Strona 1 z 1

De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: poniedziałek, 18 lipca 2011, 21:13
przez ZIO BY NAITT
Kolejny "Mossie" z mojego warsztatu.

Model przedstawia jedyną znaną maszynę FB Mk.VI z 305 dywizjonu na którą nie naniesiono zielonych plam kamuflażu.

Sam zestaw to stary, dobry Airfix, wzbogacony o wnętrze kabiny (scratch).

Kalki to mieszanina oznaczeń z zestawu, liter od Tally Ho! i szachownic Techmodu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PZDR

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: poniedziałek, 18 lipca 2011, 22:04
przez Jacek Bzunek
Jesteś pewien że z 305? Spotkałem się z informacjami (chyba AJ-Press) że to samolot dowódcy skrzydła i że był pomalowany na srebrno.

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: poniedziałek, 18 lipca 2011, 22:47
przez pik
Wg monografii AJ-Pressu to był osobisty samolot dowódcy 138. Skrzydła G/C L.W.C. Bowera. Samolot nie był etatową maszyną 305go, naniesiony kod był raczej ukłonem czy też uhonorowaniem polaków. A może dlatego, że brał udział w 2 akcjach z 305ym: 25 lutego i 5 marca 1945.

Można znaleźć zdjęcia i profil barwny maszyny. Faktycznie sugerują, że był srebrny z czarnymi literami kodowymi. Patrząc na zdjęcie trudno jednoznacznie rozstrzygnąć czy malowanie jest aluminium czy jasnoszare. Jak ja bym robił, to wybrałbym jednak srebrne. Na drewnianym samolocie to niezły bajer! :mrgreen: Zwraca uwagę, że jak na samolot dowódcy przystało, maszyna jest wycmokana i wychuchana. Żadnych śladów eksploatacji, nawet drobnych osmaleń od wydechów!

Fajny temat wygrzebałeś Zio. Wykonanie modelu wygląda OK, choć samolot wygląda trochę mdło i nijak ze względu na jednolite malowanie. Wash i podkreślenie linii podziałowych bardzo by tu pomogło IMHO, także szkoda że wziąłeś Airfixa z wypukłymi podziałami (o nitach jak w parowozie nie wspominając).

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: wtorek, 19 lipca 2011, 00:40
przez Jaho63
Ale to kody i szachownicę by sobie wymalować kazał? Dziwne, ale może. Faktycznie ciekawostka, bo Mosquity są dość podobne do siebie. Też tak myślę, że trochę zapuszczenia linii by go uatrakcyjniło, czy tam, urealniło wygląd. Tak w ogóle to przynajmiej pykasz te modele, a ja ze swoimi się >autocanzura< strasznie. ;o)

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: wtorek, 19 lipca 2011, 01:39
przez spiton
Tak, czy inaczej ciekawe malowanko. I sympatyczny model.

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: wtorek, 19 lipca 2011, 05:53
przez ZIO BY NAITT
Dzięki za dobre słowo :)

Rzeczywiście malowanie nudne, ale taka jego specyfika - ot taki rodzynek.

Z tym dowódcą 138 wingu to rzeczywiście gdzieś mi to umknęło, natomiast co do koloru płatowca, to według relacji Gabriela Miłosza (fotografa 305 squadronu) samolot był jasnoszary.

PS. Teoretycznie maszyna powinna mieć proporczyk Group Capitana, ale nie potrafię się takowego dopatrzyć na zdjęciach.

PZDR

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: piątek, 22 lipca 2011, 10:37
przez pik
Teoretycznie maszyna powinna mieć proporczyk Group Capitana, ale nie potrafię się takowego dopatrzyć na zdjęciach.
Na zdjęciach w książce aj-pressu nie można tego rozstrzygnąć. Widać tylko jakiś mały fragment malunku na kadłubie w okolicach kabiny, ale może to byc zarówno proporczyk jak i szachownica...

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: piątek, 22 lipca 2011, 11:52
przez Mac Eyka
Nie no model pierwsza klasa.
Biorąc pod uwagę nieco już wiekowy materiał wyjściowy to gratuluje kolejnej pracy.

