Modelarstwo z pasją

Pffff... (dźwięk głębokiego westchnięcia )
Tak oto zareagowałem gdy model w całej okazałości gotów był na małą sesję fotograficzną. Wiąże się z tym co przeszedłem, ale o tym za słów kilka. Zacznijmy może od początku. Po-2 od Gavii to jak wielu pewnie wie, typowy short-run. Z ładnymi detalami, małym zestawem blaszek, filmem na zegary i przeźroczystymi owiewkami. Za to bez typowych ułatwień jak kołki pozwalające łączyć części, średnim spasowaniem. Prócz wspomnianych ładnych detali na plus muszę zaliczyć kalki. Z pomocą zielonego preparatu Gunze, ułożyły się idealnie. Naprawdę byłem pełen podziwu. Mowa tu tylko o gwiazdach i szachownicy. Godło indywidualne i numer boczny zaprojektowałem sam na podstawie posiadanych zdjęć i zleciłem firmie drukującej kalki. Z wyrobu gotowego także jestem zadowolony. Wracając do zestawu, sama sklejalność nie należy do łatwych i jak to bywa z short-run'ami nie polecam go początkującym. Sam pierwszy raz w życiu składałem dwupłatowiec i wykonałem naciągi. Była to droga przez mękę. Ułożony górny płat składał się jak domek z kart Dodam tylko jeszcze jak kadłub złożony raz spadł mi na podłogę i musiałem składać go na nowo. Pomalowany górny płat, musiałem zmywać ponieważ Hubrol pogryzł się z lakierem Gunze, pierwszy raz wykonane naciągi nie układały się bajkowo i podczas nagrzewania zwichrowałem jeden ze wsporników (dorobiłem nowy) itd. Normalka Całość malowana szarym i niebieskim Humbrolem oraz zielonym i piaskowym MM. Na to Sidolux, kalki i ostatecznie mat MM (jestem pozytywnie nim zaskoczony!)
Jeśli chodzi o samo malowanie. Temat 2 pułku jest mi szczególnie bliski, dlatego starałem się do niego mocno przygotować. Powszechnie uznaje się, że Pociaki te malowane były w kamuflaż dwubarwny na górze i niebieski dół. Ja natomiast dokopałem się do ciekawego zdjęcia, właściwie jedynego, przedstawiającego awaryjne lądowanie maszyny z pułku na stodole prostopadle do ziemi. Widać tam górny płat i wyraźnie trzy kolory kamuflażu (jest też numer boczny na dolnym płacie). To potwierdziło moje przypuszczenia, wskazujące na typowy zestaw barw lotnictwa WWS. Do tego doszło zdjęcie pilota Mariankowa, po 95 locie bojowym (nad Warszawą), z godłem indywidualnym, które widać na moim modelu. Numer boczny nie został uchwycony w całości. Pewność mam, że to jakiś z puli 20-29. Wybrałem dwie 2, aby nawiązać do numeru jednostki. Krój oryginalny. To tyle mojego ględzenia, może trochę zdjęć...







Muszę tutaj bardzo mocno podziękować kolegom z forum, którzy szli mi dobrą radą w dziale Hyde Park, gdy załamany parokrotnie nie wiedziałem co dalej robić!.
Mam nadzieję, że się podoba. Następna galeria: MiG-21M z 2 PLM, z tej samej jednostki tylko 49 lat później...

Dla czego do steru kierunku cięgna są podwójne ??
Model zrobiony bardzo czysto.
Pomijając brak jakiegokolwiek cieniowania, zmiękczenia, czy przybrudzenia powierzchni (co rozumiem może wynikać z różnych powodów) trochę przeszkadza mi kolor cięgien. Ta biel strasznie wali po oczach.
Naprawdę świetne zdjęcia !!!!

Bardzo fajny model ci wyszedł kolego, podoba mi się . A szczególnie podoba mi się że nie jest zmanierowany technikami malarskimi, jednak delikatne zapuszczenia washa by trochę go uplastyczniły. Może jeszcze nieznaczne ślady zużycia, wręcz symboliczne, mogły by trochę dodać mu życia.Twój model jest trochę za sterylny , za nowy, ale to już indywidualne podejście. Naciągi oraz linki sterowe napięte wzorowo, co godne uwagi, jednak ich grubość i kolor (srebrny?) trochę psuje efekt. Możesz przy następnym modelu poeksperymentować z cieńszym naciągiem i innym kolorem mniej kontrastowym. To jedyne uwagi, ale nimi się nie przejmuj możesz je potraktować jako wskazówki na kiedyś. Generalnie model bardzo fajny, czysty i dokładnie złożony, gratuluję

Przyłączam się do opinii poprzedników - model bardzo ładnie wykonany, jednak idealnie czysty. No cóż, może to świadomy zamysł. Na pewno miło obejrzeć rzadko spotykany modle wykonany z trudnego zestawu. Gratulacje za doprowadzenie budowy do końca mimo przeciwności. Czy możesz zdradzić namiar do firmy z kalkami i ile Cię kosztowało ich wykonanie?

Niepokalany acz ładnie wykonany. Razi czystością jak komunijny obrus (przed imprezą oczywiście ).

