Modelarstwo z pasją

Witam. No i budowa pierwszego modelu dobiegła końca. Teraz czas na chwalenie się . Model robiony jak to się mówi "z pudełka" i przy dużej pomocy, w postaci podglądania galerii viewtopic.php?f=13&t=15643 ( aviatik) wielkie dzięki!
Podziękowania dla kolegi Łukasza za cierpliwość i wyrozumiałość w pomocy, w odkrywaniu tajników modelarstwa .
A jak wyszło to moje , na razie nazwijmy to "lepienie" to już sami oceńcie. Mam nadzieję że następny będzie lepszy.
Miłego oglądania.

Jeśli pierwszy to "ja pierdziu". Nie wszystkie przecierki mi się podobają, ale Twój model od razu wskakuje na pozycję mocno powyżej średniej. Nie wiem jak tam merytorycznie bo WW1 to nie całkiem moje czasy, ale dla oka nieźle. Mniej mi się podoba podstawka, taka jak by stał na klombie przed pałacem. ;o)

No i oczy pilota mocno zdziwione.

Model jest całkiem fajny,ale ta podstawka kompletnie niszczy efekt.Wymień ją.

Gdyby te jasne pasy były węższe i bardziej zbliżone kolorystycznie do płótna było by ok.Podstawkę schowaj głęboko po szafę.Gratulacje za temat

Gratuluję ukończenia pierwszego modelu :lol:

. Moim zdaniem twój model jest napewno powyżej średniego poziomu. Uwagi jak powyżej, i choć wiem, że będziesz w przyszłych modelach stosował cieńsze linki to tu wytknę moim zdaniem ich zbyt dużą średnicę.

.
Uwagi weź do serca
i się nie zniechęcaj :mrgreen:

.
Czekam na następny model oczywiście z WW I.
Adam

Do wszystkich uwag dorzuciłbym sugestię, by przy następnych prezentacjach używać zdecydowanie mniej "fabularnej" aranżacji. Kiedyś zwrócono mi uwagę, że podstawka przypomina kocyk. Wybacz, ale Twoja wygląda jak kąpielowy chodniczek. A w połączeniu z alpejsko-jesiennym zdjęciem w tle, calość nie pozwala się skupić na modelu, który wydaje się zupełnie niezły. ;o)

Ja tylko wypowiem się w kwestii prezentacji. Owszem to nie forum fotograficzne ale jakby nie patrzyć medialne więc patrzymy na obraz z monitora. Fotografowanie modeli na tle fototapety zabija model. Skraca się potwornie perspektywa mimo głębi ostrości. Czy model świetny czy nie świetny fototapeta robi z modelu sałatkę warzywną i sam model traci. Tło powinno być dodatkiem nie treścią. Już dużo lepszy efekt osiągnąłbyś odstawiając model na odległość metra od fototapety gdzie tło dostanie powietrza. Co do podstawki. Owszem nie drażni mnie drewno ale posypka. Taki model zasługuje na dopracowanie podstawki w stosownej skali a nie rodem z kolejkowych wynalazków. Czasem dziwi mnie że tak dużo przykłada się uwagi do merytoryki samego modelu a później ustawia go na otoczeniu który powala ten wysiłek. Na stole na wystawie tego nie widać ale w mediach odwraca się sytuacja. I jeszcze jedno, czasem lepiej dodać kawałek lakierowanej dechy pod model niż robić sztuczny plener trawki a później niedopasować choreografii modelu do lotniska. Chodzi o postawiony model na dziobie co nie ma nic wspólnego z lotniskiem by pokazać brzuszek. Taka kombinacja przypomina porozwalane zabawki na dywanie. Model zrobiłeś bardzo świetny, podoba mi się malowanie i gdybyś go samego pokazał na czarnym tle bo jest jasny powiedziałbym tyle co nic, czyli podoba się, ale ponieważ zaprezentowałeś go w kontekście to moja wypowedź deczko się rozrosła.

Fajny model, podoba mi się jego malowanie. Ciekawa praca. Gratuluje.

Dziękuję za wszystkie uwagi.
Mój warsztat modelarski jak i fotograficzny, na razie jest w "powijakach" i tym bardziej są one dla mnie cenne.
Podstawkę już wyrzuciłem, tylko znowu czeka mnie siedzenie na forum i uczenie się podstaw budowania dioram, ale jak ktoś mądry powiedział " uczymy się całe życie".

Model bardzo ładnie wykonany i prezentuje się świetnie ! Gratulacje ! Jak na pierwszy model to naprawdę duże osiągnięcie.

Teraz czara goryczy. Co do kolorów : model ma całkowicie niepoprawne malowanie. Spora ilość Nieuportów 11, w tym i ten z modelu, była w całości pomalowana na kolor średni niebieski. Podobnie wyglądał "Vieux Charles" Guynemera. Można je łatwo rozpoznać na zdjęciach po braku ciemnych pasków na "kantach" kadłuba i krawędziach skrzydeł. Na zdjęciach z epoki wyglądają na bardzo jasne, ponieważ kolor niebieski na filmach ortochromatycznych wtedy stosowanych tak właśnie wypadał. Wyjaśnienie całej sprawy było już dawno opublikowane na forum theaerodrome. Kolorystyka z czasów WWI i współczesna interpretacja jest bardzo zacofana wśród firm modelarskich i w umysłach wielu modelarzy, stąd uporczywe powielanie już dawno nieprawdziwych informacji. Wiele się zmieniło w ostatnich 20 latach i nastąpiła spora rewolucja w malowaniach z WWI, której efekty niestety nie są tak popularne jak kolorystyka Luftwaffe czy RAF z WWII. A szkoda, bo wiele mitów o kolorach z czasów Wielkiej Wojny przeszło już do lamusa.

Georg01 czy istnieją jakieś obrazy z tamtego okresu pokazujące te Nieuporty w barwach o jakich piszesz?

Tak. na zamówienie np. eskadry w której latał Guynemer malarz wykonał serię obrazów samolotów z tej eskadry. Były to Nieuporty 11 i na wszystkich obrazach były niebieskie. Nawet nie jasnoniebieskie, ale mocne średnioniebieskie. Na zdjęciach czarno-białych od razu je rozpoznasz. Nieuporty w kolorze płótna miały ciemne paski wzmacniające płótno na krawędziach kadłuba (np. samolot Navarra) i co też od razu widać, na wszystkich krawędziach skrzydeł. Samoloty malowane po prostu miały wszystkie krawędzie zamalowane na kolor jakim pomalowano cały samolot.
Zainteresowanych tematem odsyłam do theaerodrome. Ja nie jestem specem od WWI, a informacje o kolorystyce z WWI czerpię od bliskiego kolegi, osadzonego w temacie bardzo, bardzo mocno i wleloletniego uczestnika dyskusji na theaerodrome. Szkoda, że od jakiegoś czasu mało udziela się na forum

.

Tu akurat ktoś zrobił model Nieuporta Guynemera :

http://cs.finescale.com/FSMCS/forums/t/65931.aspx

Maolowanie na niebiesko było najprawdopodobniej fabryczne. To raczej nie były przemalówki w jednostkach. Co do odcienia niebieskiego to sprawa dyskusyjna i jak się pomaluje, tak będzie dobrze.