Modelarstwo z pasją

Jakiś czas temu zadawałem na tym forum dużo pytań na temat tego samolotu. Dziękuję wszystkim, a szczególnie koledze net_sailor, za pomoc. Wspomniany wątek jest pod tym linkiem.

Model - Hasegawa + duży zestaw Airesa, maski Montex (dziękuję bardzo) i kalki od Wojtka F (również dziękuję bardzo).

Poniżej prezentuję galerię gotowego modelu. Bardzo efektowne biało - czerwone oznakowania utrudniały niestety fotografowanie, nie jestem więc zbytnio z tych fotek zadowolony.
















Poniżej kilka fotek warsztatowych.

Chyba jest to najbardziej efektowne malowanie jakie kiedykolwiek nosił Bf 109. A do tego na wspaniałym modelu Maćka, który świetnie uchwycił różne drobne niuanse w budowie tej maszyny. Naprawdę bardzo się cieszę, że powstają takie modele.

Świąteczny, pokojowy Mezek w barwach Świętego Mikołaja!
Podobuje się!

Model efektowny, bardzo mi się podoba.

Dla mnie białe krzyże prezentują się lepiej od czarnych, .
Pięknie prezentuje się model, jest ładnie rozebrany i malowanie, moim zdaniem bez zarzutu.
Brakuje mi tutaj producenta modelu i skali.
Świątecznie pozdrawiam.
Adam

Adam napisał(a):(...)Brakuje mi tutaj producenta modelu i skali.(...)

Już uzupełniłem.

Maciek, model ładny.
Jedna rzecz mnie bardzo zaciekawiła, na tylnej ścianie kabiny (tej ukośnej z drzwiczkami do "bagażnika") zrobiłeś po obrysie taki u-kształtny element. Ja nie pamiętam zdjęć oryginału teraz, napisz proszę czy to zaobserwowałeś na prawdziwym samolocie, tym konkretnym egzemplarzu?

Dlaczego pytam, to jest taki pałąk charakterystyczny dla samolotów z bardzo wczesną instalacją Erlahaube, także tych, w których pojawiła się ona po remontach i jako uzupełnienie. To łączy się z nieco innym kształtem samej ramy Erlahaube i przeważnie o ile nie zawsze z umieszczeniem masztu anteny na kadłubie, nie ramie osłony ale mniejsza z tym.
Interesuje mnie to - czy Twój Messer w oryginale miał ten pałąk na ścianie kabiny?

Kuba P. napisał(a):(...)zrobiłeś po obrysie taki u-kształtny element. (...)

Zrobiłem, się namęczyłem, żeby wyszło fajnie. A potem mnie za to opierniczyłeś, więc popatrzyłem na zdjęcia i go usunąłem. Na gotowym modelu śladu nie ma...

A faktycznie, na gotowym nie ma. Czyli już temat był obgadany, zapomniałem
Za dużo tych Messerschmittów.

Bardzo piękny. Uniknąłeś jakiegoś drastycznego brudzenia, a model nie jest w żaden sposób poszkodowany i wygląda b. realistycznie.

Adam napisał(a):Dla mnie białe krzyże prezentują się lepiej od czarnych, .

Żółte rumuńskie też są fajniejsze
A chorwackie to już całkiem super!

Kuba P. napisał(a):Za dużo tych Messerschmittów.

Messerschmittów jak i Spitfirów nigdy nie jest za dużo!

Maciek_66 napisał(a):

Model zacny i jak zwykle perfekcyjnie wykonany, jednak te nity jakoś mi nie pasują do reszty

Model klasa, fajnie pobrudzony, jedyną rzeczą jaka nieco kłuje w oczy to wnęki na golenie -obok wywierconych otworów zostały ślady po przetłoczeniach Hasegawy. Bardzo ładny.

Fajnie detal na modelu . Malowanie też, tylko nie wiadomo czemu taki sterylny kolor czerwony i biały.

Pięęęęęęęęęęękny Messer ! Prawdziwa przyjemność w oglądaniu zdjęć ! Malowanie szwajcarskie jest bardzo fotogeniczne i kolorystycznie efektowne.
Gratulacje za zrobiony na bardzo wysokim poziomie model