Modelarstwo z pasją

Witam Szanownych Kolegów .
Przedstawiam model samolotu Jak-9T asa A. I. Wybornowa z 728-go Myśliwskiego Pułku Lotniczego, 256-tej Dywizji Lotnictwa Myśliwskiego, południe Polski, późny rok 1944 (Aircraft of the Aces 15, Osprey). Jest to mój pierwszy i ostatni model ze stajni Signum , a to ze względu na delikatnie mówiąc, kiepskie odwzorowanie wielu istotnych elementów oryginału. Najgorzej wypada kształt chłodnicy oleju i brak wlotów powietrza do sprężarki, będących charakterystycznym elementem tego samolotu. Dalej za długie kolektory wydechowe i wnętrze kabiny lub jego brak, fatalnie odlane ramy oszklenia, no i oczywiście potrzeba użycia zastępu szpachlówek o różnej konsystencji. Jak powstał "na zamówienie", umówiony zakres prac nie jest heroiczny , a do tematu podszedłem na luzie (inaczej bym w tym przypadku nie dał rady).

Tak więc luuuz Panowie...zapraszam do oglądania i komentowania.

el Rozito napisał(a):Jest to mój pierwszy i ostatni model ze stajni Signum

Signum to chyba przepakowało model ICM ? Luz albo nie luz ale na model przyjemnie się ogląda. Napisz jeszcze jakimi farbami malowałeś.

Tak Jacku, to jest dokładnie to samo co w ICM-ie. Jeśli z tego co oferuje producent wychodzi Ci taki model, do tego robiony "na luzie", to szczery respect. U mnie leży i kwiczy wersja DD (mimo, że z blaszkami Parta), nie mam odwagi się do niego zabrać, tym bardziej, że chcę go przerabiać na polską M-kę.

Bałucka prezentacja z zabezpieczeniem antykrytykanckim. Teraz nawet się czepić już nie ma, czego.
Podoba mi się ogólny wygląd, podziały kolorów. "Przydymiony" trochę z grubej rury.
"38" było malowane? Jeśli nie, to kalka siadła pięknie. To już prędzej widać delikatny film przy gwiazdach.
O pilocie skromniutko, ale zawsze coś.

Taki fajny model wypadałoby uzupełnić oryginalną fotką:

(zdjęcie ze zbiorów własnych)

oraz informacją o pilocie!

Aleksander Iwanowicz Wybornow po ukończeniu Czugujewskiej Szkoły Lotniczej został skierowany w październiku 1942 do 728 IAP, walczącego na Froncie Kalinińskim. W tym czasie była to raczej walka o przetrwanie niż poszukiwanie sukcesów, bo jednostka była wyposażona w I-16. Tym niemniej Wybornowowi udało się uzyskać zwycięstwo powietrzne w trakcie 30 lotów bojowych. W marcu 1943 pułk przezbroił się na Jaki-7B i wział udział w krwawych walkach nad Kurskiem. Zdobyte wcześniej doświadczenie zaczęło procentować. 13 lipca 1943 Wybornow zestrzelił Ju-87, następnego dnia zaliczył kolejne 2 zwycięstwa. W sierpniu Wybornow wsławił się udanym lądowaniem za linią frontu po zestrzelonego i rannego kolegę, którego uratował. 11 sierpnia zaliczył swoje 10 zestrzelenie. W końcu roku 1943, mając 21 zwycięstw, został dowódcą eskadry, która w międzyczasie została przezbrojona w Jaki-9. W sumie Wybornow zgłosił 28 zwycięstw, z czego 8 nie zostało oficjalnie uznanych.

Mało jest znana kariera Wybornowa po II WŚ. Z ciekawostek to w 1953 objał dowodzenie pułku stacjonującego w Polsce. W 1967 został jako ekspert wysłany do Egiptu i odbył tam 12 (!) lotów bojowych, w tym dwukrotnie wykonywał loty rozpoznawcze na MIGu-25 nad terytorium Izraela.

A to ci szpieg! U mnie zainteresowania wyrachowane, Wybornow niestety przegrywa choćby z takim Worożejkinem. Ciekawe te podkładki pod koła? Takie stosowali, czy to jakaś specjalna okazja?

Górne powierzchnie modelu to mix farb Tamiya i Aqueous Hobby Color, dół natomiast pomalowałem Mr. Colorami. Wszystkie farby rozcieńczane Levelling Thinerem Gunze. Ostatnia warstwa to flat clear Mr. Hobby. Bałuty krytyki się nie boją, a z tym "na luzie" to tylko taka techniczna informacja. Numer i wszystkie oznaczenia z kalkomanii Techmod, które były niemożliwie grube i słabo reagowały na płyny zmiękczające (chyba z 10 razy smarowałem softerem i wciskałem pędzlem) ale jakoś się ułożyły...
Pik- dziękuję za piękny rys historyczny

Bardzo ładnie wykonany model. Pięknie pomalowany. Kalkomanie siadły na medal. No i malowanie ciekawe - Wybornow - as, napis fundacyjny, gwiazdy "kremlowskie".

Sam zestaw to gniot trudny do poprawy. Do wymienionych błędów dołożyłbym : za głębokie lotki na skrzydłach od góry (o 2mm) - bardzo to widać, nie dorobiona linia klap od dołu skrzydeł (widzę, że dorobiłeś ), grube linie podziału blach, szczególnie dół skrzydła, śmigło do kosza lub do poważnej przeróbki (pogrubienie, nadanie profilu).

Jak zawsze skromny, cichy i pokornego serca.
Gratuluję kolejnego dobrze wykonanego zlecenia.

Bardzo sympatyczny "jaczek"
A z tego "na luzie" oprócz wspomnianych już lotek, niezbyt podobają mi się światełka pozycyjne.

Mecenas napisał(a):Tak Jacku, to jest dokładnie to samo co w ICM-ie. Jeśli z tego co oferuje producent wychodzi Ci taki model, do tego robiony "na luzie", to szczery respect. U mnie leży i kwiczy wersja DD (mimo, że z blaszkami Parta), nie mam odwagi się do niego zabrać, tym bardziej, że chcę go przerabiać na polską M-kę.

Signum pakowało wypraski Hobbycrafta. Już jakieś 15 lat temu.

Grzegorz2107 napisał(a):Signum pakowało wypraski Hobbycrafta. Już jakieś 15 lat temu.

Dokładnie jesienią 1995 pojawiły się Hawk 75, P-35, P-26, I-16 i Bf 109D/C czyli przepakowane HC a Jak-9 w kilku wersjach z ICM fo chyba wiosna 1996.

Ktoś wspominał, że brakuję wyprasek Jaka 9.
Widać, jednak, że są tylko trzeba je dobrze poskładać.

Mecenas...Kolekcjoner... napisał(a):trzeba je dobrze poskładać.

O właśnie, a tu tego brakło...

Kuba P. napisał(a):

Mecenas...Kolekcjoner... napisał(a):trzeba je dobrze poskładać.

O właśnie, a tu tego brakło...

Kuba serio czy to forumowa prowokacja na luzie...