Piękny samolot, sam poluję na jego model. Jednak gdy widzę do jak horrendalnych cen dochodzą, mój zapał gwałtownie opada
Co do modelu, to bardzo ciekawy schemat malowania. Jeśli mogę jednak dorzucić swe słowo krytyki, to trochę poplątały Ci się cięgna na prawej burcie. Mam na myśli podwójne cięgna steru kierunku łamiące się na "ostrodze" steru wysokości.

Spiton napisał(a):Dla czego do steru kierunku cięgna są podwójne ??

Też mnie to odrobinę dziwi, acz jest faktem. Może ktoś nas oświeci

Linki od sterów wysokości tez były zdwojone, ale leżały "obok siebie", więc na rysunku z boku wyglądają jak jedna.

Elegancki aż za elegancki tj. za czysty. Wypukłości i linie wklęsłe aż proszą się o washa.

Dałbym order za walkę z modelem, godne podziwu.
Pierwsze co rzuca się w oczy to, to co już było wytykane BIEL linek, są naciącgnięte wzorowo, ale ten kolorek.
Stopień ubrudzenia to jest sprawa indywiduajna, ale lekki wash uplastycznia, warto w przyszłości spróbować
Reszta modelu mi osobiście się podoba.
Adam.

Do uwag przedmówców dodałbym, że ta piaskowa barwa mająca imitować kolor AMT-1 (jasno-szaro-brązowy) wydaje się być zdecydowanie zbyt jasna.

Model sam w sobie jest fajowy.
Gratuluje ukończenia prac nad nim.
Rzuca mi się w oczy jednak silnik.
Widać, że jest po prostu plastikowy i sztuczny.

A to nie Chińska dla dzieci zabawka? Model? Tak się strasznie napracowałeś, że ubrudzić szkoda .

Bardzo ładny "Pociak", a linki są takie bo są nowe jeszcze nie natowotowane.

Na początku dziękuję za miłe komentarze Co do uzasadnionych uwag, na niektóre odpowiem:
- podwójne cięgna do steru kierunku (faktycznie na jednej ze stron skręcone) wzięły się z tego, że oryginalnie do sterów faktycznie takie są. Pierwsze poszły właśnie te, które pozostały na modelu podwójne, później zrezygnowałem z robienia ich w takiej formie
- wykonane są z elastycznej nici, na którą namiar znalazłem w starym wątku tego forum. Kolor na zdjęciach może wydawać się srebrny-biały lecz jest to po części spowodowane sztucznym oświetleniem przy zdjęciach. Przy normalnym świetle nie rzucają się tak w oczy. Choć pewnie siedzących w temacie i tak będzie boleć ich grubość, ja jestem zadowolony z pierwszego sznurowania modelu
- nie miałem pojęcia jak uzyskać ciemny kolor takich nici. Miałbym malować je już naciągnięte na modelu? Brrr.. już widzę jak zapaćkałbym kadłub malując te przylegające do niego
- z washem i brudzeniem.. głupio się przyznać, ale nie wychodzi mi to najlepiej. Wash robiłem dwa razy w życiu, preshading raz? A to naprawdę przedostatni mój model przed długą przerwą jaką sobie robię. I nie wiem czy nie na zawsze, niestety Dlatego chciałem zrobić wszystko najlepiej jak się nauczyłem, nie psując go nowymi doświadczeniami (naciągi stanowiły tu konieczny wyjątek, a i tak nie wyszły idealnie). Może mógłbym się jeszcze pokusić o przybrudzenie okolic silnika suchym pastelem, lecz nie wiem jak ukształtować okopcenia na takim samolocie...
- kolor AMT-1, faktycznie jest chyba trochę za jasny. Podobnie wydaje mi się z zielonym. Numerki wybrałem ze stronki LINK, później szukając najlepszych odpowiedników. Fakt faktem, nigdzie nie widziałem dwóch takich samych odcieni tych kolorów na różnych modelach. Każdy dobiera sobie według uznania
Jeśli chodzi o kalki, wykonała je firma Studiopro, ceny jak dla mnie do przełknięcia (szczególnie, że to już trzeci model do którego projektuję kalki, gdy takowych nie ma i pewnie nie będzie). Orientacyjnie wychodzi 25zł za arkusz do 1/48 - duży numer, jakieś godło, znaki przynależności. Można się dogadać. Polujących na zestaw Gavi zachęcam do rozejrzenia się na ebay, gdzie swój kupiłem za równowartość 90zł z przesyłką, a gdybym był cierpliwy poprzez licytację uzyskałbym cenę jeszcze niższą, ze względu na brak chętnych
Btw. Byłbym zapomniał. Bomby FAB-50SzG, nie należą do zestawu. Dokupiłem takowe produkowane przez Vector. Wykonane z żywicy, nie zachwycają. Stabilizatory są poskręcane i kiepsko dopasowane do korpusu bomby. Ja tego niestety nie maiłem siły poprawiać, trzeba robić od podstaw. Tak czy inaczej wyglądają lepiej niż te z pudła...

1. Linki możesz bezstresowo przyciemnić markerem.
2. Jeśli zamierzasz skończyć modelarską karierę po zrobieniu wyposażenia 2 pułku to przypominam że po lotnisku w Goleniowie pałętał się też An-2.