Re: Corsair II 1/72 Tamyia [Don Sheppard]
Napisane: poniedziałek, 30 maja 2011, 18:28
Corsair ciekawy, do tego z historyjką! Gratulacje Jaho!
Co do nitów to interesująca próba waloryzacji modelu, ale efekt nie przystaje do nakładu pracy. Podziwiam natomiast samozaparcie. Ja już "nie mam oczu" do takich robótek. Poza tym to potwierdza tylko dość powszechnie przyjmowanie założenie (także przez producentów modeli), że nity są pomijalnym elementem w skali 1/72.
Corsaira też mam w najbliższych planach i to podwójnego F4U1. Heller/Smer będzie zrobiony vintygowo, a Tamajkę spróbuje potraktować poważniej. Gdybyś robił warsztat, to na pewno będę zaglądał!
PS Co do zdjęć, to widzę że moda na poprawianie rzeczywistości, retusz cery i powiekszanie biustów gwiazd i gwiazdeczek, przechodzi także do modelarstwa. Nie dotyczy to akurat Jaho, raczej sugestii Spitona... Pytanie: czy zdjęcia modelu mają wyglądać "ładnie" i "artystycznie", ukazując zalety i ukrywając wady produkcji czy też powinny pokazywać faktyczny wygląd modelu???
Co do nitów to interesująca próba waloryzacji modelu, ale efekt nie przystaje do nakładu pracy. Podziwiam natomiast samozaparcie. Ja już "nie mam oczu" do takich robótek. Poza tym to potwierdza tylko dość powszechnie przyjmowanie założenie (także przez producentów modeli), że nity są pomijalnym elementem w skali 1/72.
Corsaira też mam w najbliższych planach i to podwójnego F4U1. Heller/Smer będzie zrobiony vintygowo, a Tamajkę spróbuje potraktować poważniej. Gdybyś robił warsztat, to na pewno będę zaglądał!
PS Co do zdjęć, to widzę że moda na poprawianie rzeczywistości, retusz cery i powiekszanie biustów gwiazd i gwiazdeczek, przechodzi także do modelarstwa. Nie dotyczy to akurat Jaho, raczej sugestii Spitona... Pytanie: czy zdjęcia modelu mają wyglądać "ładnie" i "artystycznie", ukazując zalety i ukrywając wady produkcji czy też powinny pokazywać faktyczny wygląd modelu???