Sopwith 1 1/2 Strutter Comic Fighter, Toko 1:72

Napisane:
sobota, 5 stycznia 2008, 12:04
przez Mateusz Sakowicz
Witam,
Daleko mi do tego co Forumowicze pokazują w temacie I wojny, ale wrzucam kilka fotek modelu, który zalegał u mnie rozpoczęty chyba przed trzema laty. W końcu będąc w domu w święta udało mi się go skończyć. Model to produkt ukraińskiej firmy Toko, dodałem blaszkę Parta. Malowany Revellami, Humbrolami, osłona silnika niebieską Pactrą - te pierwsze po średnich doświadczeniach na pewno odstawię. Zacieki na osłonie silnika to oleje. Ciekawostką jest to, że Strutter w tym samym malowaniu (7'ka) lata w filmie Flyboys - co do samego filmu nie będę się rozwodził, ale jest on tam w konfiguracji dwumiejscowej i inaczej uzbrojony (sprzed przebudowy na Comica?). Z tego co się orientuję, Comic Fighter to polowa modyfikacja, wersja przeznaczona do zwalczania Zeppelinów, stąd skierowane ku górze karabiny.
Kilka fotek:





Pozdrawiam,
Mateusz
Re: Sopwith 1 1/2 Strutter Comic Fighter

Napisane:
sobota, 5 stycznia 2008, 15:40
przez Murek
Nie, no bardzo ładny, nie siedzę w temacie pierwszej wojny więc co do poprawności historycznej się nie wypowiadam, czysto i elegancko zrobiony.
Pozdrawiam
Re: Sopwith 1 1/2 Strutter Comic Fighter

Napisane:
sobota, 5 stycznia 2008, 20:20
przez Jostein
Brak tylko linek napędu sterów wysokości. Za to śmigło - ładne dwukolorowe 'drewno'. Mnie takie ładne się nie udają.
Zaś mam pytanie do Autora, czyli Kolegi Mateusza: Jaka farba zostałą przez Kolegę polożone jako PC10? Pytam, bo mam problem z doborem odcienia (rozgrzebane Camel i Brisfit)
O farby na śmigle też pytam
PZDR
Jostein
Re: Sopwith 1 1/2 Strutter Comic Fighter

Napisane:
sobota, 5 stycznia 2008, 21:35
przez ZIO BY NAITT
Dzisiaj miałem dać fotki swojego Struttera ale teraz mam wątpliwości czy to dobry pomysł
PZDR
Re: Sopwith 1 1/2 Strutter Comic Fighter

Napisane:
sobota, 5 stycznia 2008, 22:52
przez Mateusz Sakowicz
Dzięki za komentarze,
Jostein, faktycznie co do napędu linek to mam piekielny dylemat, otóż przykleiłem za wcześnie do kadłuba elementy do których owe linki powinny być przymocowane (za nisko), zorientowałem się oczywiście dopiero robiąc olinowanie, teraz te linki musiałyby zostać "złamane", przynajmniej ta górna... może jeszcze jakoś z tego wybrnę...boję się odrywać części od kadłuba, bo mogę zerwać farbę.
Śmigło bardzo prosto malowałem, dosłownie 10 min., na pomalowane na brązowy kolor Humbrolem (nie ma w sumie znaczenia jaki odcień, jasny pewnie lepszy, u mnie to był chyba 110), naniosłem słoje dwoma kolorami Talensa (oleje artystyczne): brąz Van Dyke'a oraz żółta ochra. Generalnie to odkrywam oleje, które używam do figur, a dokładniej to, że mogą być bardzo przydatne w innych dziedzinach modelarstwa, nie tylko w śladach eksploatacji.
Zieleń to farba 46 Revella, nie jest to najgorsza farba (gdzieś znalazłem informację, że to odpowiednik PC10), bardzo ją musiałem rozcieńczać do aero, na pędzlu zasycha błyskawicznie...teraz wybrałbym coś innego, zapewne włoskie Misterkity.
Zio, dawaj swojego Struttera! Dużo tu już bardzo fajnych Twoich Poloników się naoglądałem, u mnie produkcja I wojennych szmatopłatów idzie jak "krew z nosa", choć je bardzo lubię...
Pozdrawiam,
Mateusz
Re: Sopwith 1 1/2 Strutter Comic Fighter

Napisane:
poniedziałek, 7 stycznia 2008, 09:56
przez PrzemoL
Ładny! Przydałyby się jakieś zbliżenia, na przykład kabiny i uzbrojenia. I zacieków, o których piszesz, bo na razie to trzeba wierzyć na słowo
Nie mam dokumentacji do tego samolotu, dlatego wybacz pytanie, czy on nie miał podwójnych naciągów lotnych (flying wires)?
A jeśli chodzi o napędy sterów, to czasem były "łamane", na przykład w Felixstowe F.2A.
Re: Sopwith 1 1/2 Strutter Comic Fighter

Napisane:
poniedziałek, 7 stycznia 2008, 11:41
przez Mateusz Sakowicz
PrzemoLu, zdjęcia faktycznie robione "na chybcika", postaram się zrobić jeszcze jakieś zbliżenia, ale do tego muszę być w domu rodzinnym, a tymczasem to nawet nie jestem w naszym kraju...Co do naciągów: tu znalazłem filmik, możliwe, że faktycznie niektóre były podwójne:
http://www.youtube.com/watch?v=GKaqiLiAGm0
Dziękuję i pozdrawiam!
Mateusz
Re: Sopwith 1 1/2 Strutter Comic Fighter

Napisane:
poniedziałek, 7 stycznia 2008, 11:49
przez PrzemoL
Spytałem, bo wszystkie brytyjskie konstrukcje, które dokładniej oglądałem (SE5a, Camel, DH-2, Felixstowe) miały naciągi lotne (idące od dołu bliżej kadłuba do góry dalej od kadłuba) - pracujące w czasie lotu, gdy skrzydła są unoszone względem kadłuba.
To na pewno ku utrapieniu modelarzy
