Modelarstwo z pasją

Zapraszam do galerii mojego pierwszego modelu w życiu. Mowa o pierwszym modelu, bo poprzednie trzy dzieła modelami raczej nie były, a jedynie bezrefleksyjnym (by nie powiedzieć bezmyślnym) sklejaniem kawałków plastiku z pudełka. Tamte sklejałem jak leci niczego nie poprawiając, nawet jak wychodziły ewidentne bzdury.
Albatros jest pierwszym dziełem, w którym posiłkowałem się wiedzą teoretyczną z zakresu modelarstwa etc. Po raz pierwszy zastosowałem na nim kilka technik, myków, porad… Po raz pierwszy starałem się, choć ni wszędzie wyszło, korygować babole.













Kilka innych zdjęć oraz cała relacja z budowy w warsztacie: viewtopic.php?f=12&t=16363&p=209803#p209803

PS fotki nie były korygowane cyfrowo. Gdyby jakiś fachowiec doradził czy je podostrzyć, przerysować kontrast czy co tam jeszcze, to z chęcią je poprawię. Sam po prostu nie bardzo wiem, w którą stronę z tym iść, bo mam kulawe oko

Więcej kontrastu, ostrzej jakby... coś jeszcze podkręcałeś?

Mi się podoba. Fajnie, ze go poskładałeś do kupy.
Bardzo fajnie wygląda sklejeczka.

Hej, model prezentuje się całkiem ładnie.

Jeśli idzie o zdjęcia - popracuj przede wszystkim nad kadrowaniem.
Jak robisz samolot w całości to niech on nie styka się z krawędzią kadru.
Do zdjęć z zastawką z tyłu dobrze jest przyjąć punkt widzenia
człowieka w skali modelu, wtedy powinne wyjść naturalniej.
Podejrzewam, że korzystasz z obiektywu z zoomem - raczej nie rób zdjęć
przy "szerokim rozwarciu" (np. ten kadr od góry) bardzo zniekształcona jest wtedy geometria.
Sporadycznie taki efekt dodaje klimatu.
Wszystkie są lekko ciut za ciemne.

Zrób jeszcze jedną sesję, pokaż trochę więcej zdjęć.

Pozdrawiam,

Jerzy

PS. Bardzo lubię to zestawienie - płótno, sklejka, czarny i biały,
IKEA powinna zacząć produkować takie prawdziwe samoloty do samodzielnego montażu.

spiton napisał(a):Mi się podoba. Fajnie, ze go poskładałeś do kupy.
Bardzo fajnie wygląda sklejeczka.

Dzięki. A poskładałem, bo mi spokoju nie dawał ten złom leżący i płaczący o pomoc w pudełku

shivadog napisał(a):Hej, model prezentuje się całkiem ładnie.

Też dzięki. Jest tam farfocli, ale już niech tak zostanie ku pamięci. Będzie do czego wracać sentymentalnie

shivadog napisał(a):Jeśli idzie o zdjęcia - popracuj przede wszystkim nad kadrowaniem.
Jak robisz samolot w całości to niech on nie styka się z krawędzią kadru.

Tu niestety mam problem ze zbyt małym tłem. Model po prostu ledwie mieści się w jego obrysie, gdy uwzględnić perspektywę. Poza wyciętym kadrem były już tylko... meble Jutro zrobię sobie większe wydruki to i o lepsze fotki będzie łatwiej.

shivadog napisał(a):Do zdjęć z zastawką z tyłu dobrze jest przyjąć punkt widzenia
człowieka w skali modelu, wtedy powinne wyjść naturalniej.

W sensie obiektyw na wysokości głowy człowieczka stojącego obok samolotu? Da się zrobić...

shivadog napisał(a):Zrób jeszcze jedną sesję, pokaż trochę więcej zdjęć.

A to na pewno. Jak tylko wydrukuję nowe tło to nowa sesja się odbędzie. Z uwzględnieniem wszystkich uwag no i korekty cyfrowej.

shivadog napisał(a):IKEA powinna zacząć produkować takie prawdziwe samoloty do samodzielnego montażu.

