Strona 1 z 1

Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 13 czerwca 2011, 08:12
przez RH
Model jak i samolot jest tak znany że raczej nic nie będę dopisywał ze swojej strony :) Może tylko tyle, że jest to model Tamiyi
w skali 1:48 w barwach z Afryki Północnej używany przez samego Erwina Rommla w 1 zwiadowczym dywizjonie 1942 i to tyle ;o)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 13 czerwca 2011, 09:27
przez shivadog
Widzę, że udało się wrzucić większe fotki, super!
Dobrze widzę, że wężyki malowałeś aero z ręki?

J

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 13 czerwca 2011, 10:06
przez RH
shivadog napisał(a):Widzę, że udało się wrzucić większe fotki, super!
Dobrze widzę, że wężyki malowałeś aero z ręki?

J


Nie to nie aero :) to grafin kreślarski czy jak to się nazywa .W dobie programów do kreślenia rysunków raczej ju sie o tym zapomina ,a to taki praktyczny przyrząd .można nim malować jak kto potrafi ramy w kabinach.Ja na tym badziewiu się wychowałem :)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 13 czerwca 2011, 10:12
przez shivadog
Właśnie wydawało mi się, że krawędzie linii są prawie ostre, ale kształt jakby z aero.

Szacunek, próbowałem się kiedyś nauczyć tym kreślić,
ale to była kompletna porażka (może to wynik mojej leworęczności?).
Nie zrobiłbyś przy okazji paru fotek jak tego używasz, krok po kroku?

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 13 czerwca 2011, 10:51
przez Korowiow
Dołączam sie do ochów i achów bo mi ten chudzielec zawsze podobał.
Znam ten "przyrząd" ale jego zastosowanie w modelarstwie a w szczegółności w połączeniu z farbami jest mocno enigmatyczne - podłączam się do prośby o mały instruktaż co i jak :)

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 13 czerwca 2011, 11:10
przez RH
O..za pionierskich czasów to to używało się nagminnie (nie było masek ani takich dobrych taśm maskujących. Więc Ci nie zadowoleni z dzisiejszych czasów niech nie narzekają, bo teraz jest Wersal. Ja niestety musiałem oprawiać partyzantkę.
Puszka Humbrolla za 10 zł to jak kupiona wtedy szynka !!!(
Ale to co najprostsze to najlepsze:)
Obrazek
By ryszard58 at 2011-06-13
Obrazek
By ryszard58 at 2011-06-13
Obrazek
By ryszard58 at 2011-06-13
Obrazek
By ryszard58 at 2011-06-13
Obrazek
By ryszard58 at 2011-06-13
Obrazek
By ryszard58 at 2011-06-13

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 13 czerwca 2011, 11:24
przez Korowiow
Dzięki za SBS - nie jest to takie łatwe jak by sie mogło wydawać ale jak sie dojdzie do wprawy to może być bardzo przydatne.
:)

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 13 czerwca 2011, 11:54
przez shivadog
Wielkie dzięki.
Czyli mniej więcej tak jak próbowałem robić onegdaj,
jednak mi nie szło za dobrze.
Pewnie kwestia wprawy.

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: czwartek, 23 czerwca 2011, 23:23
przez spiton
He he, grafion wraca do łask. Ja też coś kiedyś grafionem po modelu skrobałem. Chociaż jak zaczynałem studia to grafiony były już nie modne. Trzeba było kupić za ogromną kasę rapidografy Rotringa.

Zdjęcia bardzo fajne.
Zrobiłem Ci mały SBS, co jeszcze z nimi trzeba zrobić.
Obrazek
korygujemy kadr:
Obrazek
dodajemy kontrastu(jak trzeba) i wyostrzamy(jak trzeba)
Obrazek
Docinamy
Obrazek

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: piątek, 24 czerwca 2011, 07:40
przez RH
Fajnie wyglada :) lepiej niż rzeczywisty model :oops: Teraz już wiem komu powierzać moje zdjęcia do obróbki :?

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: piątek, 24 czerwca 2011, 22:05
przez Stratocaster
Spiton, fajnie że pomagasz poprawiać zdjęcia, to chwalebne, ale wyostrzamy zawsze na końcu. Jak po wyostrzaniu zmieniasz cokolwiek (a szczególnie rozmiar lub kadr) to osłabiasz wyostrzanie. Photoshop wyostrza w prosty sposób - kontrastuje krawędzie. Po tym zabiegu już nic nie robimy ze zdjęciem.

Re: Fi-156C Storch Tamiya 1:48

PostNapisane: piątek, 24 czerwca 2011, 23:24
przez spiton
Stratocaster napisał(a):Spiton, fajnie że pomagasz poprawiać zdjęcia, to chwalebne, ale wyostrzamy zawsze na końcu. Jak po wyostrzaniu zmieniasz cokolwiek (a szczególnie rozmiar lub kadr) to osłabiasz wyostrzanie. Photoshop wyostrza w prosty sposób - kontrastuje krawędzie. Po tym zabiegu już nic nie robimy ze zdjęciem.

Luzik.
Owszem wyostrzamy na "docelowym rozmiarze zdjęcia"
I ja właśnie tak zrobiłem ,-)).