Strona 1 z 2
P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
czwartek, 5 stycznia 2012, 19:36
przez RH
Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
czwartek, 5 stycznia 2012, 19:56
przez Mecenas...Kolekcjoner...
Kolejne P40, które połykam w całości, bo to P40
Kabina jest zamykana?
Czy ta paszcza się błyszczy czy tylko tak wyszła na zdjęciach.
Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
czwartek, 5 stycznia 2012, 20:13
przez Jaho63
No tak Warhawkożerca zje wszystko.
Podoba mi się, choć "104" na zdjęciu jest większe.
Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
czwartek, 5 stycznia 2012, 20:15
przez RH
Mecenas...Kolekcjoner... napisał(a):Kolejne P40, które połykam w całości, bo to P40
Kabina jest zamykana?
Czy ta paszcza się błyszczy czy tylko tak wyszła na zdjęciach.
Te błyszczenie to wina punktowego oświetlenia ,Zdjęcia robiłem teraz przy sztucznym świetle.Kabina zamykana ,a raczej nie przyklejona na stałe

Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
czwartek, 5 stycznia 2012, 21:14
przez indywidualista09
jakaś fotka od spodu była by mile widziana, modelik przedni. gratulacje
Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
czwartek, 5 stycznia 2012, 21:32
przez Kuba P.
Kurcze, wygląda jak pomalowany pędzlem.

Niedoszpachlowany za okienkami. Może lepiej mimo wszystko ciut wolniej a staranniej?
Sorry ale nie owijam w bawełnę i nie cukruję. Piszę co widzę.
Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
czwartek, 5 stycznia 2012, 21:44
przez RH
indywidualista09 napisał(a):jakaś fotka od spodu była by mile widziana, modelik przedni. gratulacje
Mówisz i masz ..

Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
czwartek, 5 stycznia 2012, 23:33
przez shivadog
Dyskusja zaczęla mi przypominać Pana Tadeusza, ale nie tego od Mickiewicza więc i ja dobyłem szabelki i trochę ją przyciąłem.
Wycięta część:
viewtopic.php?f=43&t=19483&p=240808#p240808
Dobrej zabawy życzę.
Jerzy
Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
piątek, 6 stycznia 2012, 00:13
przez Jacek Bzunek
Kilka P-40 skleiłem a kilka kolejnych rozgrzebałem więc mogę się chyba chwilę powymądrzać.
Co mi sie podoba
-każda kolejna P-40,
-kolor spodu,
-kolor wnęk podwozia,
-pokrowiec we wnęce tyl. kółka.
Co mi się nie podoba
-granice kolorów,
-osłona kabiny narzucona na tylną część kadłuba,
-zielone koła na prawym płacie i kadłubie to miejsce zamalowania chińskich słoneczek, które aż prosi o bardziej intensywny odcień zieleni,
-wsporniki goleni podwozia z niewyciętą ramka wlewową tj. wklejone jako jeden element,
-dziwnie błyszcząco-oślizłe wykończenie,
-czerwone zacieki na podwieszonym zbiorniku,
-antena zamocowana na skrzydłach zbyt blisko przedniej krawędzi,
-felgi wyglądają na poprawne dla P-40N-zgaduję że pożyczono je z modelu Eduarda/Mauve?
Rozumiem że każdy ma własne podejście do lepienia modeli, widziałem kilka bardzosiępodobających modeli pana eRHa ale ten jest po prostu słaby.
Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
piątek, 6 stycznia 2012, 02:42
przez spiton
Mi się nie podoba :
1.Zadrapania na krawędzi natarcia. sa przetarcia, ale zrobione w taki niezdecydowany sposób.
2. Odsunięta owiewka kabiny. Nie ma sensu robić modelu z kabina "alternatywną", bo nie jest ona wtedy ani zamknięta ani otwarta. Zwłaszcza w pozycji otwartej wygląda źle.
Podoba mi się :
1. Że kolega RH eksperymentuje ze śladami eksploatacji. Pojawia się tu kilka nieźle wyglądających patentów. Okolice przejścia skrzydło -kadłub. I Bardzo odważnie pomalowany zbiornik paliwa. Nie jest to jeszcze to, ale wyrazistość malunku pokazuje odwagę, która należy cenić. Na przyszłość, radze robić tego typu bajery olejami, bo można je 10 X zmazywać i malować od nowa, aż do skutku ,-))
Pozdrawiam
Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
piątek, 6 stycznia 2012, 11:38
przez pik
Bardzo odważnie pomalowany zbiornik paliwa.
Może i odważnie ale czy w P-40 dodatkowy zbiornik paliwa nie był odrzucany? Jeśli tak, to chyba powinien być raczej mniej zniszczony niż sam samolot, a nie odwrotnie! No chyba, że jakiś Chinczyk znalazł takowy i odniósł na lotnisko...

Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
piątek, 6 stycznia 2012, 12:33
przez indywidualista09
[quote="Jacek Bzunek"]Kilka P-40 skleiłem a kilka kolejnych rozgrzebałem więc mogę się chyba chwilę powymądrzać.
-wsporniki goleni podwozia z niewyciętą ramka wlewową tj. wklejone jako jeden element,moim zdaniem to nie jest nie wycieta ramka wlewowa tylko uproszczona wersja wspornika goleni w wykonaniu hasegawy która faktycznie troche odbiega od oryginalu ale jest

Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
piątek, 6 stycznia 2012, 12:36
przez indywidualista09
pik napisał(a):Bardzo odważnie pomalowany zbiornik paliwa.
Może i odważnie ale czy w P-40 dodatkowy zbiornik paliwa nie był odrzucany? Jeśli tak, to chyba powinien być raczej mniej zniszczony niż sam samolot, a nie odwrotnie! No chyba, że jakiś Chinczyk znalazł takowy i odniósł na lotnisko...

wszystko mogło się zdarzyć, w chinach brakowało wszystkiego, być może zagonili chinczyków do odnajdywania zagubionych zbiorników, to tylko hipoteza ale czy nie mogło tak być ?

poza tym nie zawsze odrzucano zbiorniki zdarzało sie że konkretna maszyna długo nie rozstawała sie ze zbiornikiem , wtedy wielokrotne napełnianie powodowało szereg rozlewek paliwa i otarc podczas eksploatacji
Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
piątek, 6 stycznia 2012, 12:54
przez Jacek Bzunek
indywidualista09 napisał(a):-wsporniki goleni podwozia z niewyciętą ramka wlewową tj. wklejone jako jeden element,moim zdaniem to nie jest nie wycieta ramka wlewowa tylko uproszczona wersja wspornika goleni w wykonaniu hasegawy która faktycznie troche odbiega od oryginalu ale jest

http://www.p40warhawk.com/P-40sToday/P-40sToday.htmPoprzeczka z rysunku powyżej jest wewnątrz płata. Gdyby było inaczek wsporniki nie mogłyby się chować wewnątrz płata a goleń nie mogłaby zlozyć się równoległe do płata.
Dodatkowo, bardziej po modelarsku, Eduard robi blaszkowe koszmarnie płaskie zamienniki wsporników bez poprzeczki.
Re: P-40E Hasegawa 1:48

Napisane:
piątek, 6 stycznia 2012, 13:14
przez indywidualista09
Jacku i wszystko jasne,

zaaferowałem sie szkicami ale fotografie wszystko wyjaśniły