Strona 1 z 2

Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 07:31
przez posejdon
Witam.
Chciałbym zaprezentować model zrobiony przeze mnie jakiś czas temu. Ma przedstawiać maszynę należącą do 1./JG53, którą koniec wojny zastał w Bad Aibling. Malowanie wg instrukcji z zestawu... Szkoda, że zasady malowania i zdjęcie tego samolotu znalazłem już po jego ukończeniu. Przepraszam za jakość zdjęć - robione telefonem (po kliknięciu w lewy górny róg zdjęcia będzie trochę ostrzejsze).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 07:57
przez Aleksander
Piękny "Gustaw"! Podobają mi się ślady eksploatacji - zwłaszcza te cienkie strużki oleju spod okapotowania silnika. Nie wiem, jak z porównaniem ze zdjęciem oryginału, ale generalnie bardzo mi się podoba. Spróbuj zrobić zdjęcia dobrym aparatem, model na pewno na tym zyska!
Co do "merytoryki" - Kuba P. pewnie będzie wiedział więcej :lol:
Gratulacje!

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 08:30
przez Kuba P.
Fajny, wygląda bardzo dobrze. Jest małe zamieszanie na prawej stronie kadłuba z konfiguracją pokryw wlewów i ich oznakowaniem oraz wnękami podwozia ale to już po jabłkach i nie ma co drążyć tematu.
Fajny smaczek z czerwonymi goleniami podwozia i to z podmalówkami i naprawami. Jak się dobrze przyjrzeć zdjęciom 109 z końca wojny to one takie właśnie są, połatane, polepione taśmą. Fajny model, mam rozbabrane na etapie czyszczenia części dwie podobne sztuki i zero czasu na budowanie :(

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 09:25
przez piotr dmitruk
Bardzo ładnie pomalowany1

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 09:47
przez Jaho63
Mnie też bardzo się podoba. Trochę dziwnie wyglądają te ostre, wyraźne krawędzie kolorów na styku z RLM 76 (?)
Obrazek
ale ja "experten" nie jestem. Ogólny widok bardzo "prawdziwy" jest!

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 10:53
przez posejdon
Dziękuję za dobre słowo. Wlewy i ich oznaczenie są chyba wg instrukcji - tu wyszła moja nieznajomość tematu... Ostre przejścia kolorów na kadłubie - to mnie też bardzo razi. Niestety dopiero po ukończeniu zgłębiłem temat na tyle, żeby wiedzieć jak to powinno wyglądać.
Jestem teraz na etapie rozgrzebywania Bf 109 K-4 więc po wypłacie pewnie kupię aparat i założę jakiś warsztat licząc na pomoc Szanownych w uniknięciu tak fundamentalnych skuch.

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 12:32
przez Kuba P.
posejdon napisał(a):Wlewy i ich oznaczenie są chyba wg instrukcji - tu wyszła moja nieznajomość tematu...


Już Ci wyjaśniam:

[1] Wlewy:
Po prawej stronie grzbietu kadłuba w 109 G mogło być zależnie od wersji: 0, 1, 2 lub 3 dekle nad wlewami/zaworami różnych instalacji.
W G-14 (o ile ten samolot to faktycznie G-14 a nie G-6, ale zdjęcie nie pozwala na jednoznacznie stwierdzenie) mogły występować 2 lub 3 te dekle. Tylny to wlew paliwa rozruchowego i jest w G-14 z reguły zawsze, przedni górny to wlew mieszanki MW-50/GM-1 i też powinien być, ten poniżej to dojście do zaworu instalacji GM-1 i ten występował nie we wszystkich samolotach. Twój samolot to produkcja Mtt. Regensburg. O ile nie był jakimś wyjątkiem to typowo tego dolnego owalu mieć nie powinien. Hase zrobiła po prostu uniwersalny kadłub i trzeba niekiedy detale szpachlować.

[2] Oznaczenie:
Każdy z trzech producentów inaczej oznaczał wlewy materiałów pędnych. Generalna zasada była taka, że paliwo oznaczano żółtym trójkątem z podaną liczbą oktanową lub typem paliwa a mieszankę MW trójkątem oznakowanym odpowiednio.
Paliwo rozruchowe, to lane do tylnego małego zbiorniczka było innym pod względem składu i właściwości niż zwykłe B4/C3 jakie spalał silnik normalnie. Jeśli wlew był oznaczony to albo samym żółtym trójkątem albo jakimś z podpisem "Anlasskraftstoff". Ty masz trójkąt C3, który tam raczej nie miał prawa trafić. Wlew MW masz oznaczony trójkątem, który o ile mnie już pamięć nie zawodzi był typowy dla Erla no i nie występował raczej w tym położeniu. Na lewej stronie oznaczenie wlewu paliwa masz poprawne.

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 13:09
przez _iceboy
Bardzo elegancka 109 :) czekamy na K-4.

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 20:41
przez posejdon
Tych trójkątów na prawej burcie to w ogóle nie powinno być - widać to wyraźnie na zdjęciu. Przed chwilą znalazłem instrukcję do tego zestawu i - o zgrozo - zobaczyłem, że na schemacie malowania nie ma tego wlewu GM-1. Jak mogłem to przeoczyć...
Według książki Krzysztofa Wołowskiego "Bf 109 Late versions" trójkąt oznaczający wlew MW-50 w Mtt Regensburg i Erla był taki sam (zresztą taki jest również na moim modelu - czysty przypadek). Drugie malowanie z pudełka to maszyna produkcji WNF, które to zakłady miały wg w.w. książki inny trójkąt - ten jest do wyboru w kalkach jako opcjonalny.
Już miałem psioczyć na niedokładną instrukcję a chyba czeka mnie wizyta u okulisty :)
Z pozostałych braków to nie ma u mnie pokrywy akumulatora (?) na tylnej ścianie kabiny.

