Modelarstwo z pasją

Z przykrością informuję, ze w dniu dzisiejszym ofiarą poważnego wypadku stał się mój Albatros D.V. Model dla mnie cenny ze względu na swoją karierę konkursową: 2x 2miejsce, raz 1 i TECHMOD CUP w 2006.
Po upadku z ok. 1,2m model zapadł w śpiączkę" czas przebudzenia nie możliwy do określenia. Trzeba go praktycznie całego rozłożyć na części składowe. :rozwalkompa: Może się za to kiedyś wezmę, tak jak to miało miejsce w przypadku PWS-10 uszkodzonego w trakcie sesji zdjęciowej.

Oczekujesz współczucia? Żałosne !

Po co doklej wydechy i postaw na małej winietce po awaryjnym lądowaniu

japaw napisał(a):Oczekujesz współczucia? Żałosne !

Nie oczekuje. Zamysl posta byl calkiem inny. W zasadzie ciekawilo mnie ilu sie znajdzie takich jak ty, ktorym ten post bedzie przeszkadzal.

Oczekujesz współczucia? Żałosne !

Odrobina empatii nie zaszkodziłaby.

hadzi napisał(a):...Trzeba go praktycznie całego rozłożyć na części składowe...

Jest aż tak źle? Wygląda na to, że płatowiec nie jest uszkodzony. Kadłub jest cały, płaty niezwichrowane i tylko detale opuściły chwilowo swojego właściciela (?).

Jarek

Może warto dać mu drugie życe

Adam napisał(a):Może warto dać mu drugie życe

Jak najbardziej. Prawdopodobnie przy tej okazji przemaluje go na egzemplarz lotnictwa morskiego z Pucka.

Jarek Gurgul napisał(a):

Oczekujesz współczucia? Żałosne !

Odrobina empatii nie zaszkodziłaby.

hadzi napisał(a):...Trzeba go praktycznie całego rozłożyć na części składowe...

Jest aż tak źle? Wygląda na to, że płatowiec nie jest uszkodzony. Kadłub jest cały, płaty niezwichrowane i tylko detale opuściły chwilowo swojego właściciela (?).

Jarek

Naprawde jest gorzej niz na zdjeciach. Kadlub trzyma sie tylko dlatego ze laczy go smiglo oraz statecznik, tak jest pekniety na calej dlugosci prawie. Wnetrze kabiny poza fotelem sie wysypalo. Skrzydlo trzymalo sie tylko w 2 punktach do zdjecia wcisnalem 2 zastrzal w gniazda. Juz odcialem wszystkie linki. Martwi mnie tylko, ze same nakladanie paskow na zebra trwalo 3h. Musze wiercic nowe dziury i robic naciagi na nowo, przy okazji zniszcze Lozenge a nie mam juz tej. Coz planowalem tego morskiego zrobic wiec... Zastanawiam sie tylko czy robic nowy model 6 na bazie Rodena czy Edka?

Ma ktos moze skan instrukcji do Edkowego Albatrosa D.V Profipack?

Mam instrukcję do takich:

Adam

hadzi napisał(a):Ma ktos moze skan instrukcji do Edkowego Albatrosa D.V Profipack?

Jerzy, Eduard wszystkie instrukcje publikuje na swojej stronie => LINK

hadzi napisał(a):Prawdopodobnie przy tej okazji przemaluje go na egzemplarz lotnictwa morskiego z Pucka.

Ten egzemplarz był nieuzbrojony.

Mecenas napisał(a):

hadzi napisał(a):Ma ktos moze skan instrukcji do Edkowego Albatrosa D.V Profipack?

Jerzy, Eduard wszystkie instrukcje publikuje na swojej stronie => LINK

wielkie dzieki

Jacek Bzunek napisał(a):

hadzi napisał(a):Prawdopodobnie przy tej okazji przemaluje go na egzemplarz lotnictwa morskiego z Pucka.

Ten egzemplarz był nieuzbrojony.

wiem, ale dziekuje za przypomnienie

Adam napisał(a):Mam instrukcję do takich:

Adam

bardzo ladne Albki. Dzieki linkowi sprawa sie rozwiazala.

Dziekuje Wam wszystkim za rady i pomoc.

Polecam też ten link:
http://www.wwi-models.org/Images/Miller ... index.html
Adam

Adam napisał(a):Polecam też ten link:
http://www.wwi-models.org/Images/Miller ... index.html
Adam

Znam od kilku lat, podziwiam tego rysownika za czystosc i dokladnosc warsztatu. Potrafie to docenic bo pacowalem kiedys jako konstruktor maszyn pakujacych dla przemyslu cementowego m.innymi.

Jureczku, daj mu drugą szansę. Coś stoi na przeszkodzie by pozostał w tym samym malowaniu?

Darek Trzeciak napisał(a):Jureczku, daj mu drugą szansę. Coś stoi na przeszkodzie by pozostał w tym samym malowaniu?

W zasadzie nic, Darku. Tak czy siak malowany musi byc na nowo, w przypadku morskiego odpadlo by nakladanie lozenge.
Musimy sie znowu kiedys na piwko umowic, ale kiedy ja do Warszawy dotre to nie wiem