Strona 1 z 1

P-40E "japończyk" Academy 1:72

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2011, 11:13
przez Paweł84
Model przedstawia maszynę zdobytą w 1942 roku przez Japończyków na Filipinach -> http://www.colesaircraft.com/1-09-p40e.html
Model Academy z paroma żywicznymi kopiami blach Parta. Owiewka nie przyklejona więc trochę odstaje.
Warsztat na sPWM:
http://www.modelarstwo.org.pl/forum/viewtopic.php?f=128&t=48154&sid=e9fb07bbf419f49693313f633920354c

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: P-40E "japończyk" Academy 1:72

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2011, 12:45
przez pik
Oryginalna tamatyka, model ciekawy! Gratulacje! Co do wykonania, to całkiem przyjemne.

Re: P-40E "japończyk" Academy 1:72

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2011, 13:23
przez Aleksander
Fajne, oryginalne malowanie - gratuluję malowania - widać, że nie było łatwe, a wyglada rewelacyjnie. Troszkę za czysty od spodu, zakładając, że okopcenia z kaemów i rur wydechowych mają świadczyć o użytkowaniu. Wyglada na to, że lewe koło ma "kapcia"(?). Miałem wątpliwości co do koloru wnęk kadłuba za kokpitem - wyglada na fotkach jak srebrny, ale w warsztacie zobaczyłem, że jest OK :lol: .
Najbardziej podoba mi się jednak wersja P-40 4-letniego pomocnika!
Gratulacje!

Re: P-40E "japończyk" Academy 1:72

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2011, 15:03
przez posejdon
Fajną ma mordkę :). A czy z kalkami na śmigle jest wszystko ok?

Re: P-40E "japończyk" Academy 1:72

PostNapisane: czwartek, 17 listopada 2011, 15:57
przez spiton
Ciekawy !!!

Re: P-40E "japończyk" Academy 1:72

PostNapisane: piątek, 18 listopada 2011, 08:01
przez Paweł84
Dzięki za zainteresowanie.
Lewe koło faktycznie złapało "kapcia" co wynika z nieuwagi przy jego spłaszczaniu. Postanowiłem, że zamiast go szlifować podgrzeję je i spłaszcze dociskając do blatu biurka, niestety przy tej metodzie trudno jest kontrolować do jakiej głębokości zmiękł plastik - stąd kapeć.
Odnośnie kalek to jeden napis na śmigle się "wysrebrzył" co dobrze widać na pierwszej fotce. Trochę nie rozumiem dlaczego bo wszystko robiłem zgodnie ze sztuką, tj. na gładką, błyszczącą powierzchnię, z zastosowaniem płynów itd.