Strona 1 z 2

PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: środa, 31 sierpnia 2011, 22:27
przez Murek
Samolot
Projekt wstępny samolotu rozpoznawczo-bombardującego PZL.46 został opracowany przez Stanisława Praussa w PZL w 1936 roku jako rozwinięcie PZL.23 B Karaś. W 1937 roku po uzgodnieniu koncepcji samolotu z Dowództwem Lotnictwa zespół kierowany przez inż. S. Praussa (w pracach brali udział: inż. Tadeusz Sołtyk, inż. K. Głębicki, inż. Z. Leliwa-Krzywobłocki, A. Kroh, S. Madeyski, H. Milicer, B. Milej, J. Staszek, S. Tworkowski, A. Zagórski i inni) przystąpił do opracowania projektu konstrukcyjnego. Wiosną 1938 roku wojsko zaakceptowało makietę samolotu. W lipcu i sierpniu 1938 roku odbyły się próby statyczne płatowca. Według planu oblot PZL.46/I miał się odbyć 1 grudnia 1938 roku, a drugiego prototypu 15 marca 1939 roku. Ponieważ pierwszy prototyp został wystawiony na XVI Międzynarodowym Salonie Lotniczym w Paryżu (25 listopada – 11 grudnia 1938r.), został oblatany przez J. Widawskiego na lotnisku Okęcie dopiero w styczniu 1939 roku. W marcu 1939 roku B. Orliński oblatał drugi prototyp – P.46/II „Sum”. Samolot osiągnął w próbach prędkość maksymalną 396 km/h. W lecie 1939 roku w budowie znajdował się trzeci prototyp – P.46/III, który miał być napędzany silnikiem Gnome-Rhone 14N21 (miał być wzorcem dla wersji eksportowej przeznaczonej dla Bułgarii).
Według planu rozbudowy lotnictwa z października 1936 roku przewidywano dostarczenie pierwszych „Sumów” do jednostek wojskowych na wiosnę 1940 roku. Planowano wyprodukowanie 160 samolotów. W dniu 28 marca 1939 roku Minister Spraw Wojskowych wydał polecenie uruchomienia seryjnej produkcji. Zamówiono wówczas 300 „Sumów A”, które miały być wyposażone w silniki Pegaz XX – podobnie jak prototypy. Do produkcji przystąpiono w PZL WP -1. Gdy wybuchła wojna rozpoczęty był montaż pierwszych samolotów. 6 września 1939 roku w ramach ewakuacji wytwórni inż. S. Riess odleciał na prototypie „Sum II” do Lwowa, a następnie 17 września, po remoncie usterzenia na lotnisku Wielicko, przeleciał do Bukaresztu. Pierwszy prototyp nie został ewakuowany gdyż w końcu sierpnia w wyniku przebicia opony podczas lądowania zostało w nim uszkodzone podwozie i nie nadawał się do lotu.
26 września inż. Riess pod pretekstem przeprowadzenia drugiego prototypu „Suma” na lotnisko wytwórni IAR w Brasov – wystartował po południu z lotniska Baneasa w Bukareszcie zabierając ze sobą mjr. Galinata, kpr. W. Urbanowicza i kpr. W. Hackiewicza. Samolot dotarł do broniącej się przed Niemcami Warszawy. Pilot zamierzał lądować na Okęciu nie wiedząc, że są tam Niemcy; po ostrzelaniu wylądował na lotnisku mokotowskim. Pilot przywiózł ze sobą rozkazy dla gen. Rómmla. 27 września wczesnym rankiem Riess wystartował „Sumem” i udał się do Kowna na Litwie. Samolot został internowany i po przyłączeniu państw bałtyckich do Związku Radzieckiego w 1940 roku prawdopodobnie został przejęty przez lotnictwo radzieckie.

Model
Model to żywiczny produkt firmy Ardpol. W zasadzie został zbudowany prosto z pudełka. Poprawiłem nieco karabiny maszynowe, gondolę podkadłubową, dodałem celownik (muszkę i szczerbinkę - fototrawione), wydechy z igieł lekarskich 1,2 mm, reflektor do lądowania, zastrzały podwozia oraz wytłoczyłem od nowa osłony – kabiny i tylnego strzelca. Były one wykonane z tak cienkiego tworzywa iż stało się to koniecznością.
Malowanie akrylami Pactry – polish khaki II i polish blue II.
Prototypy początkowo nie były malowane. Później otrzymały kamuflaż zielonooliwkowy/jasnoniebieski. We wrześniu 1939 roku P. 46/II otrzymał szachownice lecz ich wielkość i rozmieszczenie są domniemane.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: środa, 31 sierpnia 2011, 22:46
przez Jacek Bzunek
Elehancki :!:

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: środa, 31 sierpnia 2011, 23:00
przez piotr dmitruk
ładny model, miło go zobaczyć na forum.
Mam jednak wątpliwości, czy jednak łopaty śmigła nie były w naturalnym metalu
Obrazek
Obrazek

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: czwartek, 1 września 2011, 10:09
przez Murek
Wątpliwości co do malowania i oznakowania jest więcej.
Piotrze, jedno ze zdjęć, które dałeś jako przykład pokazuje samolot we wczesnym okresie prób - nie jest jeszcze pomalowany. Na drugim faktycznie łopaty jakby były niemalowane. Jednak ze zdjęć, które posiadam można wyciągać rozmaite wnioski... Poza tym starałem się odtworzyć wygląd maszyny z okresu września 1939 r. kiedy to otrzymała ona szachownice. Zdjęć z tego okresu nie ma więc jest to, hmmm, rekonstrukcja :P

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: czwartek, 1 września 2011, 11:43
przez GrzeM
Łosie miały w naturalnym kolorze. Ja bym mu jeszcze nieco skrócił "nogi" i dodał to przebarwienie na samym przodzie kolektora spalin.