Hehehe

Bardzo fajnie wyszedł Ci ten Albatros. Podoba mi się imitacja sklejki na kadłubie i śruby rzymskie. Same śruby mogłyby być ciut mniejsze (w tej wielkości pasują raczej do skali 1:32) ale i tak robią dobre wrażenie.

tomtre napisał(a):

shivadog napisał(a):Zrób jeszcze jedną sesję, pokaż trochę więcej zdjęć.

A to na pewno. Jak tylko wydrukuję nowe tło to nowa sesja się odbędzie. Z uwzględnieniem wszystkich uwag no i korekty cyfrowej.

Jeszcze jakbyś mógł zrobić kilka fotek na jednolitym białym lub szarym tle to byłbym naprawdę wdzięczny (sądzę, że nie tylko ja ).

donalyah00 napisał(a):Bardzo fajnie wyszedł Ci ten Albatros. Podoba mi się imitacja sklejki na kadłubie i śruby rzymskie. Same śruby mogłyby być ciut mniejsze (w tej wielkości pasują raczej do skali 1:32) ale i tak robią dobre wrażenie.

Śruby czy za duże... są takie w pełni świadomie, choć nie powiem, żebym nie miał z nimi dylematu. Mają średnicę nieco ponad 0,4 mm (2-2,5 cm w skali) i chyba tyle powinny mieć. Może raczej bliżej 0,4 niż 0,45 co mogło się w tym wypadku niestety przydarzyć. Skąd takie wątpliwości co do średnicy? Ano stąd, że robiłem je wg takiego swojego (?) patentu: viewtopic.php?f=76&t=16685 Z tą tylko różnicą, że użyłem zamiast zwykłej folii folię BMF. Dużo lepiej się do tego nadała. Generalnie uważam, że mimo pierwszej, niedoskonałej tego typu próby, pomysł ze zwijkami się obronił. Będę go na pewno dopieszczał, niemniej następnym razem w 1:48 użyję nieco węższego "zwijaka".

Na pewno za to za wielkie są te pętelki z żyłki, które optycznie powiększają całą śrubę i tutaj na 100% muszę w przyszłości bardziej się przyłożyć

ps
Fotki na białym też się jakieś znajdą...

Bardzo cieszy mnie widok poskładanego modelu. Napewno należy pochwalić momim zdaniem piekną fakturę drewna. Zgadzam się ze wszystkimi uwagam lączie z twoimi dotyczącymi olinowania. Jak na początek to w całości godne pochwały.
Adam

tomtre napisał(a):Więcej kontrastu, ostrzej jakby... coś jeszcze podkręcałeś?

Ee tam. Po prostu kliknąłem 'kompleksowe poprawianie zdjęcia'. Przy fotkach o w miarę pełnym spektrum barw to nawet jakoś działa. Przy bardziej monochromatycznych bywa już mniej różowo i trzeba na piechotę.

Fajny D.III.

greatgonzo napisał(a):

tomtre napisał(a):Więcej kontrastu, ostrzej jakby... coś jeszcze podkręcałeś?

Ee tam. Po prostu kliknąłem 'kompleksowe poprawianie zdjęcia'. Przy fotkach o w miarę pełnym spektrum barw to nawet jakoś działa. Przy bardziej monochromatycznych bywa już mniej różowo i trzeba na piechotę.

Fajny D.III.

Faktycznie. Nawet nie wiedziałem, że jest taka funkcja w Ifranie. Ale w Gimpie tego chyba nie ma, a na nim częściej działam. Dzienks.

tomtre napisał(a):Nawet nie wiedziałem, że jest taka funkcja w Ifranie

Nie martw się. Ja nawet nie wiem, że jest jakiś Ifran .

Załączam suplement fotograficzny. Ten zestaw pokazuje więcej niż poprzedni, więc i więcej mankamentów modelu wychodzi
Okazuje się, że praca ze sztucznym pejzażem wcale nie jest łatwa. Wychodzi mi to jakoś nienaturalnie…
Z powodu braku czegoś lepszego białego pod ręką za białe tło robiły zwykłe kartki papieru.

Jak dla mnie to prima sort model. A co do olinowania to nie miałbym nic przeciwko gdyby mnie ono tak zgrabnie wychodziło