Modelarstwo z pasją

Witam

Oto moje ostatnie wypociny - Spitfire Mk.I z Airfixa. Model skończyłem jakiś czas temu (ze dwa tygodnie) ale dopiero teraz znalazłem czas na zdjęcia. Tyle ględzenia, czas na szczegóły.
Sam model składał się w miarę bezboleśnie - nie licząc osłony kabiny, która niezbyt pasowała. Dodatkowo po sklejeniu kadłuba ze skrzydłami powstaje szpara z przodu - ale to nie problem. Wpakowałem w nią trochę szpachli Gunze z tubki i wszystko łanie się pozatykało. Ale jakoś się udało ją wcisnąć na miejsce. Trochę klują w oczy linie podziału, ale po pomalowaniu aż tak źle nie wyglądają. Za taką kasę całkiem przyjemny modelik. Model mazałem farbami Gunze C.
Schrzaniłem za to łosz. Nic to cały czas szukam odpowiedniego koloru. Kalki też ogólnie ładnie siadały, choć zdarzyły się wyjątki, co widać na załączonych zdjęciach. Poza tym kolor liter jest zły - powinny być szare a są białe - firma dała ciała.
Dobra chyba tyle. Można się pastwić.

Bardzo fajny model. Klasa !!.Czyściutko sklejony i bardzo elegancko pomalowany. Fajnie wycieniowany !!
Zdjęcia mogłyby być lepsze.
Jak wspominasz dopasowanie połączenia skrzydło-kadłub ?
Ten spit Airfix'a to bardzo przyzwoity wypust. Mocno przypomina spitfajera!!

spiton napisał(a):Zdjęcia mogłyby być lepsze.

Ostatnio tak rzadko robię zdjęcia, że cenzura się ze mnie zrobiła nie fotograf. Poza tym kiepskie światło.

spiton napisał(a):Jak wspominasz dopasowanie połączenia skrzydło-kadłub ?

Oprócz tych szpar, o których pisałem to faktycznie był na połączeniu kadłuba z górną powierzchnią skrzydeł jeden mały uskok - ale trochę papieru 240 i 1200 załatwiło sprawę.

spiton napisał(a):Ten spit Airfix'a to bardzo przyzwoity wypust. Mocno przypomina spitfajera!!

Fakt - bardzo fajny modelik. W magazynku mam jeszcze dwa - kiedyś je zrobię (a i może ze dwa dokupię).

No faktycznie ładnie wyszedł. Od spodu za wyraźnie zapuszczone linie ale to wiadomo, rzecz gustu.
No i lampki to już trzeba było pomalować na czerwono i zielono. Ogólnie jestem zaskoczony wyglądam na plus. Jest bardziej Tamyiowski niź Airfixowski.

A jakie ma bajerne wnętrze !!

Fajnie jest zobaczyć zestaw, który się samemu niedawno robiło ( viewtopic.php?f=13&t=15582 ) w innym wykonaniu!

Twoja interpretacja bardzo mi się podoba za wyjątkiem spodu, który wygląda nieco sztucznie... Chyba lepiej byś zrobił ograniczając się do zapuszczenia linii tylko na powierzchniach górnych. Linie w tym modelu są głębokie i nawet bez dodatkowej obróbki wyglądają całkiem OK, dlatego w swoim odpuściłem w ogóle washowanie. Poza tym model naprawdę OK.

Ach, jeszcze jedno. Dark Earth u ciebie jest jakiś w wersji Light... Ale może to kwestia zdjęć?

pik napisał(a):Ach, jeszcze jedno. Dark Earth u ciebie jest jakiś w wersji Light... Ale może to kwestia zdjęć?

No jest zbyt light. Może za słabo wymieszałem...albo zbyt rozcieńczyłem. Zobaczymy jak będzie DE wyglądał gdy będę robił kiedyś pustynnego Spita.

Bardzo ładnie, z modelu ma model coraz lepiej. Przydałyby się jakieś minimalne chociaż zacieki na spodzie.