Strona 1 z 1

P-38 J 1:72 Academy

PostNapisane: sobota, 26 listopada 2011, 15:11
przez karolkonw
Historia:
Thomas E. Maloney (27th Fighter Squadron, 1st Fighter Group) do grona asów należy od 31 maja 1944.
15 sierpnia 1944 roku podwyższył swój wynik do 8 zwycięstw, cztery dni później uczestniczył w misji bombowej w rejonie Awinionu, po zbombardowaniu mostu, piloci 27th FS natknęli się na pociąg z zaopatrzeniem. W efekcie eksplozji pociągu, jeden z silników P-38 uległ uszkodzeniu a Maloney z eskorta trzech innych Lightningów wodował u wybrzeża Francji.
Jak sam wspominał P-38 zaczął tonąc jeszcze zanim definitywnie się zatrzymał, Maloney cudem wydostał się z tonącego samolotu i czekał na ratunek. Gdy ten nie nadchodził, pilot zorientował się że znajduje się blisko plaży – dopłynął do brzegu i tam… wpadł na minę. Ranny w stopę, kolano z poparzoną twarzą. Uratowany przez francuzów, Maloney został przewieziony do pobliskiego szpitala gdzie bez znieczulenia usuwano mu szrapnele…
Po długiej rekonwalescencji wrócił do kraju – do końca życia utykał.

Raport z misji:
Obrazek
(źródło: strona internetowa The 1st Fighter Association)

Od tego czasu, jako hołd dla pilota jedna z maszyn w jego macierzystej jednostce oznaczona była jako „Maloney’s Pony”.

Ale na tym historia tego P-38 się nie kończy…
W książce „Saint-Exupéry. Ostatnia tajemnica” (Luc Vanrell, Jacques Pradel Wyd. ZNAK – która to była powodem i przyczyną budowy mojego modelu), autorzy podają że w 1983 roku odnaleziono wrak Lightninga, który przez dłuższy czas uważany był za zaginioną maszynę „Saint-Exa”, w rzeczywistości był to P-38 Thomasa Maloney’a.

Model:
Po pierwsze nie jest to maszyna Maloneya – jak napisałem powyżej i widać na tym zdjęciu:
Obrazek
(źródło: internet)

Jaki jest każdy widzi – pierwszy kontakt z metalizerem, próby cieniowania to co najważniejsze to nauka (chyba) jaka z tej budowy wyniosłem.
Kalka zawiera błąd brak S z apostrofem, brak tez numerów seryjnych – niestety kalki Techmodu rozpadły się przy pierwszym kontakcie z wodą.

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Obrazek

Poprawiłem kod pierwszego obrazka z Twoim modelem, podejrzyj za pomocą edytowania i popraw analogicznie pozostałe.
Opisałem CI to PW.

shivadog

Re: P-38 J 1:72 Academy

PostNapisane: sobota, 26 listopada 2011, 16:17
przez spiton
Fajny-ciekawy wstęp. Model elegancki. Zdjęcia bym trochę przyciął, żeby model bardziej wypełniał kadr.

Re: P-38 J 1:72 Academy

PostNapisane: sobota, 26 listopada 2011, 16:19
przez Jaho63
Brakuje tego seriala na stateczniku. Nie wiem tylko czy z tym:
karolkonw napisał(a):Od tego czasu, jako hołd dla pilota jedna z maszyn w jego macierzystej jednostce oznaczona była jako „Maloney’s Pony”.

...nie chodziło o następną maszynę tego typu, bo wszystkie malowanki i zdjęcia Twojego "23" podpisane są jako maszyna Maloney'a.
Ogólnie fajnie wyszedł.

Re: P-38 J 1:72 Academy

PostNapisane: sobota, 26 listopada 2011, 17:10
przez karolkonw
Jaho63 napisał(a):Brakuje tego seriala na stateczniku. Nie wiem tylko czy z tym:
karolkonw napisał(a):Od tego czasu, jako hołd dla pilota jedna z maszyn w jego macierzystej jednostce oznaczona była jako „Maloney’s Pony”.

...nie chodziło o następną maszynę tego typu, bo wszystkie malowanki i zdjęcia Twojego "23" podpisane są jako maszyna Maloney'a.



Zgodnie z tym co czytałem ( jak tylko wrócę do domu to wrzucę źródło - albo to była publikacja Osprey'a dostępna w Google books albo fragment ze strony z historii jednostki) Malony nigdy nie widział swojego "kucyka" w rzeczywistości a jedynie zatwierdził nose art w szpitalu we Włoszech.

Ale mogę się mylić - to na pewno bo średnio sobie radzę z alianckim lotnictwem

Tak na marginesie - czy tylko ja widzę ten wątek nadal w pralni?

Re: P-38 J 1:72 Academy

PostNapisane: sobota, 26 listopada 2011, 17:35
przez shivadog
karolkonw napisał(a):Tak na marginesie - czy tylko ja widzę ten wątek nadal w pralni?


By tam cień wątku, jeszcze coś namieszałem, ale już wszystko powinno być w porządku.

Re: P-38 J 1:72 Academy

PostNapisane: sobota, 26 listopada 2011, 18:22
przez pik
Ładnie Karol, mnie się podoba. Gdzieniegdzie wash trochę zaplamił, ale nikt nie napisze że za czysty heh. Choć wyloty za sprężarkami na pewno są zbyt sterylne... Ja bym to jeszcze poprawił. No i " 's" brakuje! Odpuściłeś wymalowanie literki?

Obrazek

I dałbyś zbliżenie centropłata, okolic kabiny, bo trochę sie tam dzieje (otwarta kabina, sprężarki) a niewiele widać w planach ogólnych.

Re: P-38 J 1:72 Academy

PostNapisane: sobota, 26 listopada 2011, 18:34
przez karolkonw
pik napisał(a):Ładnie Karol, mnie się podoba. Gdzieniegdzie wash trochę zaplamił, ale nikt nie napisze że za czysty heh. Choć wyloty za sprężarkami na pewno są zbyt sterylne... Ja bym to jeszcze poprawił. No i " 's" brakuje! Odpuściłeś wymalowanie literki?

I dałbyś zbliżenie centropłata, okolic kabiny, bo trochę sie tam dzieje (otwarta kabina, sprężarki) a niewiele widać w planach ogólnych.



Wyloty fakt za czyste!
O literce nie zapomniałem - kalki w 1:48 przekazałem dalej może się jakoś dorobić uda.
Wiesz jak to jest ze zbliżeniami szczególnie w tej naszej, jedynej słusznej skali ;o) ale chce zrobić kilka zdjęć ale w dziennym świetle - czekam na pogodę i ustąpienie smogu znad Krakowa- od tygodnia jest szaro i buro mimo że słońce świeci

Re: P-38 J 1:72 Academy

PostNapisane: niedziela, 27 listopada 2011, 10:58
przez Czarny
Karol, bardzo fajny Lightning, mnie jak najbardziej przekonuje do twoich zdolności w kształtowaniu miniatur z plastiku.

Re: P-38 J 1:72 Academy

PostNapisane: niedziela, 27 listopada 2011, 15:34
przez karolkonw
Czarny napisał(a):Karol, bardzo fajny Lightning, mnie jak najbardziej przekonuje do twoich zdolności w kształtowaniu miniatur z plastiku.


Baaardzo to poważnie zabrzmiało:)
ale bardzo dziękuję !