Strona 1 z 1

[AI] Fiat CR.42 Falco CN Italeri 1/72

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 09:33
przez Mikołaj
Model malowany Pactrami, na to lakier błyszczący Top Coat z Gunze i kalkomanie (podziękowania dla Jaho63 za ten dar). Potem nieudolny wash (Dark Wash MiG) i ... koniec. Kompletnie nie wiedziałem co jeszcze można byłoby z nim zrobić, więc lekko okopciłem rury wydechowe i jeszcze raz lakier błyszczący na kalkomanie.

Model, w którym niemal wszystko robiłem po raz pierwszy. Popełniłem masę błędów i niestety to wszystko widać. Mimo to na chwilę obecną lepiej z nim już nie będzie, może z następnym...

Na początek kilka zdjęć w konwencji nocnego myśliwca:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Teraz bardziej klasyczna galeria dla ukazania wszystkich baboli

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I kilka masochistycznych zbliżeń:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie mam pojęcia w jaki sposób udaje się wam wszystkim sklejać i malować elementy czysto, bez ciągłych nadlewek kleju i poprawek, a potem jeszcze pomalować cienkimi warstwami farby. Ale mam nadzieję, że dowiem się przy następnych swoich modelach ;o)

Dzięki wszystkim w trakcie warsztatu za pomoc

Re: [AI] Fiat CR.42 Falco Italeri 1/72

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 10:25
przez Jacek Bzunek
Krzyż na stateczniku pionowym zdecydowanie za szeroki. Rury wydechowe się błyszczą Model też za bardzo, ale tylko jak na mój gust, się błyszczy. Plusy za wybór samolotu i malowania.

Re: [AI] Fiat CR.42 Falco CN Italeri 1/72

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 15:59
przez Jaho63
Nie jest źle. A dodatkowy plus za własnoręczne cięgna, bo te Italerka zrobiła topornie. Rury nie tyle błyszczą, co, jak na moje oko, mają dziwny, złoto-rdzawy kolor. Ale, jak masz taką fotkę to OK.

Re: [AI] Fiat CR.42 Falco CN Italeri 1/72

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 16:10
przez Mikołaj
Same cięgna z zestawu Eduarda, udało mi się w miarę sensownie naciągnąć żyłkę modelarską, między płatami (może kiedyś poważę się na jakiś I-wojenny szmatopłat). Rury wydechowe niestety się świecą, w szale pryskania dostały tez lakierem, kolor jest nieco ciemniejszy. Spróbuję może pokryć je jeszcze rdzawo - czarnym pigmentem, to powinno je zmatowić.
Pasy na ogonie niestety zostaną, po prostu zrobiłem je od czapy, zamiast pomyśleć i popatrzeć na zdjęcia.

Dzięki za uwagi