcej, ale i tak skromne fotki. Niemniej cieszę się z Tobą z kolejnego. :)
P.S. Miałeś zrobić prawie czyściocha!? Niedobry Spiton, niedobry! ;o)


Jaha to nawet nie powinienem oceniać, bo to echa naszych modelarskich rozmów na PW.

Ocena 4+ ( mógłbyś znaleźć coś fajnego, np, "fajne to pierwsze zdjęcie w sepii" itp).

dewertus napisał(a):Generalnie fajny, najbardziej przypadły mi do gustu otarcia na stateczniku i na froncie osłony silnika. Okopcenia od wydechów były lepsze gdyby były ciutkę mniej intensywne, ale i tak podoba mi się ich "faktura". Nie specjalnie leżą mi pozostałe brudzenia.

Opinia zaangażowania owszem. Ale podpowiem : Najpierw ganimy, a potem chwalimy ,-))

Ocena 4+

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: wtorek, 3 maja 2011, 00:05
przez Jacek Bzunek
A gdzie średnia ocen?

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: wtorek, 3 maja 2011, 00:16
przez Jaho63
fajne to pierwsze zdjęcie w sepii :lol:
P.S. To zemsta za zrobienie samolotu "nieasa"!
Ale na poważnie to, że nie robisz warsztatu nie znaczy, że nie interesują szczegóły. No, chyba, że nie zrobiłeś nic w środku i "w klapach", ale wtedy napisz np. "machnąłem Nata między kadłubami Wdowy, bez detalowania", tak? Tak też można. A przynajmniej przestanę wytrzeszczać moje stare oczy. ;o)

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: wtorek, 3 maja 2011, 00:25
przez Slash
Nie miej mi za złe Spitonie. Dywan odepchnął mnie dość daleko w pierwszej chwili uniemożliwiając skupienie uwagi na czymś innym. Swoją drogą dziwi mnie fakt, że nie dajesz lepszych fotek swoich prac (utka + Ki-27). W moim odczuciu pod tym względem jesteś gościem z potencjałem. I zaaranżować byś umiał, i zrealizować... zamykając imprezę smakowitym fotoszopem.

Sam model.... nie będę go oceniać pod względem wykonania. Za dużym już jesteś chłopcem żeby Ci pisać, że ładnie i równo zaszpachlowałeś. Przecież od dawna robisz modele w których wykazujesz się własnym podejściem i uskuteczniasz swój jakiś tam styl. W moim głębokim odczuci ta kijanka to model takiego typu na co ja mam ochotę od dawna. Osobiście wytracam zainteresowanie jakimiś tam subtelnymi technikami i precyzyjnym rzeźbieniem dupereli (proszę nie mylić z filozofią modelarstwa redakcyjnego, nie ta planeta). Ostatnio nawet pozwoliłem ludziom tłustymi palcyma trącać modele w knajpie :lol: Zbiera mi się bardziej na oddawanie poszczególnych, interesujących mnie, nazwijmy to klimatów w dwóch czy trzech modelach. A szczególnie tego co dla nich charakterystyczne w moim odczuciu. Coś bardziej w stronę Dewertusa. Robienie modeli to nie robienie dzieci, nie musi za każdym razem wychodzić dzieło sztuki. Taka mnie refleksja naszła ;o)

Re: Ki-27 ICM 1:72

PostNapisane: wtorek, 3 maja 2011, 00:29
przez spiton
Jeśli chodzi o detalowanie, to skleiłem silnik według instrukcji(chociaż było mi go szkoda).
Jak zdecyduje się zrobić jeszcze jednego Nata to go otworzę, bo silniczek zrobiony jest naprawdę fajnie.
Owszem, to taki modelik pomiędzy belkami P61 i podwójnym ogonem F-18 ,-)).
Klapy lekko zwaloryzowałem ale farba do japońskich wnętrz jakoś dziwnie się nakładał i tych misternych linii i nitów zupełnie nie widać.