ZIO BY NAITT napisał(a): liter od Tally Ho!


Jakie są twoje doświadczenia z tymi literami.
Ja osobiście mam bardzo złe.
Bo z jednej strony genialny pomysł pozwalający na wykonanie prawie dowolnej maszyny RAFu ale litery te straszliwie się świecą i trzeba je bardzo dokładnie wycinać bo wyłazi podkład.
Próbowałem kłaść na wypolerowany, błyszczący lakier i nie za bardzo pomagało. Obrzeża kalek były widoczne.

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: piątek, 22 lipca 2011, 17:06
przez ZIO BY NAITT
Mac Eyka napisał(a):Nie no model pierwsza klasa.
Biorąc pod uwagę nieco już wiekowy materiał wyjściowy to gratuluje kolejnej pracy.

ZIO BY NAITT napisał(a): liter od Tally Ho!


Jakie są twoje doświadczenia z tymi literami.
Ja osobiście mam bardzo złe.
Bo z jednej strony genialny pomysł pozwalający na wykonanie prawie dowolnej maszyny RAFu ale litery te straszliwie się świecą i trzeba je bardzo dokładnie wycinać bo wyłazi podkład.
Próbowałem kłaść na wypolerowany, błyszczący lakier i nie za bardzo pomagało. Obrzeża kalek były widoczne.


Z tym świeceniem to niestety prawda - czasem im się zdarza, ale odkąd zacząłem kłaść je przy zastosowaniu płynów (osobiście używam Agama) problem został wyeliminowany.

Nie licząc tego - produkt idealny.

PZDR

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: piątek, 22 lipca 2011, 21:59
przez tomtre
Mnie się baaardzo podoba. Nie wiedzieć czemu takie bardziej monotonne i jednolite malowania bardziej do mnie przemawiają. No chyba, że chodzi o pstrokaciznę typu pszczółki czy szachownice na szmatopłatach, ale to insza inszość :P

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: sobota, 23 lipca 2011, 11:40
przez Mac Eyka
ZIO BY NAITT napisał(a):ale odkąd zacząłem kłaść je przy zastosowaniu płynów (osobiście używam Agama) problem został wyeliminowany.


Zdradź których używasz płynów Agamy. Osobiście stosuje MicroScale i nie działają na literki z TH

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: sobota, 23 lipca 2011, 12:40
przez spiton
Co stosujecie pod kalki.
Też mam notoryczny problem ze srebrzeniem kalek. Oczywiście niektórych.
Mam śmierdzącego octem microscala, i jest do bani(moim zdaniem)

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: sobota, 23 lipca 2011, 13:10
przez ZIO BY NAITT
Pod kalki dałem Adhesol a od góry Tensol (jest jeszcze Hypersol, ale przy cienkim podkładzie TH słabszy Tensol wystarcza).

PZDR

Re: De Havilland DH.98 Mosquito FB Mk.VI - 1/72 - Airfix

PostNapisane: sobota, 23 lipca 2011, 13:19
przez K.Y.Czart
spiton napisał(a):Co stosujecie pod kalki.
Też mam notoryczny problem ze srebrzeniem kalek. Oczywiście niektórych.
Mam śmierdzącego octem microscala, i jest do bani(moim zdaniem)


Sebastian pod kalki daje się gładziudką jak szkło powierzchnię. To podstawa. Srebrzenie to nic innego jak powietrze między spodem kalki a powierzchnią farby. Jeśli farba nie jest równa (np. ziarna pigmentu są duże etc.), to będzie srebrzyć, tym bardziej, im sztywniejsza i grubsza kalka. A jak do tego ma g..niany klej, to już koszmar się rozciąga w nieskończoność. Sam Set Microscali nie pomoże, jak powierzchnia nie jest gładka. Stąd te wszystkie sidoluxy, lakiery itp. Ja daję np. (w kolejności) micromesh 6000-1200, Gloss Microscale, Set Microscale, kalkę, Sol Microscale, Flat Microscale. A potem pudry, śmudry i inne wateringi. I na koniec werniks lub nie ;o) I nawet z Academy daje radę. Na niektóre oporne dodaktowo "solę" czarną Agamą.