Poza tym bardzo fajny model bardzo fajnego samolotu. Gratuluję!

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: czwartek, 1 września 2011, 12:49
przez pik
Mnie się Sumik bardzo podoba! Gratulacje za zgrabne wykonanie, ale także za wybór oryginalnej tematyki. No i plus za "wstępniaka"! ;o)

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: czwartek, 1 września 2011, 14:35
przez radoslaw6363
Gdyby nie Ardpol i inni produkujący modele w żywicy bylibyśmy modelarzami z kraju o pięknych tradycjach lotniczych zwłaszcza w latach 30-stych pozbawionymi modeli :!:
Twój ,,Sum'' mi się podoba tym bardziej że była to zgrabna maszyna ,ciekawy jestem jak wyglądałby jego następca,, łosoś".
Jest więcej ciekawych modeli i mam nadzieje że kiedyś przełamie swoje uprzedzenia do ,,żywicy''i zrobię ,,Suma" czy ,,Wilka"

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: czwartek, 1 września 2011, 16:45
przez Jacek Bzunek
Śmigła Łosi z przodu były niemalowane a z tyłu czarne. Ponieważ ten Pegaz XIX napędzał Suma najpewniej było identycznie.

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: czwartek, 1 września 2011, 19:45
przez Marcin_Matejko
Świetny model, bardzo mi się podoba. Musze przyznać że Ardpol przygotował go tak doskonale że aż trudno go złożyć. Chodzi mi tu o delikatność i finezję detali. Doskonała robota :!:

Co do śmigieł to można popuścić wodzę fantazji, ok. Choć jednak na pewno były takie jak na Łosiach, od przodu srebrne a z tyłu czarne, oczywiście gwarancji stoczni nie ma.

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: czwartek, 1 września 2011, 20:00
przez Tofik
Modelik super :) Jedyną uwagę mam do nazwy "PZL P.46/II Sum" tego P nie powinno chyba być :)

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: piątek, 2 września 2011, 10:58
przez meser111
fajnie, że ktoś robi modele z września 39, szczególnie prototypy, brawo za temat i wykonanie, czy masz może jakieś zdjęcia z warsztatu, mam ten model w planach i chętnie bym podpatrzył jak taki rodzynek powstawał...

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: piątek, 2 września 2011, 11:49
przez Murek
Dzięki za przychylne przyjęcie :mrgreen: Zdjęć z warsztatu niestety nie mam, robię ostatnio dużo na raz więc uwiecznianie poszczególnych etapów już sobie darowałem.... A jak powstawał? Jak zwykle - w bólach i powoli ;o)

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: sobota, 3 września 2011, 14:03
przez meser111
Wiesz jak pytałem o fotki z budowy to w domyśle było pytanie o składalność zestawu i jakość części. Z tego co pamiętam przy Wilku sporo było Twojego wkładu własnego tzn. dorabiania drobnych elementów, np. podwozia...

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: niedziela, 4 września 2011, 19:12
przez Murek
Moje doświadczenia z produktami Ardpolu zaowocowały wypracowaniem taktyki polegającej na wymianie wielu drobnych (czasem większych) części z zestawu na wykonane we własnym zakresie. Powód jest prosty - łatwiej, szybciej i z lepszym efektem jest dorobić część od podstaw niż reanimować z zestawu. Żywica jest krucha, wszelkie rurki, pręty wolę zastąpić czymś innym. W "Sumie" zrobiłem tablicę przyrządów od podstaw wiercąc otworki w płytce polistyrenowej. Po takiej obróbce pozostaje taki fajny kołnierzyk który później traktuję suchym pędzlem na srebrno (tablica jest czarna), potem podklejam drugą płytką i jest o niebo lepiej niż fabryka dała. Przyznam się że cała gondola jest zrobiona od podstaw z przeźroczystego tworzywa z powodu złego spasowania części zestawowych oraz łatwiejszego wykonania oszklenia (niezamalowane, zamaskowane powierzchnie). Generalnie model był dobrze składalny, o wiele lepszy niż "Wilk".

Re: PZL P.46/II Sum - Ardpol - 1/72

PostNapisane: niedziela, 4 września 2011, 19:44
przez Aleksander
Wygląda na zdjęciach na dużo "poważniej", czyli na skalę 1/48 - myślę, że to duża umiejętność tak zrobić, niełatwy przecież, model. Fajnie że polska konstrukcja, z okresu września, wpasowuje się w rocznicę :lol: BSP