Czy falka na krawędzi natarcia występowała zawsze na maszynach wersji G i K? Bo np. na F chyba niekoniecznie?

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 20:50
przez Kuba P.
posejdon napisał(a):Według książki Krzysztofa Wołowskiego "Bf 109 Late versions" trójkąt oznaczający wlew MW-50 w Mtt Regensburg i Erla był taki sam (zresztą taki jest również na moim modelu - czysty przypadek).


To Erla i WNF stosowały bardzo podobny trójkąt. Kolorowy, żółto-biało-czerwony z pasami i napisem Sondenrstoff w różnych wariacjach. Dla Mtt częstym jest zwykły trójkąt żółty z napisem Sondernstoff lub MW / MW50. Ewentualnie trójkąta nie ma a jest biały napis Sondernstoff pod wlewem.
Samoloty Mtt przeważnie nie mają trókąta pod wlewem paliwa rozruchowego.

posejdon napisał(a):Tych trójkątów na prawej burcie to w ogóle nie powinno być - widać to wyraźnie na zdjęciu.


No ale to nie znaczy, że to nie jest G-14. Tak jak wyżej, rozruchowy nie oznakowany, pod wlewem MW może być malutki napis i go nie widać. Znasz jakieś inne foto jak to z góry z prawej strony?

posejdon napisał(a):Czy falka na krawędzi natarcia występowała zawsze na maszynach wersji G i K? Bo np. na F chyba niekoniecznie?


Różnie, zależnie od tego, kto zrobił i pomalował skrzydła. Falka na F jak najbardziej możliwa, tak samo i na E.

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 21:17
przez posejdon
Kuba P. napisał(a):Ewentualnie trójkąta nie ma a jest biały napis Sondernstoff pod wlewem.


Masz może jakieś zdjęcie przedstawiające ten napis? Nie wiedziałem, że było to tak oznaczone. Na wszystkich kolorowankach zawsze tylko trójkąt albo nic.

Kuba P. napisał(a):No ale to nie znaczy, że to nie jest G-14.


Tego absolutnie nie mogę podważyć.

Kuba P. napisał(a):Znasz jakieś inne foto jak to z góry z prawej strony?


Znam mało zdjęć ale poszukam.

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: piątek, 26 sierpnia 2011, 21:43
przez Kuba P.
posejdon napisał(a):Masz może jakieś zdjęcie przedstawiające ten napis? Nie wiedziałem, że było to tak oznaczone.


Tak. To cholernie trudno zobaczyć, bo napis jest mały, biały i napisany cienutkimi literkami. Fotka K-4 w Bf 109 of JG 52 in Deutsch Brod, JAPO, str. 43. Próbowałem Ci zeskanować, ale mój skaner nie daje rady. Na żywo w druku widać, na skanie raster nie pozwala.
Przy okazji szukałem na dysku jakiegoś foto i znalazłem, ze na G-14/AS 786316 białe 4 trójkąt MW (typowy dla Mtt) umieszczony jest bardzo nisko. Oglądałem to foto 666 razy i nie zauważyłem :)

Obrazek

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: sobota, 27 sierpnia 2011, 10:52
przez posejdon
Czyli jednak mógł być niżej? Ciekawe czy była tam jeszcze pokrywa GM-1. Może na "moim" egzemplarzu też to tak wyglądało tylko tuż przed zrobieniem zdjęcia się zmazało/odkleiło (niepotrzebne skreślić) ;o)

A ten napis na masce? Co tam mogło być napisane? Dane silnika?

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: sobota, 27 sierpnia 2011, 15:32
przez dewertus
Bardzo gustowny Gustaw ;o) , i w dodatku z mojego ulubionego "asiastego" pułku. Malowanie i brudzenie bardzo mi się podoba.

Re: Bf 109 G-14, Hasegawa 1/48

PostNapisane: sobota, 27 sierpnia 2011, 17:08
przez Georg01
Messer wyglądem i malowaniem przekonuje ! Dobra, solidna robota. Podoba się i widać porządne modelarstwo.

Są zalety są i wady. Jeżeli to ma być Mtt. Regensburg to co w modelu robi prawa beula od MG 131 z tą dodatkową malutką beulą u jej dołu - tą malutką beulę montowała tylko Erla. Oczywiście można założyć jakąś mieszankę części, wszak to koniec wojny, ale taka osłona silnika z Erla rodem z antycznego już w tym czasie przecież G-5 na samolocie G-14 jest prawdopodobna, ale to prawdopodobieństwo jest bardzo małe :mrgreen: Bardzo ryzykowne połączenie części różnych producentów. Na znanych mi zdjęciach G-14 z niskim statecznikiem nie występuje. Po co wprowadzać do modelu elementy bardzo mało prawdopodobne.
Linka antenki jest załamana w kierunku kadłuba dzięki tej dodatkowej odnodze idącej w dół. Raczej ta odnoga nie ciągnęła linki w dół. Przynajmniej tak widzę na zdjęciach. Ale zdjęć może być dużo i może są też takie gdzie jest załamana w dół w tym miejscu.

Pozdrawiam i gratuluję udanego i bardzo przekonująco wyglądającego modelu. Zdjęcia sobie zapisałem i będę wykorzystywał przy budowie swojego. Bardzo dobry wzór do naśladowania.

GC