Polikarpow I-185 1:72 Art Model
Napisane: piątek, 2 grudnia 2011, 12:16Wiem, wiem zdjęcia kiepskie, ale jak mówił mój znajomy: "nie umiem strzelać ale lubię" i często na strzelnicy i na zawody strzeleckie stawał...
Maszyna Polikarpowa, projektowana dla wykorzystania silnika gwiazdowego M-90 o mocy 1700 KM. Równolegle, Polikarpow opracował warianty I-185 M-71 i I-185 M-82.
Maszynę z tym pierwszym silnikiem produkuje Art Model. Nie jest proste domyślić się który to prototyp, ale po analizie zdjęć i informacji - to wersja z silnikiem M-71. Prototyp I-185 M-71 (nr 6204) wzleciał już 8 kwietnia 1941
Drugim bardzo poważnym atutem tej maszyny obok mocnego silnika to uzbrojenie w trzy działka 20mm i duuży (w porównaniu np z konstrukcjami Ławoczkina) zapas amunicji. Konstrukcja kadłuba mieszana a skrzydło kryte aluminium.
Maszyna była podobno łatwa w pilotażu. W porównaniu z próżniejszym równie prototypowym Migiem-9 zwraca uwagę na szerszy kadłub, i większy przekrój osłony silnika. powietrze mogło sobie spokojnie przepływać przez odpowiednio duży tunel, co nie udało sie przy adaptacji wąskiego kadłuba MIG-3 do silnika gwiazdowego, i okazuje się, że Mig-9 miał większe opory i kłopoty z chłodzeniem i mocą silnika....
Koncepca - podobna do koncepcji I-16 - do silnika dokładamy skrzydła i kabinę pilota, tak aby zabierały jak najmniej miejsca i masy. Ponieważ silnik jest odpowiednio mocniejszy, to i wymiary są większe i kadłub dłuższy...
Osłona silnika sprawia wrażenie drzemiącej pod maska mocy, dlatego skusiłem się na ten model, choć ani szeroko używany, ani specjalnie bojowo się nie odznaczył, piloci testujący na froncie mieli zakaz przelatywania linii wroga...
Nie ma informacji, czy na maszynie w momencie owego frontowego epizodu dodano jakiś numer taktyczny, ale jest prawdopodobne, że nie..... sztuka to sztuka, a maszyna to maszyna.....
W modelu trochę dorobiłem elementów kabiny pilota, zwłaszcza za fotelem, bo z planów jednoznacznie nie wynika czy była ona otwarta tak jak zostawił producent, czy była jakaś półka. Wg planów za fotelem były jeszcze dwie wręgi otwarte i trzecia zamknięta - tą akurat dołożyłem...
Starałem się poprawić wyloty spalin z silnika, wyszły nieco za cienkie, ale są.... działka włożyłem z igieł do strzykawek...
Malowanie - jak dla maszyny konstrukcji mieszanej, a pomimo metalowych skrzydeł, kadłub był w większości kryty drewnem (pólskorupowy) więc wybrałem odcień "zaszczitnyi" ciemniejszy niż na maszynach całkiem metalowych tego okresu.
.jpg)
wymieniłem zdjęcia...
Maszyna Polikarpowa, projektowana dla wykorzystania silnika gwiazdowego M-90 o mocy 1700 KM. Równolegle, Polikarpow opracował warianty I-185 M-71 i I-185 M-82.
Maszynę z tym pierwszym silnikiem produkuje Art Model. Nie jest proste domyślić się który to prototyp, ale po analizie zdjęć i informacji - to wersja z silnikiem M-71. Prototyp I-185 M-71 (nr 6204) wzleciał już 8 kwietnia 1941
Drugim bardzo poważnym atutem tej maszyny obok mocnego silnika to uzbrojenie w trzy działka 20mm i duuży (w porównaniu np z konstrukcjami Ławoczkina) zapas amunicji. Konstrukcja kadłuba mieszana a skrzydło kryte aluminium.
Maszyna była podobno łatwa w pilotażu. W porównaniu z próżniejszym równie prototypowym Migiem-9 zwraca uwagę na szerszy kadłub, i większy przekrój osłony silnika. powietrze mogło sobie spokojnie przepływać przez odpowiednio duży tunel, co nie udało sie przy adaptacji wąskiego kadłuba MIG-3 do silnika gwiazdowego, i okazuje się, że Mig-9 miał większe opory i kłopoty z chłodzeniem i mocą silnika....
Koncepca - podobna do koncepcji I-16 - do silnika dokładamy skrzydła i kabinę pilota, tak aby zabierały jak najmniej miejsca i masy. Ponieważ silnik jest odpowiednio mocniejszy, to i wymiary są większe i kadłub dłuższy...
Osłona silnika sprawia wrażenie drzemiącej pod maska mocy, dlatego skusiłem się na ten model, choć ani szeroko używany, ani specjalnie bojowo się nie odznaczył, piloci testujący na froncie mieli zakaz przelatywania linii wroga...
Nie ma informacji, czy na maszynie w momencie owego frontowego epizodu dodano jakiś numer taktyczny, ale jest prawdopodobne, że nie..... sztuka to sztuka, a maszyna to maszyna.....
W modelu trochę dorobiłem elementów kabiny pilota, zwłaszcza za fotelem, bo z planów jednoznacznie nie wynika czy była ona otwarta tak jak zostawił producent, czy była jakaś półka. Wg planów za fotelem były jeszcze dwie wręgi otwarte i trzecia zamknięta - tą akurat dołożyłem...
Starałem się poprawić wyloty spalin z silnika, wyszły nieco za cienkie, ale są.... działka włożyłem z igieł do strzykawek...
Malowanie - jak dla maszyny konstrukcji mieszanej, a pomimo metalowych skrzydeł, kadłub był w większości kryty drewnem (pólskorupowy) więc wybrałem odcień "zaszczitnyi" ciemniejszy niż na maszynach całkiem metalowych tego okresu.
wymieniłem zdjęcia...
)?
